Mysia pisze:ascalithion pisze:No cóż... Widzę, że naprawdę wiele osób tego ciągle nie rozumie...
Może to trudno przyjąć do wiadomości, ale to fakt - wszyscy jesteśmy tu gośćmi. Gośćmi Rafała. Powiedzmy, że to takie duże, otwarte przyjęcie, które Rafał miał kaprys zorganizować. To, że jest ono otwarte, nie zmienia faktu, że goście zwyczajnie nie mają prawa decydować o sposobie urządzenia mieszkania. I jest zwyczanie niegrzeczne rozliczanie gospodarza z tego komu powierza rolę współorganizatora. Jest skrajnie aroganckie żadanie wyjaśnień od gospodarza, z którego uprzejmości i ciężkiej pracy się korzysta, wyjaśnień dlaczego gość X ma prawo zaglądać do lodówki, a gość Y nie. I jest po prostu niepoważne domaganie się by tłumaczył się z tego kim jest ochroniarz, którego wynajął i jaki mu powierzył zakres obowiązków. (mam nadzieję, że mnie mod za tego ochroniarza nie wywali...). A dlaczego przydał się ochroniarz? Ano dlatego, że kilka osób nie chciało i często nie chce przyjąć do wiadomości, że w części pomieszczeń się nie tańczy, że na dywanie się nie kiepuje, albo, że gospodarz nie lubi bezpodstawnie agresywnych megalomanów. Po prostu. I że jeśli uzna, że ktoś mu w mieszkaniu na przyjęciu paskudzi bardziej niż jest to w stanie znieść (w sumie fakt - przyjęcie otwarte, coś tam się może wydarzyć), to będzie takiego gościa wypraszał. Aż dziw, że cierpliwie znosi to, że część gości niby to ceniąc gospodarza, buduje mu w domu po kątach ołtarzyki dla wyrzuconych... Muszę przyznać, że daje dowody wielkiej cierpliwości... Ja bym jej nie miał. Może dlatego nie mam takiego forum...
Zwróć jednak uwagę na to, że o ile gospodarz może wyrzucić gościa, który mu po pijanemu nasika na dywan, to wyrzucanie gościa, który w rozmowie prezentuje inne poglądy i nie rozbija przy tym nosów pozostałym osobom, jest już bardzo mało uprzejme i chyba nie jest powszechnie praktykowane przez dobrze wychowanych gospodarzy.
Żaden też gospodarz nie odpowie na pytanie gościa o inne pomieszczenia bądź ich funkcje "pytając, obrażasz mnie i już tylko za to mogę cię z przyjęcia wyprosić".
Gospodarz może wyprosic kazdego goscia ktory mu nie odpowiada i nie musi sie z tego przed nikim tlumaczyc.
Beliowen, wiem ze Ci przykro, ale trudno sie lrafalowi dziwic- poswieca prywatny czas, prace etc na kocie forum a jako feedback dostaje wieczne klopoty i pretensje.
Dla mnie zupelnie niepojetym jest dlaczego tyle osob ktorym tak strasznie sieforum nie podoba, wciaz tu przesiaduje, i niestety czesto podkreca atmosfere.
Natty,pewnie ze zdarzaly sie nieprzyjemne momenty, ale wierz mi - bylo inaczej.
Moze ludzie po prostu bardziej sie lubili, a moze bardziej zalezalo im na kotach niz przepychankach slownych.
Nie wiem.
Tak czy owak w moim mniemaniu miau zmienia sie stale - razem z uzytkownikami. I Moderator , ktory jest dla wielu osob kontrowersyjny, jest efektem tych zmian. Widocznie inaczej sie nie dalo, widocznie takie rozwiazanie bylo konieczne.
Prawem Administratora jest o tym decydowac.


Kapelusz pod pache, zagryzc wargi i siedziec cicho. Mniejsze zlo 