Golasek-mamy imię i nowego kolege

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 30, 2007 20:00 Golasek-mamy imię i nowego kolege

Na działkach jesienią (chyba wrzesień) okociła się kotka. Na świat przybyły 3 kocurki i jedna kotka. Dwa kocurki znalazły domy, został On z siostrą i mamusią.

On to kot o którym jest ten wątek. Jest to piękny długowłosy kocur, ktory przez swoje piękne futro bardzo cierpi.

Na działkach nikt mu nie wyczesywał futerka, nikt o niego nie dbał... Kocurek ma tragiczne futerko. Jest cały zakołtuniony, sierść zaczyna mu odpadać płatami co będzie pokazane na zdjęciach. Kocurek w poniedziałek (za tydzień) zostanie wykastrowany. Zapewne bedzie musial zostać cały ogolony albo przynajmniej w większości.

On bardzo cierpi...kołtuny napinają skórę, nawet nie chce sobie wyobrażać co on musiał czuć kiedy płaty włosów po prostu od niego odpadały.

Kotek wymaga domku tymczasowego a najchętniej stałego z doświadczonym kociarzem ponieważ na razie wymaga lekkiego oswojenia- daje się głaskać Panu który je dokarmia, mi dał się tylko pogłaskać jak jadł puszkę.

Bardzo proszę o domek dla niego :(

Zdjęcia:
Obrazek

widać ranę na boku po odpadnięciu sierści
Obrazek

placki na szyi
Obrazek

odstający płat sierści :(
Obrazek
Obrazek

rana po odpadnięciu sierści- jest ona w rzeczywistości o wiele większa
Obrazek
Obrazek


Obrazek


Może komuś jeszcze wpadnie w oko jego siostra:
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw cze 07, 2007 12:11 przez nataleczka, łącznie edytowano 17 razy
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 30, 2007 20:07

Suffce też tak odpadało futro.. :(

Ja również proszę o dom dla kicia.. :oops:
On sobie nie da rady na wolności.. własnie przez swoje futro..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 30, 2007 22:08

biedulinek :(
Taki piękny kotek . Siostra chyba jest krótkowłosa ?
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Pon kwi 30, 2007 22:20

Oj - on chyba powinien jestś specjalna karmę i mieć lepsze warunki o wiele - ja tez prosze o Domek dla niego :(

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2007 8:26

Jaki biedny :(
Teraz nie mogę go wziąc , muszę wydać conajmniej 2 tymczaski z trzech :(
No i do mnie musi iść zaszczepiony. Zdrowy jest, mozna go w tej chwili zaszczepić ?

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 01, 2007 8:48

A od czego ta ranka po środku łysego miejsca?
Sliczny kotuch... moge tylko prosić o domek dla niego. :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 01, 2007 8:51

Nataleczko, myślę, że rozwiazaniem na czas szukania Domu byłoby ogolenie go na króciutko - tak, by pod tą sierścią nie robiły się rany i zakażenia. Teraz jest lato, więc na pewno kocio nie będzie marzł.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 01, 2007 9:23

Kotek przy okazji kastracji- w przyszły poniedziałek będzie ogolony.

Karolka- rana pośrodku łysego miejsca podejrzewam ze powstała po oderwaniu się oderwaniu się płata sierści.

Medira- szczepiony na pewno nie był. Zobaczymy co powie wet jak będziemy z nim na zabiegu.

Jego siostra byłą krótkowłosa, w miocie był jeszcze jeden kocur krótkowłosy i jeden długowłosy, te dwa ostatnie znalazły dom.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 01, 2007 10:07

Nataleczko, pogadam z Tż-tem i spróbuje go namówić na przygarnięcie kota, choćby tymczasowo.
W jakim wieku jest ten kotek?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto maja 01, 2007 10:11

bechet pisze:Nataleczko, pogadam z Tż-tem i spróbuje go namówić na przygarnięcie kota, choćby tymczasowo.
W jakim wieku jest ten kotek?



Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się tego postu tutaj :roll: :)
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 01, 2007 10:14

mircea pisze:
bechet pisze:Nataleczko, pogadam z Tż-tem i spróbuje go namówić na przygarnięcie kota, choćby tymczasowo.
W jakim wieku jest ten kotek?



Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się tego postu tutaj :roll: :)

:oops:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto maja 01, 2007 10:17

bechet pisze:
mircea pisze:
bechet pisze:Nataleczko, pogadam z Tż-tem i spróbuje go namówić na przygarnięcie kota, choćby tymczasowo.
W jakim wieku jest ten kotek?



Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się tego postu tutaj :roll: :)

:oops:

Naprawdę - jak tylko przeczytałam ten wątek dzisiaj przyszłaś mi na myśl. Pojęcia nie mam dlaczego, bo przecież sama napisałam Ci, by dać sobie czas.
Tak jakoś wyszło... wyjdzie..?
Dziwna, dziwna sprawa...
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 01, 2007 10:18

bechet pisze:
mircea pisze:
bechet pisze:Nataleczko, pogadam z Tż-tem i spróbuje go namówić na przygarnięcie kota, choćby tymczasowo.
W jakim wieku jest ten kotek?



Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się tego postu tutaj :roll: :)

:oops:


bechet.. :king: :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 01, 2007 10:25

Jest wspaniały i ma to coś - prawdziwy Książe
potrzebuje tylko swojej Księżniczki, pięknej Bechet...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 01, 2007 10:29

bechet :1luvu: czekamy na wieści.

Kocurek jest z jesieni (wrzesień/październik) czyli ma ok. 8 miesięcy.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia, Silverblue i 40 gości