tanita pisze: Nie wiem, na myśl o tym, że powtórzy się scenariusz chce mi się płakać.
Nawet tak nie myśl.
To się nie powtórzy. Nie i koniec.
NIe ma takiej opcji, ok?
Myślę, że ban na przedszkolaki to jedno, a zalecenia behawiorystki to dwa.
I jeszcze to, że Sopo ma takie a nie inne podejście do tymczasowych maluchów - kurczę, no może on w oczach Mruf po prostu miękki jest; nie odgryzie się, nie przywali, tylko taki Pan Niania.
I to ją pewnie prowokuje i zachęca do gnębienia w ramach odreagowania wnerwienia.
Trzymam kciuki za odpust i spadek napięcia w Waszym domostwie