Miseczka z wodą może być jedna, ale raczej większa (my mamy poidło-fontannę i dzięki temu Hacker przestał rozchlapywać wode, tylko z kopułki spija).
Tajdżi - jesli masz mozliwośc poczekania, az kocio skończy 12 tygodni - poczekaj. Naprawdę. Tydzień dla takiego kociaka to sporo, wbrew pozorom. Ja szukam teraz kotki hodowlanej i w hodowli, którą namierzyłam, kociaki są oddawane jak mają 14 tygodni - to jeszcze lepiej.
Co do chorób układu moczowego i nerek - kastraty sa na nie o tyle bardziej narażone, że jeśli zaniedba sie przystosowanie karmienia do zmienionego po kastracji zapotrzebowania na kalorie, tyją. Otyłośc sprzyja chorobom nerek, niezaleznie: kastrat czy nie.
Oprócz tego kocury mają inną budowę cewki moczowej niż kotki, co sprawia, z esa bardziej podatne na zatkanie. Ale tego po prostu trzebe pilnować: czy kot dużo pije, czy nie ma problemów w kuwecie - tak samo dotyczy to kocurów niekastrowanych, jak i kastrowanych.
Przed odbiorem kociaka polecam gorąco artykuł:
http://nfo.pl/art/index.php?art=28&m=1. Tam znajdziejsz praktyczne rady, na co koniecznie trzeba zwrócić uwagę podczas odbioru kociaka
