Strona 1 z 100

Pola, Irys, Bonnie - yyy kotki trzy ;)

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 8:29
przez carmella
Jeszcze "tylko" pare tygodni :twisted: i moj maly Irysek bedzie ze mna. Od poczatku, praktycznie od kiedy sie urodzil mam jego rozwoj uwieczniony na zdjeciach. I po pierwszej euforii, ze w koncu znalazlam TEGO kota, a raczej hodowle, z ktorej go wezme, emocje troche ucichly. A moze troche ja je uciszalam, zeby nie zapeszyc, bo juz dwa razy wczesniej mialo sie udac, a sie nie udawalo. 30 stycznia widzialam kociaczki po raz pierwszy, zakochalam sie w pluszowych kulkach i decyzja zapadla - maluch Irysek - imie moglam sobie sama wymyslic - bedzie mieszkal ze mna. I teraz kiedy jest wybrany TEN WLASCIWY to dopiero uwierzylam, ze ten BRI do mnie trafi. Czytam posty innych o przygotowaniach do powitania kotka i zaczynam miec wyrzuty sumienia, ze ja tak nie wariuje :) Napisalam gdzies nawet, ze jeszcze nie czuje podniecenia, ze pewnie sie pojawi na pare dni przed przyjazdem kotka do mnie, ale od wczoraj juz mam motylki w brzuszku. Dostalam nowe fotki , gdzie kociak no wyglada przecudnie i wiadomo, ze to BRI. I ....... sie zakochalam na nowo.

tak sie zaczelo , urodzilo sie 7 chomiczkow, jak dla mnie na zdjeciach wygladaly wszystkie tak samo. . Z mamusia wygladaly slodko, ale zeby wybrac TEGO jedynego wizyta u hodowcy byla konieczna.
Chomiczki szybko nauczyly sie chodzic i szybko rosly, szybko przestaly przypominac chomiczki w koncu to koty a nie jakies gryzonie !!

Ta mala kulka to nie Irysek - jak dla mnie to one wygladaly tak samo. Choc Julka juz je wtedy rozrozniala :) to jeszcze zdjecie sprzed mojej wizyty u niej

Kulka pluszu powoli zaczyna sie zmieniac w kotka - Iryska Dzielne kotki wchodza na schody zeby pozowac do zdjec, a Irysek jest przeciez dzielnym kotkiem.

Takie wchodzenie po schodach i pozowanie jest meczace, a Irysek jest jeszcze maly i musi sobie odpoczac. Ale odpoczywajac tez pozuje. I jak dla mnie jest przecudny!

Irysek uwielbia zabawy,
jest taki slodki, ze imie to chyba nie tylko z kwiatkiem i kolorem lila bedzie mi sie kojarzylo, ale z cukierkami :)

Tyle slodyczy w malym kocie :)

P.S. Tu znajdziecie informacje skąd się wzięła Pola :)

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 8:36
przez bluemendale
śliczny :1luvu:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 8:57
przez Zakocona
Też bym straciła głowę :D

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 9:33
przez Ania Kulikowska
sliczny :1luvu:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 9:36
przez Kiara
Ale mis nieziemski :1luvu:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 9:50
przez smilla
:1luvu:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 10:51
przez moni_citroni
Piekny :)
Niech dalej tak ladnie sie rozwija :)

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 10:58
przez asiulka
jaki słodki :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 11:26
przez agis
Rany jakie cudo :love:
Moj TZ jest fanem brytyjczykow. Chociaz dla niego istnialy tylko niebieskie, ale jak mu pokazalam ostatnio liliowe to sie rozplynal :D

A Irysek jest przepiekny :D

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 12:00
przez asiczek
Cudowna puchata kulka :1luvu:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 13:35
przez Agia
http://upload.miau.pl/1/2791.jpg
Jakie ma cudne bladoróżowe podusie :love:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 14:09
przez carmella
widze, ze komus nie podobaly sie moje duze zdjecia i je pozmienial na linki :) no to ja pozmieniam w tekst :)

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 14:16
przez wacka
I Ty pisałaś, że nie będziesz wystawiać, bo ktoś mógłby uznać, że nie jest ładny 8O wstydź się ale już
Toż to istne cudo :1luvu:

Brytki jak są małe to wyglądają jak zabawka ze sklepu. Kuzynka, która mnie odwiedziła, nie wiedząc, że mam Saszę, zobaczyła go śpiącego na półce pod stolikiem, zrobiła takie oczy 8O i stwierdziła "odbiło Ci kupiłaś Fidelowi pluszaka w kształcie kota 8O "Zdziwiła się jak pluszak poruszył łapką.
Śmieszne mają to futerko jak puszek, takie delikatne, zupełnie inne od tego gdy dorosną. No i te różowe papety, człowiek nic tylko by je całował :oops:

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 14:20
przez carmella
wacka pisze:I Ty pisałaś, że nie będziesz wystawiać, bo ktoś mógłby uznać, że nie jest ładny 8O wstydź się ale już
Toż to istne cudo :1luvu:

Brytki jak są małe to wyglądają jak zabawka ze sklepu. Kuzynka, która mnie odwiedziła, nie wiedząc, że mam Saszę, zobaczyła go śpiącego na półce pod stolikiem, zrobiła takie oczy 8O i stwierdziła "odbiło Ci kupiłaś Fidelowi pluszaka w kształcie kota 8O "Zdziwiła się jak pluszak poruszył łapką.
Śmieszne mają to futerko jak puszek, takie delikatne, zupełnie inne od tego gdy dorosną. No i te różowe papety, człowiek nic tylko by je całował :oops:


jejku, no nie mowcie mi tego wszystkiego. Jeszcze miesiac musze poczekac. dokladnie 20 marca skoncza 12 tygodni, ale pewnie w niedziele to go nie bede miala, bo wystawa w Opolu i sie O'kocim wystawia :) No chyba sie nie doczekam. teraz jak juz zaczal tak na 100% wygladac jak kociak BRI to mnie wzielo no, nie moge :)

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 14:22
przez saremco
Jest prześliczny.Już nie mogę sie doczekać na moją nevę.Ona się jeszcze nie urodziła.Przewidywana data porodu to 20-21 luty.
To już tuż,tuż. :lol: :lol: