Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Jeszcze poleżałam chwilę w ogrodzie patrząc w niebo. Mało tego nieba u mnie widać, wielkie drzewa zasłaniają, nie tylko moje. U mecenasa jest ogromna wierzba też, pięknie wygląda, gdy nocą powieje, ona tak cudownie zamiata niebo. Przyglądałam się też nocą Pytonwi. Wielki jest i pozawijany. I pomyśleć, że jakieś 12 lat temu wsadziłam do ziemi patyk
Czekaliśmy z Pasiem na Mamę, bo przecież samego w ogrodzie kota nie zostawię. Fajnie przychodzi, jest takie tuptuptup po papie na dachu komórki i zeskok. Wtedy słychać takie cichutkie łup! Biegnie do Pasia i są ocierania, lizanie uszek i noski. I wtedy mogę już pójść do domu.
A w domu.... Brat
Leży sobie na środku pokoju i chłodzi brzuchol na panelach. Na szczęście wie co myślę i wieje, aczkolwiek ucieczka w popłochu to nie jest
I tyle. Czyli nic. Czekając z Pasiem na Mamę uzmysłowiłam sobie, że koty lubią czekać. I czekają pięknie.
Moje dziewczyny czekały na Micia, Mić czekał na Obisia, teraz Paś czeka na Mamę. W kocim czekaniu jest coś mistycznego. Uczmy się tak cudownie czekać.
czitka pisze:(...)
Wejdź durna babo, tu nie biją, tu tylko sterylizują i to jednorazowo. Na wziewnej narkozie
(...)
smil pisze:czitka pisze:. Mówię do Mamy: przestań się wygłupiać i tak będziesz nasza
no dobra, wybaczam Ci
MB&Ofelia pisze:Ktoś tu chyba chciał deszczu? Chętnie się podzielę. W Koszałkowie od rana leje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 286 gości