Cosia Czitka Balbi i dachowce.TEN DZIEŃ. Cud narodzin!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 24, 2018 19:17 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

:ryk:
Brakuje mi słów, no brakuje
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław


Post » Sob lut 24, 2018 19:43 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Co za bezczelny typ z tego Brata :evil:

Wojtek

 
Posty: 27351
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob lut 24, 2018 19:44 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Wojtek pisze:Co za bezczelny typ z tego Brata :evil:


No bo jak przystało na brata wszystko mu koło..... Lata :roll:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob lut 24, 2018 19:56 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

czitka pisze: trzasnął kotowi dziurą i wyszedł.

:ryk:

czitko, zdaje się, że właśnie napisałaś posta roku :D
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 24, 2018 22:44 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Bardzo się cieszę, że tak się "nie" troszczysz o "nie" swoje koty.
One to czują i dlatego się tak panoszą jak Brat.
Mają u Ciebie za dobrze. :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 25, 2018 1:12 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

smil pisze:
czitka pisze: trzasnął kotowi dziurą i wyszedł.

:ryk:

czitko, zdaje się, że właśnie napisałaś posta roku :D


zdecydowanie popieram :lol: :lol: :lol:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15071
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 25, 2018 10:46 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

W nocy było minus kilkanaście, rano minus 10, teraz trochę lepiej i wyszło słońce.
Paskudowi niewiele trzeba tych stopni Celsjusza, kawałek słońca gdzieś pod murem i trochę piachu, musi być piach!
I bęc :P
Obrazek
Balbisia ze wstrętem obserwuje z Pytona przewracający się baleron pod nią.
Obrazek
A Mama jak to Mama, nawiała. Siedzi pod leżakiem i łypie.
Obrazek
Czyli jeszcze nie zamarzły :mrgreen:
Nudne już te fotki, nie ma co pisać, a tym bardziej komentować. Do roboty!!!!!!
Jutro zaczyna się bardzo pracowity tydzień, muszę się zmobilizować do pracy, ale jakoś mi nie idzie :roll:
Na barykady! Rodacy do pracy! Już! Wstawać i ogarniać się! Nie siedzieć na forum pitu, pitu. Zamykamy komputery i ogarniamy chałupę. No! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lut 25, 2018 10:56 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Eeeee? Ty poważnie??
Niedziela jest. Jutro będzie jutro. Teraz brać przykład z kotów - walnij się gdzieś, pomachaj kończynami, wystaw pyszczek.. znaczy twarz.. do słońca..
Koty się znają.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23012
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 25, 2018 11:08 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

No niestety, moja praca wymaga pracy przed pracą, to jest na okrągło :evil:
A że praca nie hańbi lecz szpeci, to nic po tym pyszczku do słońca, coraz gorzej, coraz gorzej...
Duża ma dosyć. Duża jest zmęczona. Nic nie jadła. I się martwi, że nie da rady :wink:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lut 25, 2018 11:14 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Ola.... Ha ha ha :lol:
Ty wiesz ze ja wiem, obie wiemy :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław


Post » Nie lut 25, 2018 15:18 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Niby słońce, ale już się robi zimno, futra głodne. One wciąż są głodne, a tarczycowa Balbisia najbardziej, a najchudsza :roll:
Dostałyśmy w prezencie od jednej Cioci puszeczki różne, w tym jedna z kangurem 8O I niestety okazało się, że kangur jest pyszny 8O
Gdzie ja mam teraz wyskoczyć po kangura????
Byłam u dachowców, Paskud na miejscu, Mama gdzieś poszła zapolować, ale przedtem opalała się brzuchem i kołami do góry na ławie w ogrodzie, że im nie zimno?
Paskud ma jedno oczko takie lekko zamglone na biało w połowie, miał tak od kiedy go znam bliżej. Pewnie kiedyś po pysku dostał od kogoś w okolicy i tak mu zostało, a może to pozostałość po kk? Ale oczka oba otwarte , tej samej wielkości, mam nadzieję, że widzi dobrze. Co to może być? Pisałam, że się martwię i to prawda.
Te mrozy podobno do czwartku, trzeba jakoś przetrzymać.
Dla rozgrzewki wyskoczę gdzieś do sklepu hop!hop!hop!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lut 25, 2018 17:09 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

czitka pisze:Dostałyśmy w prezencie od jednej Cioci puszeczki różne, w tym jedna z kangurem 8O I niestety okazało się, że kangur jest pyszny 8O
Gdzie ja mam teraz wyskoczyć po kangura????
Dla rozgrzewki wyskoczę gdzieś do sklepu hop!hop!hop!


i tak czitka zamieniła się w kangura i koty ją niebawem zjedzą....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie lut 25, 2018 20:56 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje kuliste dachowce.

Łiiiii! Mamuśka ma pędzelki na uszach! Tak jak moja Mała Czarna!

Nie, nie biorę. Jedna czarna rysica mi wystarczy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33245
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 296 gości