Niebieska Lori ['] z piwnicy i tygryska Vicky z chlewika

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 12, 2014 10:57 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Tak... te rozczochrane kudełki, masakra. Ładnie daje się wyczesywać ale i tak gubi ich za dużo. Sierść robi się coraz lepsza i łapie zdrowszy wygląd. W życiu tyle nie sprzątałam :wink: Niestety, coś za coś :P
Do czyszczenia uszu już się przyzwyczaiła,nie jest źle, wie że to niczym złym nie grozi, zresztą Lori też.
Dzisiaj role się odwróciły, aż się przestraszyłam i nie wiem co jest lepsze. Lori przeszła do ataku, jakoś tak agresywnie, mała przestraszona była... przez chwilę, ale widać odczuła, że to nie żarty. Teraz mała poszła spać, i z Lori pobawiłyśmy się w,, jej tunelu i jej zabawkami''. Tylko,że jak małej dłużej nie widzi to niespokojnie zagląda i woli chyba ją mieć pod kontrolą.
Fajne są, od rana chce się je obserwować, są tez i dobre zachowania i miłe dla oka. Muszą się dotrzeć i już. Miłego dnia życzę!!

Duża Lori

 
Posty: 79
Od: Nie wrz 29, 2013 15:06

Post » Śro mar 12, 2014 11:01 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

One na razie ustalają sobie hierarchię, to chwilę potrwa.Najlepiej się nie wtrącać, wiem to z doświadczenia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2014 11:11 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

ewar pisze:One na razie ustalają sobie hierarchię, to chwilę potrwa.Najlepiej się nie wtrącać, wiem to z doświadczenia.
:ok: :ok:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 13, 2014 17:45 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Od wczoraj spore zmiany, aż miło pisać. Dziewczyny wieczorem bawiły się do upadłego. Już nie tylko Lori była goniona ale i odwrotnie. Zabawa w chowanego nie miała końca. W Przedpokoju mają takie duże pudełko i ono stało się głównym punktem rozrywki. A dzisiaj, przyszłam z pracy a one...buzi,buzi pyszczkami i miałam wrażenie jakby Lori chciała małą polizać. Oczom nie wierzyłam. Ale za godz. żeby nie było tak słodko to duża musiała poprychać trochę. Serce się raduje, oby tak dalej. Poczytałam o Pimpusiu, pozazdrościłam i chyba je zaczarowałam. Pozdrawiam.

Duża Lori

 
Posty: 79
Od: Nie wrz 29, 2013 15:06

Post » Czw mar 13, 2014 18:03 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

No, proszę :lol: Kotki się dogadały same.Piszę wciąż, że najlepiej się nie wtrącać.Bywało, że miałam tymczasy, a sporo pracowałam, nie było mnie w domu wiele godzin.Zawsze bałam się wracać i oczyma duszy widziałam krew na ścianie, demolkę w mieszkaniu..itd.Tymczasem okazywało się, że bałaganię tak naprawdę ja, a moja nieobecność sprzyja nawiązywaniu kocich przyjaźni.Trudno mi też uwierzyć, że jakiś kot jest zdeklarowanym jedynakiem.Bardzo, ale to bardzo się cieszę :dance: Wkrótce będą zdjęcia dwóch przecudnych kotek śpiących na jednym posłanku, buźka w buźkę jak Manfred i Pimpek :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 14, 2014 9:01 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Też zawsze podczas dłuższej nieobecności w domu mam obawy, co zastanę po powrocie. Zdarza się, że znajduję dowody ataku Chrapka na Niunię, np. jej ulubione posłanko całe w kępkach futra (kiedy Niunia śpi, Chrapek napada na nią i szarpie, tak się niestety z nim mam), ale to rzadkość. Najczęściej jednak witają mnie zaspane, ciepłe od snu koty.
Cieszę się, że tak się układa, bo rzeczywiście, nie ma nic lepszego dla kota w mieszkaniu, niż towarzysz zabaw. Patrzę na Kotę, która mieszka już prawie 9 lat z moimi rodzicami, jest jedynaczką i mimo tego, że w domu są trzy osoby, niemożliwe jest zapewnienie jej wystarczająco dużo ruchu, zabawy, rozrywki.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12404
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 15, 2014 13:17 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Tak, myślę, że już niedługo wstawię taką fotkę jak się razem przytulają. Wszystko układa się dobrze. Lori ,,wróciła", znów jest u siebie, często miziają się noskami i wymieniają się legowiskami. Cudnie jest. Ja zapomniałam o laserku, bo są na razie samowystarczalne w zabawie. Tak, koty zdecydowanie powinny być minimum 2. Pozdrawiam serdecznie.

Duża Lori

 
Posty: 79
Od: Nie wrz 29, 2013 15:06

Post » Nie mar 16, 2014 9:19 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Duża Lori pisze:Tak, koty zdecydowanie powinny być minimum 2.

To idealna liczba.Nie namawiam na więcej, bo to już jest różnica i w kosztach i w możliwościach zadbania o koty.
Nieśmiało upomnę się o zdjęcia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 17, 2014 17:42 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

No i stało się!! Vicky ma ruję :( A na zabieg umówiona jest na 5.04. Nie zdążyliśmy. Nie mogę się nadziwić , że takie maleństwo mogłoby zostać mamą . Dobrze,ze ją zabraliśmy.
Wczoraj Lori bardzo ją obwąchiwała, ale ja nie zorientowałam się, dopiero jak przyszłam z pracy to jej zachowanie ewidentnie wskazywało na ruję. Nie zaczepiam jej sama, staram się ignorować, żeby nie rozbudzać jej bardziej. Dobrze,że jeszcze nie płacze donośnie. Straciła apetyt. Uff, oby to przeżyć. Cały czas mam w pamięci ruję mojej pierwszej kotki. To był koszmar.

Duża Lori

 
Posty: 79
Od: Nie wrz 29, 2013 15:06

Post » Pon mar 17, 2014 17:59 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Oj, mogłoby, niestety :(
Muszę przyznać, że w tym temacie jestem zielona, u obu moich kotek rui nie widziałam (Kotę udało się ciachnać przed pierwszą, Niunia od razu po zabraniu z dworu trafiła do weta, u niej sterylka była adopcyjna, ciąża - zagrożona), przy tymczaskach (dużo ich nie było, raptem trzy) też udawało mi się uniknać bycia świadkiem rui.
A nie jest tak, że u takich młodziutkich kotek ruja jest mniej uciażliwa? Dla nich i dla obserwatorów?
Oby to przeżyć, to prawda. A do 5 kwietnia jeszcze tylko 2,5 tygodnia.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12404
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 17, 2014 18:20 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

W rujce też można ciachać, ale to musi być naprawdę dobry chirurg.Można też wyciszyć rujkę, jednorazowe podanie hormonów nie zaszkodzi.Ponoć pierwsza rujka nie jest taka bardzo dokuczliwa, szybko mija, ale ...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 17, 2014 18:29 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Tak mi się właśnie kojarzy, czytałam, że dobry chirurg podejmie się sterylizacji podczas rui. A dr. Rzezaka akurat wszystkim zachwalam jako bardzo dobrego chirurga, zresztą to nie tylko moje zdanie.
Teraz widzę, jak niewiele wiem na ten temat :oops: Ile może trwać ruja? Podczas tych 2,5 tygodni może się zacząć kolejna?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12404
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 17, 2014 18:36 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Kasiu, tyle kotek u mnie było na DT, a też niewiele wiem na temat rujek, bo ciacham od razu.W ogóle nie wyobrażam sobie jak można to znosić.Jedna baba ( nie napiszę pani) ma kotkę, którą w czasie rujki wynosi na działki :evil: Tak słyszałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 17, 2014 19:19 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

Ewa, Ty to w ogóle masz do czynienia ze specyficznymi osobami, niby to miłośniczki zwierząt, kochają pieski i kotki, a wyczyniają takie rzeczy, że czasem, jak je opisujesz, to trudno w to uwierzyć.
Wiele osób, jak już przestaje znosić rujki, zaczyna ładować w kotke hormony. A to już prościutka droga do ropomacicza. Tylko hormony trzeba kupić od weterynarza, który to weterynarz powinien poinformować, że sterylka jest lepsze pod każdym, absolutnie każdym względem. Czemu weci tego nie robią? Przecież chyba powinno zależeć im na dobru zwierząt?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12404
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 18, 2014 6:13 Re: Niebieska Lori - w DS, ma koleżank Vicky! :)

A mam, Kasiu, mam :evil: Kiedyś rozmawiałam z wetem bardzo długo o takich różnych sytuacjach.Twierdzi, że i tak jest dużo lepiej.W wielu przypadkach wystarczy komuś coś wytłumaczyć, nieodpowiednie bowiem postępowanie wynika z niewiedzy.Przekonałam się o tym.
Jak Vicky? Ciężko znosi rujkę?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, luty-1, zuza i 71 gości