Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 05, 2013 19:44 Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

Ale na serio pytam z czystej ciekawości. Kocura przygarnęłam z ogródka babci, dzika kotka przyniosła tam 3 swoje maleństwa. Kotka cała czarna, dwoje z kociąt również (jeden z białym krawatem). Domniemany ojciec również czarny z odrobiną białego. Trzeci kociak z miotu wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ktoś ma pomysł co to jest za mieszanka? Zapewne wybuchowa : D i kochana : )
Obrazek

darth.morte

 
Posty: 11
Od: Nie sie 25, 2013 16:40
Lokalizacja: Złotniki k/Poznania

Post » Czw wrz 05, 2013 20:38 Re: Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

Piękny maluszek :1luvu: co się stało z resztą rodzeństwa?

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Czw wrz 05, 2013 20:50 Re: Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

Jedno kocię zniknęło, drugie jest przy matce, wychudzone trochę, pomimo że moja babcia i jej sąsiadka je dokarmiają i to nie byle czym, bo Puriną : )
Trudno powiedzieć co się stało z tym jednym, to w sumie dzikie koty (teraz trochę oswojone), mógł ktoś go wziąć, a mogła wydarzyć się jakaś tragedia : ( Nie mogłam wziąć wszystkich, jak go brałam mieliśmy już kotkę i psa, a mieszkam u teściowej i nie mogę się tak rozbestwiać...
Obrazek

darth.morte

 
Posty: 11
Od: Nie sie 25, 2013 16:40
Lokalizacja: Złotniki k/Poznania

Post » Czw wrz 05, 2013 21:50 Re: Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

A może poczytawszy już trochę Miau pomyślałabyś o sterylizacji kotki matki? :wink:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Śro wrz 11, 2013 21:21 Re: Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

czy to nie jakaś mieszanka ragdolla?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 11, 2013 21:34 Re: Jaka to rasa? Nie ważne, i tak kocham!

Pewnie nie mieszanka, tylko kociak colour point. Możliwe, ze z odrobinę przedłużonym futrem.
Czasem gdzieś w genach takie umaszczenie siedzi.
Ważne, że kochany :)

Warto, faktycznie, pomyśleć, o wysterylizowaniu matki i pozostałego brata/siostry.
Szkoda, żeby się mnożyły po parę razy w roku :(

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 39 gości