Uczymy się "kociego"-kto chętny?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 18, 2011 22:09 Uczymy się "kociego"-kto chętny?

Witam serdecznie.Do założenia wątku skłoniła mnie sytuacja jaka wydarzyła się przed chwilą w moim domu.Mam dwie koteczki Dzidzię i Milkę,oraz królika Funia.{Imiona czasem zmieniane,modyfikowane w zależności od nastroju,i potrzeb}
Funio jak na królisia przystało dostał miseczkę ulubionego żarełka,siedział w swojej klatce i zajadał ze smakiem.Do klatki dość blisko podeszła starsza koteczka Dzidzia i Funio zaczął jak zwykle się denerwować.TŻ do Dzidzi:-daj spokój Funiowi.
-No daj mu spokój.
-Dzidzia,zostaw królisia .
Oczywiście kotecek nie reaguje.
Więc mówię:-ona i tak nie rozumie.
Na co mój rozkoszny TŻ:-jak to nie znasz kociego?
Wtedy przyszła mi głowy myśl,że są takie zachowania naszych milusińskich,które dają nam sygnały.Mówią nam na
przykład,że są zdenerwowane,niezadowolone.
Dzidzia jeśli jest zła macha ogonkiem szybko na boki.Funio podskakuje nerwowo.A jak wasze zwierzaki rozmawiają z Wami?Może jakoś nietypowo?Ciekawie?Może nauczymy się "kociego"?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:22 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

:1luvu: :1luvu: jestesmy w Unii Europejskiej przeciez, wiec trzeba sie uczyc jezykow obcych :ryk: :ryk: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto sty 18, 2011 22:27 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

Moje koty mówią, po prostu.

Najlepszy jest Stefan jak się o coś wykłóca. Brzmi to mniej więcej następująco:

- Stefan! ZŁAŹ!!!!!
- KE! KEKEKEKEKE! KE!

ma jeszcze wiele innych "odzywek"
To samo Maniuś. Jak nie chce żeby mu dokuczać robi: - mmmmmmmm... to nie jest miałknięcie tylko właśnie takie mmmmmm.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto sty 18, 2011 22:29 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Safolek waaarczy i buuuczy. Wiem, że jest niezadowolona! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 18, 2011 22:37 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

Miss pisze:Moje koty mówią, po prostu.

Najlepszy jest Stefan jak się o coś wykłóca. Brzmi to mniej więcej następująco:

- Stefan! ZŁAŹ!!!!!
- KE! KEKEKEKEKE! KE!

ma jeszcze wiele innych "odzywek"
To samo Maniuś. Jak nie chce żeby mu dokuczać robi: - mmmmmmmm... to nie jest miałknięcie tylko właśnie takie mmmmmm.

Fajnie mić "mówiące" koty.To zupełnie tak jakby Stefan mówił:nie,nie,nie.A Maniuś robił focha,mmmmmmmmmmmmmm,zostawcie mnie .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:38 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

Moje nie mówią, moje wydają polecenia :placz: :placz: :placz:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:40 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

kalair pisze::mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Safolek waaarczy i buuuczy. Wiem, że jest niezadowolona! :twisted:

Warczący i buczący Safolek?A ogonkiem wtedy nie macha?Jak wtedy reagują Lafi i Irisia?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:40 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

OKI pisze:Moje nie mówią, moje wydają polecenia :placz: :placz: :placz:

A jak one to robią? :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:42 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Moje nie mówią, moje wydają polecenia :placz: :placz: :placz:

A jak one to robią? :roll:

Wzrokiem, Pani, wzrokiem :mrgreen:
A jak nie chcę zrozumieć, to pokazują: tu micha pusta, tu w kuwecie sprzątnij! :twisted:
One się nade mną znęęęęcająąą!!!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:49 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

O chorobcia.Myślisz,że się znęcają?Ale jednak fajnie że wzrokowo dają Ci do zrozumienia o co im chodzi.Dzidka po wyjściu z kuwety też głośno miauczy i biega zadowolona z siebie.Jak już się wybiega,to przychodzi do mnie i patrzy poważnie jakby chciała powiedzieć:-Teraz posprzątaj.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:51 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

OKI pisze:
kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Moje nie mówią, moje wydają polecenia :placz: :placz: :placz:

A jak one to robią? :roll:

Wzrokiem, Pani, wzrokiem :mrgreen:

Oooo! Wzrokiem to Iriska żąda żarełka! :mrgreen:
Bardzo dogłębnie.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sty 18, 2011 22:56 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

kocurzyca41 pisze:O chorobcia.Myślisz,że się znęcają?Ale jednak fajnie że wzrokowo dają Ci do zrozumienia o co im chodzi.Dzidka po wyjściu z kuwety też głośno miauczy i biega zadowolona z siebie.Jak już się wybiega,to przychodzi do mnie i patrzy poważnie jakby chciała powiedzieć:-Teraz posprzątaj.

A nieee, Taćka staje przed kuwetą i krzyczy POSPRZĄTAJ NATYCHMIAST!!! :twisted: Przed wejściem :mrgreen:
Później jestem jej zbędna :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:56 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

Irisia siada i patrzy Pańci prosto w oczy dopóki miseczki nie napełni? Moje tego nie robią.Milka potrafi po kuchni się plątać i o nogi się ociera jeśli jest głodna.Dzidzia rzadziej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 22:57 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

OKI pisze:
kocurzyca41 pisze:O chorobcia.Myślisz,że się znęcają?Ale jednak fajnie że wzrokowo dają Ci do zrozumienia o co im chodzi.Dzidka po wyjściu z kuwety też głośno miauczy i biega zadowolona z siebie.Jak już się wybiega,to przychodzi do mnie i patrzy poważnie jakby chciała powiedzieć:-Teraz posprzątaj.

A nieee, Taćka staje przed kuwetą i krzyczy POSPRZĄTAJ NATYCHMIAST!!! :twisted: Przed wejściem :mrgreen:
Później jestem jej zbędna :roll:

Tylko Tacia?A reszta towarzystwa?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 23:03 Re: Uczymy się "kociego"-kto chętny?

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze::mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Safolek waaarczy i buuuczy. Wiem, że jest niezadowolona! :twisted:

Warczący i buczący Safolek?A ogonkiem wtedy nie macha?Jak wtedy reagują Lafi i Irisia?

Ogonem wali, nie macha! :lol: :lol:
Lafinka krzyczy. Iriska .. albo ugryzie, jak jej się coś nie podoba, albo drapnie.
Natomiast wszystkie umieją się wykłócać na polecenie-he he-które im się nie podoba. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Lifter i 165 gości