Strona 1 z 104

El Azurro ['] & Mariachi. Betty [']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 11:26
przez gattara
Długo myślałam czy w ogóle zakładać Potfforom wątek, po śmierci Kłopuni miałam chyba rodzaj blokady i szczerze mówiąc nadal nie jestem pewna czy dobrze robię :roll:
Kilkoro forumowych przyjaciół ma jednak subtelne sposoby aby nakłonić człowieka do pójścia dalej 8)

"Nic wesołego" też jest jakimś tematem :wink:
I przecież niekoniecznie temat musi być ogólnieporywający.. 8)
Często najważniejsze są sprawy drobne.


Może to i racja :)

Zakładam więc kolejną część naszej opowieści, dla Przyjaciół, tych najwierniejszych :)

Wyjątkowo nie będę zaczynać od zdjęć, nie mam ostatnio serca do obrazków :oops: , zacznijmy może od wspomnienia Kłopuni, najukochańszej Frał von K. Minęło już kilka tygodni od jej śmierci i czas zacząć ją wspominać, cieszyć się tymi obrazami z przeszłości i powoli godzić z faktami.
Pamiętamy Cię Łaciatku cały czas, zawsze już będziesz z nami :1luvu:

Obrazek

Wspomnienie o Kłopuni:

Śpij Maleńka [']


Zapraszam do odwiedzania Potffornej Krainy i mam nadzieję że pomimo kolejnej fali chorób, jakoś przetrwamy i nowy wątek przyniesie coś dobrego nam wszystkim :)

Dla przypomnienia linki do poprzednich części:
cz.1 cz.2 cz.3 cz.4 cz.5 cz.6 cz.7 cz.8 cz.9 cz.10 cz.11 cz.12 cz.13

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 11:49
przez CoToMa
To ja sobie cichutko przycupnę...

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 11:52
przez moś
To ja tez

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 11:55
przez Danusia
I ja sobie w kąciku usiądę :wink:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 12:43
przez Theodora
O :!:
Jest wątek :D
Ja z tych małomównych, ale czytających, więc tylko ładnie się witam :!:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 15:41
przez gattara
Witajcie Dziewczyny 8)
Theodoro, małomówni zawsze są mile widziani :wink:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 16:02
przez pixie65
:kitty: :1luvu:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 16:02
przez kothka
Podczytujemy i my :)
Tylko na niedoczas ostatnio cierpię i pisać nie zdążam zazwyczaj :(

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 16:40
przez Wielbłądzio
Jesteśmy :D

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 16:58
przez kalair
Witaj Gattarciu, a jednak na szczęście jesteś! :1luvu: :1luvu:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 17:20
przez Cameo
Witajcie kochani :1luvu:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 19:43
przez gattara
Witajcie kochani 8) , dzięki że jesteście :)

Przez ten czas, kiedy nas nie było, cała potfforna ekipa została kontrolnie przebadana. Mamy już teraz pełnoprawny szpital w domu, bo niestety kociaste nigdy nie należały do okazów zdrowia, zasadniczo powinnam się tego spodziewać, ale na złe wieści nikt chyba nie jest przygotowany :? . Azorek oprócz fatalnego stanu układu oddechowego i coraz większych problemów z każdym możliwym narządem, ma znowu z nerkami, przestawiliśmy się na inny typ leków, jaki będzie efekt, zobaczymy. Boniaczek też jest nerkowcem i ma swoją rozpiskę z lekami. Falunia z kolei ma problemy z wątrobą, chociaż na początku wyglądało to na zupełnie coś innego, wetka podejrzewała nawet białaczkę :(. Kiwunio narządy ma w dobrym stanie ;), niestety jego pogruchotany kręgosłup jest w coraz gorszym stanie :(. Wegunia ma kolejne guzy, tym razem już nieoperacyjne :(, zostaje tylko cieszyć się tym czasem, który nam pozostał :(. Betusia, pomijając alergie ;), ma się całkiem znośnie :)

W międzyczasie mieliśmy chwilę mrożącą krew w żyłach :(. Boniaczek po środku odrobaczającym miał potężny wstrząs, preparat ten co zawsze, więc nie przypuszczałam że może stać się coś złego, gdyby nie fakt, że byłam w domu i błyskawicznie zabrałam go do weta, prawdopodobnie byłoby już po Czarnym Przystojniaczku :strach:.

Jak widzicie, u nas wszystko po staremu...

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 20:07
przez Cameo
Robiłaś Faluni testy na FeLV?

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 20:11
przez Amika6
Ucieszył mnie ten nowy wątek :D
Alu, pozdrawiam serdecznie i ciepłe myśli ślę dla całej gromadki :1luvu: :1luvu:

Re: El Azurro & Mariachi. Bez Kłopuni[']

PostNapisane: Pt cze 04, 2010 20:38
przez gattara
Cameo pisze:Robiłaś Faluni testy na FeLV?


Tak, są negatywne 8)

Amika6 pisze:Ucieszył mnie ten nowy wątek :D
Alu, pozdrawiam serdecznie i ciepłe myśli ślę dla całej gromadki :1luvu: :1luvu:


Dziękuję :1luvu:
My też pozdrawiamy serdecznie 8)