
poranne Satyrków rozmowy
Karteczki dla TŻ-ta: na lodówce - czasem, tam za dużo wisi na stałe, żeby zwróciło uwagę. Sprawdza się na puszce z herbatą, albo - jeśli karteluszek mały - na czajniku. Chyba nie podpali papieru?
Karteczki od TŻ-ta dla mnie: na monitorze albo na lustrze w łazience - zależnie od godziny pozostawienia kartki, wiadomo, że jeśli rano to na lustrze, nie da się umalować, czy choćby założyć "oczu" jeśli przed sobą mam kartkę jak prześcieradło z napisem: "Kup chleb. Georg nie zjadł śniadania"