Dama, łachudra, słodziak, ognista i...kot biurowy. cz. 6

[dora750]

O proszę, nawet mam zdjęcia: Zakopane i ja, 20 kg temu

[kinga w.]

O, żesz, laska!

[dora750]

Muszę schudnąć

[kinga w.]

Muszę schudnąć

To nie takie trudne!

[dora750]

Muszę schudnąć

To nie takie trudne!

Dla mnie póki co trudne. Ale spróbuję się wziąć za siebie

[kinga w.]

Muszę schudnąć

To nie takie trudne!

Dla mnie póki co trudne. Ale spróbuję się wziąć za siebie

Wiesz gdzie tkwi błąd? W słowie "spróbuję" - już na starcie to słowo dopuszcza klęskę. Wiesz o co mi chodzi? Kiedy mówimy "zrobię to" to jest to zdecydowane i pewne. Mówiąc "spróbuję" mówimy "postaram się, ale nie wiem czy mi się uda" - zostawiamy sobie furtkę na "nie udało się" i sami odbieramy sobie pewność powodzenia. Ktoś mi kiedyś natłukł o mocy słów i sposobu myślenia i to jakby sie sprawdza.

[dora750]

Muszę schudnąć

To nie takie trudne!

Dla mnie póki co trudne. Ale spróbuję się wziąć za siebie

Wiesz gdzie tkwi błąd? W słowie "spróbuję" - już na starcie to słowo dopuszcza klęskę. Wiesz o co mi chodzi? Kiedy mówimy "zrobię to" to jest to zdecydowane i pewne. Mówiąc "spróbuję" mówimy "postaram się, ale nie wiem czy mi się uda" - zostawiamy sobie furtkę na "nie udało się" i sami odbieramy sobie pewność powodzenia. Ktoś mi kiedyś natłukł o mocy słów i sposobu myślenia i to jakby sie sprawdza.

Pewnie masz rację. Ale ja na razie jestem za słaba, dlatego jeszcze nie biorę się za siebie.

[kinga w.]

Każdy krok, nawet maleńki, który da Ci wiarę że potrafisz latać, da Ci wiarę we własne siły. Może poszukaj czegoś co jest w Twoim zasięgu. Popatrz - szukasz pracy i zobacz ile możliwości otwiera sie przed Tobą. Czyli potrafisz. Myślę że potrafisz więcej niż Ci się wydaje.

[dora750]

Może się po prostu użalam nad sobę Ale do kwietnia MUSZĘ schudnąć. Siostra TŻ wychodzi za mąż. Muszę wyglądać jak człowiek do tego czasu

[kinga w.]

Może się po prostu użalam nad sobę Ale do kwietnia MUSZĘ schudnąć. Siostra TŻ wychodzi za mąż. Muszę wyglądać jak człowiek do tego czasu

NIekoniecznie sie użalasz - każdy ma prawo do obniżek lotu. Masz rok czasu. Jak się za to weźmiesz w miarę szybko to spokojnie zdążysz. Na luziku.

[dora750]

Wczoraj oglądałam program w TV. Laska, naprawdę puszysta, schudła 16 kg w 8 tygodni! Da się.

[kinga w.]

Wczoraj oglądałam program w TV. Laska, naprawdę puszysta, schudła 16 kg w 8 tygodni! Da się.

Za dużo. Przy takich wahaniach wagi raz że robią sie rozstępy dwa że pojawia sie tendencja do jojo. Lepiej powoli i systematycznie. No, chyba że ta laska ważyła ze 130kg, to procentowo zgubiła niewiele. Najgorzej "dobija sie resztki". Jak zgubiłam 4kg w miesiąc to mi doc powiedziała że to max, a 2kg w tym czasie to też by było ok.

[dora750]

Ze 120 kg ważyła

[kinga w.]

Przy takiej wadze dużo na początku w krótkim czasie jak najbardziej sie da. Organizm potrzebuje sporo żeby w ogóle żyć - każdy ruch dla niej to jak ten sam ruch dla Ciebie ale z hantelką - zużywa więcej energii na każdy gest. Małe redukcje są bardziej "pracochłonne". Idę zrobić sałatę.

[kinga w.]

I zeżarłam. Zaczynam sie przyzwyczajać do trawska.