Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 17, 2010 9:23 Re: Szczęśliwa dziewiątka czyli 12, czyli 14. Nie jest dobrze

Dymny był zawsze, tylko nie zauważyłeś białego podszerstka :P :mrgreen: A imię to akurat zmieniła Młodemu moja siostra :lol: Ale już nie wywlekajmy tu na forum naszych rodzinnych historii :twisted: :lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 18, 2010 16:44 Re: Szczęśliwa dziewiątka czyli 12, czyli 14. Nie jest dobrze

Szczuruś dzisiaj pokazał się naszej pani wet, która ostatnio leczy go na odległość, na podstawie wyników badań i długich rozmów ze mną. Został dokładnie obejrzany, obmacany, obsłuchany i zmierzono mu ciśnienie. Mogę z nim iść na kawę 8) Szczuruś ma ciśnienie wręcz niskie biorąc pod uwagę godzinę w transporterze w poczekalni :lol: Poza tym wetka usłyszała szmer w sercu, ale nie drążymy tego tematu, bo kot swoje lata i choroby ma, a nigdy nie miał ani nie ma objawów kardiologicznych (zadyszka, kaszel, szybkie męczenie się, sinienie itp.). Poza tym trochę jeden staw biodrowy Szczurka pobolewa, ale też bez dramatu. Śluzówki zadziwiająco różowe jak na anemię, którą kot ma.

Pani doktor nie bardzo miała się do czego przyczepić. Kot, jak na wyniki, w dobrej formie. No, tylko chudy, ale utrzymuje wagę już długo, nie chudnie. Odstawiamy epo, bo nie działa, nie powtarzamy convenii bo nie zadziałała, nie rwiemy zepsutego zęba bo nie można dać narkozy. Czyli kroplówki, lespewet, rubenal i za miesiąc kontrola krwi.

A Szczuruś był bardzo niezdyscyplinowany, podczas badań i osłuchiwania wdzięczył się niemożliwie, mruczał, barankował sprzęt diagnostyczny i czoło pani doktor. Niemożliwy był, no :lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 18, 2010 18:02 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Ze Szczurkiem na kawę

A tak w ogóle to dzisiaj miałam kocio-smutny dzień.

Rano zadzwonił do mnie znajomy z Białegostoku, wczoraj wieczorem znalazł dwa malutkie rudzielce na parkingu przy dworcu PKS. Dzięki kochanym z dziewczynom z Kotkowa rudziaki już są zaopiekowane. :1luvu:

Kiedy byłam w lecznicy, dwóch panów przyniosło trzy kociaki, ponoć podrzucone. Musiałam odmówić zabrania ich :( :( :( Nawet nie widziałam maluchów, nie chciałam oglądać. Chyba trafią do Kociego Świata... :roll:

A pół godziny wcześniej dostałam telefon od karmicielki, p. Krysi, że gdzieś niedaleko na śmietniku jest kotka z kociakami. Bo okienka piwniczne zmieniono na nowe i wszystko pozamykane na głucho. Po powrocie z lecznicy od razu ruszyłam na poszukiwania. No i znalazłam :( Kocia rodzinka - kocur, kotka i trzy kociaki, ale takie już 4 - 5 miesięcy. Dzikie i za stare na oswajanie. Na tym śmietniku ktoś je karmi, były miska z wodą i miska po karmie. P. Krysia też przyszła, dała puszkę kitekata, ale nie wszystkie koty były zainteresowane, dorodne są, widać, że nie głodują. Niestety, jeden z kociaków ma niepełnosprawny tył, łapki mu się plączą i kuperek zarzuca :( Kiepsko chodzi i trochę się trzęsie. Nie wiem czy to po urazie czy neurologiczne, wygląda na to drugie niestety. Ten kociak długo tam nie pożyje (w każdym razie bez chociaż próby leczenia), pierwszy lepszy pies go dorwie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 18, 2010 20:29 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Ze Szczurkiem na kawę

Przed chwilą umarłam ze śmiechu :lol: :lol: :lol:

Zobaczyłam jak Małpeczka tańczy z majtkami 8O :lol: Dorwała moje niewymowne (nie domknęłam szuflady) i dawaj szaleć z nimi, skakać po pokoju, brać w zęby i podrzucać, albo zahaczać łapą, zamachnąć się i fruuu - moje majtki lecą przez cały pokój. A wtedy Małpeczka dopada je i skacze na nie wszystkimi czterema, jeżąc ogon oczywiście :lol: Dobrze, że dorwała czyste :lol:

Matko, co ten kot jeszcze wymyśli :roll: Ona jest po prostu niesamowita.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 18, 2010 21:04 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Obrazek

Igorek też lubi majtki ;>
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob wrz 18, 2010 21:35 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Że Igorek lubi damskie majtki to rozumiem. Ale że Małpeczka :?: ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie wrz 19, 2010 0:09 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Pikasiątko jak na razie gaci nie dorwało.
Ale lubi nad ranem upolować skarpetkę, koniecznie noszoną :twisted:
Paraduje wtedy po domu z powyższą w paszczy, głośno jodłując.

A tu Pi jubileuszowa pozdrawia - to już pięć lat :twisted:
Obrazek
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 13:18 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Pi ślicznościowa jak zwykle :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


A nam Misiek się rozkichał :( Ze względu na zęby dostał m.in. steryd kilka dni temu... I coś czuję, że to przez to, obniżyła mu się odporność. Muszę tę teorię jeszcze skonsultować z wetką, ale wydaje mi się, że z zabiegu nici :( Jasna cholera, no.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie wrz 19, 2010 15:59 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Jana pisze:Pi ślicznościowa jak zwykle :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


A nam Misiek się rozkichał :( Ze względu na zęby dostał m.in. steryd kilka dni temu... I coś czuję, że to przez to, obniżyła mu się odporność. Muszę tę teorię jeszcze skonsultować z wetką, ale wydaje mi się, że z zabiegu nici :( Jasna cholera, no.



Jana moja Gaja jak dostaje steryd na dziasla to niestety podlapuje natychmiast katar. Mam nosiciela herpesa w domu i jak spada jej odpornosc to natychmiast wylazi kichanie.
Gajek dostaje encorton w zwiazku z tym ,bo latwo go odstawic.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 19, 2010 16:10 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Tak myślałam :( Szkoda, że nie pomyślałam zanim Misiek dostał steryd, w sumie mogłam się spodziewać nawrotu kataru :? Miś biedniutki, źle się czuje... Nie wiem czy nie wybiorę się z nim do lecznicy jutro. Tylko nie bardzo mam do kogo :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie wrz 19, 2010 16:12 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Jana ,a on dostal convenie prawda? Powinna go chronic kurcze.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 19, 2010 16:13 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

aga9955 pisze:Jana ,a on dostal convenie prawda? Powinna go chronic kurcze.

No dostał, dostał. Od początku uważałam, że convenia to szajs. Kompletnie nie wierzę w jej działanie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie wrz 19, 2010 16:19 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Jana pisze:
aga9955 pisze:Jana ,a on dostal convenie prawda? Powinna go chronic kurcze.

No dostał, dostał. Od początku uważałam, że convenia to szajs. Kompletnie nie wierzę w jej działanie.

U mnie Gizmo ja dostal na paciorkowca i tez dupa. Dzis wrocily smarki. W przyszlym tygodniu ma dostac natepny zastrzyk ,ale mocno sie zastanawiam nad tym. Obawiam sie ze nie dziala ten wyslawiony, drogi jak nieszczescie lek.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 19, 2010 16:35 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Ze Szczurkiem na kawę

Jana pisze:Zobaczyłam jak Małpeczka tańczy z majtkami 8O :lol: Dorwała moje niewymowne (nie domknęłam szuflady) i dawaj szaleć z nimi, skakać po pokoju, brać w zęby i podrzucać, albo zahaczać łapą, zamachnąć się i fruuu - moje majtki lecą przez cały pokój. A wtedy Małpeczka dopada je i skacze na nie wszystkimi czterema, jeżąc ogon oczywiście :lol: Dobrze, że dorwała czyste :lol:
No Jedi, jak dorwie moje majtki, to ...się w nie ubiera 8O 8O :oops: Tak się w nich tarza i obkręca, że wcześniej czy później ma je na sobie :lol: :ryk:

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Nie wrz 19, 2010 19:38 Re: Szczęśliwa dziewiątka - 12, czyli 14. Taniec z majtkami

Zostawiłam Małpeczce jej zabawkę wczorajszą, dziś majtki znalazłam w kuchni :twisted:


A Misiek na unidoksie i inmodulenie. Nici z sanacji paszczy na razie. :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 37 gości