Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 02, 2007 15:14

Że tak zmienię temat, brutalnie :twisted:

Czy ktoś wie, co znaczą "liczne kule tłuszczu" (chyba dobrze usłyszałam) w kale?

Wyszły Rudej w badaniu kupki (robali na szczęście nie), nasza pani wet chora, a ja już nawet nie mam nastroju popadać w panikę (kiepski dziś piątek, grrr :evil: )

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lut 02, 2007 15:34

Jednak trzustka? Nie wiem, nie jestem wetem, o uszy mi się tylko obiło...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lut 02, 2007 15:56

Też mi się tak gdzieś kojarzy... :?. W domu na spokojnie poczytam. Dobrze, że mała najwyraźniej dobrze się czuje.

Ech te rude... Słabsze egzemplarze, co? :? Grrr. :evil:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lut 02, 2007 16:37

a jej Mama jutro bedzie miala robiony mocz, bo cos ostatnio jak sika to ma moje swetry i dosc rzadko. moze to tylko moje urojenia, ale mialam jej zrobic profilaktyke moczu i krwi pod koniec lutego, zrobie teraz nie bede sie martwic.

trzymamy z Beksa kciuki za Ruda, bedzie dobrze :kitty:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt lut 02, 2007 21:19

No. To wiem o tyle więcej, ze pani wet (inna, z tej samej lecznicy ;) ) powiedziała, ze takie kulki w kale to raczej objaw jakiejśtam (zewnętrznej?) niewydolności trzustki. No ale to badania trzeba itepe. No więc w pon. do pani superwet.

A jutro, być może, pojawi się u nas Gość... 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 05, 2007 9:47

Mamy Gościa.

Gość siedzi w łazience cichutko. Jest nieduży (na moje oko 6 m-cy, choć pono wetka oceniła na 4-5). Czarny. Ma strasznie smutne, nieśmiałe spojrzenie. Piękną, zadbaną sierść. Mruczy jak szalony, ociera się i barankuje. Totalnie bezproblemowy. Ma śliczną mordkę, długie łapy i piękna figurę. I piękne jajka ;).

Ma równiez rozwolnienie i wymiotuje. Nie chce jeść, na szczęście pije. Tanita go dziś po powrocie dokarmi convem, jakby nie ruszył kurczaczka, z którym go zostawiłyśmy.

Dziś ma zadzwonić po niego Domek. No to czekamy.

Ale te smutne oczy... :(. On był czyjś, to widać...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 05, 2007 9:56

biegunka i wymioty uuu niefajnie :(
powiedzcie domkowi, ze to wymaga jedzenia, może specjalnego dokarmiania (a więc i pieniędzy...)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 05, 2007 10:02

Rude zawsze maja jakieś ciekawe pomysły. Na szczęście trzustka w tym wieku może się jeszcze poprawić. Nasz Didoo miał problemy trzustkowe - dla trzymiesięcznego kociaka kupowałam karmę dla kastratów, bo parę lat temu nie było takich możliwości wyboru. Teraz Didoo już nie narzeka na trzustkę.

A smutne czarne z łazienki na pewno poweseleje, gdy będzie miało własny domek, który go już nie zgubi.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 05, 2007 10:09

Mysza pisze:biegunka i wymioty uuu niefajnie :(
powiedzcie domkowi, ze to wymaga jedzenia, może specjalnego dokarmiania (a więc i pieniędzy...)

Mysza, to już inny domek. Ponoć doświadczony. Ale i tak zamierzam negocjowac twardo, choć to nie ja go wybrałam ;) No zobaczymy.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 05, 2007 14:56

Gość w łazience zjadł właśnie Gerberka, mam nadzieje, że tego nie zwróci. Kurczaka nie ruszył. Podczas wchodzenia do gościa do łazienki wtragnął Sopelindo. Panowie pobuczeli na siebie i zajeli się jedzenie. Sopel został wyniesiony. Mruf kontrolnie buczy. Pesto nie wie za baradzo o co chodzi, ale też kontrolnie buczy.

Czarne w łazience:

Obrazek Obrazek

i Pestka usiłująca zabić aniołka, abo przynajmniej go skonsumować
Obrazek Obrazek
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lut 05, 2007 15:15

mordercza Pesto :twisted: :twisted:
a Sopellino wie co w życiu ważne :wink: i że żadne czarne nie jest warte tego żeby zrezygnować z posiłku :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 05, 2007 16:05

Jak Wasz gość dziś się czuje?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 05, 2007 16:34

jeeej
jaki on PIĘKNY jest
ma takie śliczne trójkątne łebeczki ślicznościowe
ahhh
cudo
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon lut 05, 2007 16:49

To prawda, ładny jest bardzo :D. I strasznie, straszliwie miziasty :D. I wcale nie potulny - jak nie chce, co by mu coś robić, delikatnie odsuwa ludzką rękę - nie chowając zazwyczaj pazurów 8O . Dziwny kot. Zaraz do niego jadę :D

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 05, 2007 16:53

Nie wiem dlaczego, ale jak widzę takiego kota, to od razu cisną mi się na usta takie głupoty : o jeziu jaki ślićny ciarny nosieniek !!!! ;)

a kawaler niczego sobie, jak tam jego problemy z przesadnym obustronnym pozbywaniem się pokarmów?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Barbasia, Blue, pibon i 258 gości