Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 22, 2013 20:24 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

B-dur pisze:Aż mi się zachciało z Tobą zamieszkać po takim cosiomiciotutoopisywaniu :mrgreen: :1luvu:

Co nie zmienia faktu, że koty SĄ co nieco rozpieszczone 8)


Łagodnie to ujęłaś :roll:
Koty Czitki są rozwydrzone do granic przyzwoitości.
Czy czyjeś koty:
1. domagają się kilka razy w ciągu nocy chrupek (takie same mają w miskach) i w związku z tym ich Duża śpi z puszką obok poduszki?
2. kiedy skrzywią pyszczek na jakąś karmę Czitka od razu serwuje inną i lata z miseczkami: No zjedz choć troszkę"
3. mają porozstawiane/poukładane/prozwieszane po całym ogrodzie różne miejsca do leżenia w liczbie, która wystarczyła by nawet kotom zbieraczki? I koniecznie specjalnie dla każdego odrebny serwis, bo Czitka (kota) musi mieć kocyk do przykrycia, Balbinka lubi siedzieć na drzewie itp.
4. wchodzą i wychodzą na żądanie. W lecie to pan Pikuś, ale zimą otwarte drzwi, to wyziębione mieszkanie, a potem Ola płacze, że ogrzewanie zżera ja finansowo.
5. "Nie mogę schować pościeli, bo Micio śpi na łózku". "Muszę położyć posłanko na kominku, bo Cosia tak lubi". "Krzesło głupio wygląda pod tym kocem, ale Czitka uwielbia się chować" - takie teksty to normalka.
Resztę dopiszę, jak se przypomnę :kotek:

Więc czy to nie są rozwydrzone koty??????

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 22, 2013 20:28 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

6. "Nie mam gdzie spać, bo koty zajęły wszystkie łóżka."

Wojtek

 
Posty: 27810
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 22, 2013 20:30 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Punkt 5 to norma !


Nieee...???? :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie wrz 22, 2013 20:56 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Nooo, powiedzmy, że u niektórych-czasem bywa normą.
Ja nie budziłam Bungusia, jak był wychodzący - żeby nie wyszedł.
Ale mi przeszło :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 22, 2013 21:06 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Bungo, z przeproszeniem wróciłaś podobno bardzo zmęczona z terenu dziennikarskiego :evil:
I w ogóle o co chodzi, siejesz straszny defetyzm, koty mam potulne i grzeczne, po prostu jest między nami bardzo dobra komunikacja, rozumiemy się bez słów, szczególnie w jedną stronę :oops:
Przepraszam, ale znikam, Micio wyraźnie żąda udania się do łóżka, to znaczy ja mam się udać do łóżka, do którego usiłuje mnie prowadzić już od dłuższego czasu, a kotu się nie odmawia :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 21:13 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Ale muszę na obronę Czitki powiedzieć, że nie zawsze śpi z puszką.
Gdy nocują u niej goście, to puszkę przekazuje gościom. I wtedy się wysypia. :lol:

Wojtek

 
Posty: 27810
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 22, 2013 21:37 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Wojtek pisze:Ale muszę na obronę Czitki powiedzieć, że nie zawsze śpi z puszką.
Gdy nocują u niej goście, to puszkę przekazuje gościom. I wtedy się wysypia. :lol:


Hmmmm.... :roll:
Czyżbyś miał jakies doświadczenia w tym, względzie ???? :mrgreen:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie wrz 22, 2013 21:39 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Bo z tą puszką to jest tak: no dobrze, jest mały problem, puszka jak puszka, jakoś tak się porobiło od 11-tu lat, że sypiam z puszką :oops:
To jest okrągła puszka, zamykana bardzo ładnym wieczkiem. I tam są pachnące chrupki, bo te w misce to już nie pachną. No co.
I stoi sobie koło poduszki, a co nie może? Zamknięta. Żeby pachniało. Przychodzi Micio i się o nią pięknie ociera, że chce. Ja śpię. Udaje, że nie widzę. I nie słyszę. To on mnie wtedy łapą zaczepia i strasznie dużo gada o tej puszce. To ja kołdrę na głowę, ale żeby się nie udusić, to taki tunelik oddechowy zostawiam. W tym tuneliku za chwilę jest penetrująca teren łapa :P To już dam na to wieczko, wysypię troszkę i czekam aż zje.
Poje, poje i pójdzie sobie. Po jakiejś godzinie wskakuje Czitka, siedzi i głośno patrzy. To jest nie do wytrzymania. Otworzę, wysypię, dam. Zamknę i wreszcie śpię. Tak koło trzeciej przychodzi Cosia i się nie ceregieli, siada przy puszce i wali jak w bęben. Do skutku. I co, nie dać? Nie dać głodnej malutkiej Cosi?
Na całe szczęście Balbusia nie jada chrupek :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19072
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 21:42 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Nooo, bardzo dobrze wychowane kotecki :mrgreen:
W ogóle nie rozwydrzone....

Moje za budzenie po nocy zostałyby przerobione na kapcie po pierwszej próbie :evil:

Wojtek - mnie Czitka jakos puszką nie uszczęśliwiła 8O

Widać mietki jesteś :kotek:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 22, 2013 21:46 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Bungo pisze:(...)
Moje za budzenie po nocy zostałyby przerobione na kapcie po pierwszej próbie :evil:

Wojtek - mnie Czitka jakos puszką nie uszczęśliwiła 8O
(...)

Może nie potrzebowała nowych kapci? :)

Wojtek

 
Posty: 27810
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 22, 2013 21:51 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Hipcia pisze:(...)

Hmmmm.... :roll:
Czyżbyś miał jakies doświadczenia w tym, względzie ???? :mrgreen:

Nie zmyślałbym w tak ważnej kwestii. :)

Wojtek

 
Posty: 27810
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 22, 2013 21:52 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Ktoś przypadkiem nie potrzebuje burasa?
Malutki, czyściutki, zdrowiutki. Macie super okazję - może nawet umowy adopcyjnej nie będę wymagać :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 21:54 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Wojtek pisze:
Bungo pisze:(...)
Moje za budzenie po nocy zostałyby przerobione na kapcie po pierwszej próbie :evil:

Wojtek - mnie Czitka jakos puszką nie uszczęśliwiła 8O
(...)

Może nie potrzebowała nowych kapci? :)



:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie wrz 22, 2013 22:12 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

Felin - zamienię czarną 5-letnią i czarnego zakapiora wiek nieznany na Twojego burasa.
Machniom :mrgreen:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 23, 2013 5:53 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- idzie jesień.....

No jak to? To do kotów w nocy się nie wstaje? 8O :lol:
Ja między trzecią, a czwartą, ale karmię hurtem wszystkie nie czekając na kolejne pobudki :ryk:

I ostatnio miałam tak:
budzę się o trzeciej w nocy, kota nie ma, myślę - zaspała.
Budzę się o czwartej - kota dalej nie ma
O wpół do piątej wstałam, żeby sprawdzić, czy nic się jej nie stało :roll: (oczywiście, że nic)

Na krzesłach mam: polarek, kocyk, podusię, na podłodze posłanka, kocyk, dywaniki i oczywiście drapaki w liczbie dwóch, każdy trzykociowy. Na balkon mam specjalny dywanik, mięciutki, czasem dokładam posłanko (zależy od pogody i zapotrzebowania), wynoszę też drapak, by mogły spoglądać z wyżyn.
Łóżka nie ścielę, jak kot śpi. A jeśli już muszę, to bardzo kota przepraszam za niedogodności :P

Czy to nie brzmi jakoś znajomo? :mrgreen:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości