H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

bubor pisze:

Chyba jedno z najpiękniejszych

Marcelibu pisze:
bubor pisze:

Chyba jedno z najpiękniejszych

Fotek nie widzę :twisted:

, ale jestem.
Pozdrawiamy wraz z Marmurem Obszczymurem.

No i doopa. Meonik dalej charczy. Lek na rozkurczenie oskrzeli nie pomaga - czyli to nie astma. Jutro już wraca z urlopu dr Małgosia - będzie w lecznicy od godz. 18 - zabieramy się z nią, jak zwykle, samochodem. Niech nasza pani doktor jeszcze Meonika obejrzy. No kurcze - możliwości diagnozy się kończą. Chyba, że są to zmiany związane z wiekiem - w sensie zwiotczenia. Żebym wiedziała, że to nie prowadzi do uduszenia lub znacznego pogorszenia zdrowia (kłopot z transportem tlenu w organizmie i wynikające z tego następne sprawy) olałabym. Niech by sobie charczał.

Ale to nie jest tak że daje się lek i myk, charczenia nie ma
Srebek jest na lekach a ma i ataki i duszności, i czasem łapie powietrze jak ryba
ale zyje
dzięki lekom

Czy Srebkowi charczy w gardle?

http://dragcave.net/user/beznadziejna

Marcelibu, nawet leki dla alergikow nie dzialaja od razu (no, poza wybranymi) :wink:

ja bym sie jednak upierala przy wizycie u Niziolka... za szybko bys chciala rezultatow :roll:

ja jestem na lekach i dotad bylo ok, a dzisiaj umieram i rzeze mimo, ze wzielam juz 4-krotna dawke wziewnych - dzisiejsza pogoda bardzo zla dla astmatykow...
moze on potrzebuje wiecej niz 1/4 theoventu dziennie?

no ale przede wszystkim porzadnej diagnozy
wykorzystaj to, ze ma byc chlodniej, umow sie do dr N.

Do dra Nizioła idziemy, mam w pracy zapisane kiedy.

Czyli to nie ma tak, że od razu lepiej.

w gardle nie
niżej
w płucach
nie znam się ale ma szmery albo wdechowe albo wydechowe
jest na dopyszcznych sterydach plus wziewy
doktor Niziołek sugerował że powinien przejść tylko na wziewy ale się nie da
ma ataki
mówi się trudno
ma minimalne dawki leku dopyszcznego, ale ma
On jest leczony już drugi rok a i tak są dni, że pomimo leków ma ataki
z niepokojem czekam na wrzesień
w zeszłym roku był nawrót choroby
później mocne uderzenie w kwietniu
a teraz-no widac ze się słabiej czuje, widac

http://dragcave.net/user/beznadziejna

Marcelibu pisze:Do dra Nizioła idziemy, mam w pracy zapisane kiedy.

Czyli to nie ma tak, że od razu lepiej.

moze normalnie widzialabys poprawe po 2-3 dniach ale pogoda jest fatalna a to tez ma ogromny wplyw, wez na to poprawke

ja osobiscie fatalnie sie czuje w lecie ale dzisiaj pierwszy raz od daaawna ledwo oddycham, serioserio
Bajka tez wiekszej premedykacji wymagala w lecie, w zimie bylo calkiem normalnie

astma to choroba typu "lecz sie sam" - osoba chora musi wiedziec, kiedy gorzej sie czuje i sama odpowiednio dobierac dawki leku w zaleznosci od tego
u kota trudniej, bo trzeba sie nauczyc to rozpoznawac i reagowac...

Trudne to wszystko - postaram się ogarnąć. Mam Wasze cenne wskazówki. :1luvu:

Nie jest dobrze. Meonik oddycha coraz gorzej.
Zadzwoniono do mnie z odwołaniem wizyty u dra Niziołka. Porozmawiałam z lekarzem z tej lecznicy, opowiedziałam jaka sytuacja i co mnie do dra Niziołka "sprowadza". Dr M. Gajewski powiedział mi, że jeżeli charczenie jest, leki rozkurczające na oskrzela nie pomagają, steryd też nie, to jednak trzeba zbadać gardło-krtań, bo powtórne RTG mogło niewykazać czegoś, co jednak nadal w gardle siedzi i kot naprawdę może się udusić. Dr Żmudzka jest na urlopie (to ta lekarz z SGGW, od laryngologii i laryngoskopii), będzie dopiero we wrześniu. Dr Gajewski organizuje mi na Korkowej coś w rodzaju laryngoskopii, z asystą pani dr kardiolog, która blisko współpracuje z drem Niziołkiem, przyjmuje jego pacjentów, ale umknęło mi nazwisko. Dziś będzie dzwonić - co i kiedy. W zależności od sposobu wykonania badania - albo samo zajrzenie w gardło, albo pobranie wycinka (jeśli coś będzie) - premedykacja musi być, ale jeśli przypadek pierwszy to słabsza. Brzuch mnie boli z nerwów. Moja wetka się nie odzywa, nie mogę jej złapać. No żesz, k*****......

Musisz się opanować bo kot to wyczuwa
Później sobie ulżysz a teraz się trzymaj
Kardiolog przy zabiegu ważna rzecz jak nie wiadomo o co chodzi-będzie pilnować serca->będzie dobrze, musi byc
Trzymajcie się

Monia, nie nerwuj sie...zrobisz badania i sie okarze, glowa muru nie pzrebijesz..ja kciuki trzymam za dobry wynik :ok:

H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

Kto przegląda forum