Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 05, 2009 18:59

Cudne maluchy-zwłaszcza rudzielec w wytłaczance od jajek i Chester w łóżku :love: :love: :love: :love:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt cze 05, 2009 19:17

Właśnie wsuwanko było. Białe łapki zjadła najwięcej ze wszystkich. Kati juz zbieraj kasę na piersi z kurczaka :twisted:
A zdradź imię dla biełe łapki ;-)
Wołowinka jest tez ale one pierś z kurczaczka kochają ponad życie.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pt cze 05, 2009 19:29

Hehe, na cale szczescie kurczaka sie u nas duzo je:)

A malutka bedzie miala na imie Fibi :1luvu: :D

kati26

 
Posty: 54
Od: Pt kwi 03, 2009 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 05, 2009 19:45

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pt cze 05, 2009 20:21

A próbowałeś zaserwować im pokrojona wołowinkę? Też dobrze wchodzi kociakom. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 05, 2009 21:18

Właśnie kocury schodzą mi się pod okna. Mama szaleje w domu, rujka okrutna. Burczy wniebogłosy i ogon ma napuszony.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob cze 06, 2009 6:58

Tal-Rash pisze:Właśnie kocury schodzą mi się pod okna. Mama szaleje w domu, rujka okrutna. Burczy wniebogłosy i ogon ma napuszony.

to tak mniej więcej jakbyś miał nastoletnią ludzką córkę :twisted: na przyszłość doświadczenia jak znalazł :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 06, 2009 10:31

160gramów wołowinki zniknęło w ciągu 40sekund :) Maluszki chcą jeść a po jedzeniu szaleństwa... Dziś jadę do Castoramy po płyty HDV. Bedę zabezpieczał szpary w domu :)
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob cze 06, 2009 15:27

Chyba wybralam sobie obzartuska :lol: Bardzo dziekuje za zdjecia!!! :love:

kati26

 
Posty: 54
Od: Pt kwi 03, 2009 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 06, 2009 16:03

A jak z chrupkami dla kociąt? Jedzą? Powinny się nauczyć.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob cze 06, 2009 16:26

MariaD pisze:A jak z chrupkami dla kociąt? Jedzą? Powinny się nauczyć.

Na chrupki maja minę: "Chyba kpisz?"
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob cze 06, 2009 20:02

:ryk: no skądś to znam
przeciez chrupki sa do piwa, a że koty piwa raczej nie pijają ..... :roll:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 06, 2009 20:52

Dzis pierwsza noc kiedy małe i mama nie są zamknięte. Maluszki odizolowałem od łóżka i części pokoju dużą płytą hdv z castoramy ale mama da radę ją przeskoczyć. Jak nasika na mnie w nocy to przegra dużo oj dużo. Maluszki i ona kochają parapet od kilku dni. Jak mi nasika na łóżko znowu będą zamykane w kuchni na całe noce...
Poza tym jutro dwa tygodnie jak matka ma ruję. Już mam jej tak dosyć że włosy sobie z głowy wyrywam............
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob cze 06, 2009 21:01

Możesz ja spokojnie umawiać na kastrację. Zaznacz tylko, że kocica jeszcze karmi i poproś o cięcie boczne. Nie będzie szwu na brzuchu, mniejsze ryzyko, że kociaki rozdrapią.
Małe są już na tyle duże, że sobie dzień bez mamusi poradzą.

Ucz małe jeść suche jedzenie. Rozkrusz kilka chrupek na pył i posyp odrobiną mięso.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob cze 06, 2009 21:29

Postaram się... One są takie kochane a ja jestem taki tępy że nie potrafię sie z nimi dogadać i wytłumaczyć wszystkiego. Koci jezyk taki dla mnie trudny. :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 54 gości