Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 25, 2008 21:10

No nie mów, że muchy i komary też ratujesz ;)

U nas była kiedyś akcja MOTYL - gdyby nie siatka na balkonie, to nie mielibyśmy już żadnego kota.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lip 25, 2008 21:12

Muchy ratuję :oops: :oops: :oops: Komarów nie :twisted: Wszelkie ćmy, żuczki itp. - ratuję. A TŻ ratuje również pszczoły :roll: Ja się boję :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 25, 2008 21:34

hmmmm hemmm jakby to napisać
tytuł wątku zasugerował mi poranne nudności... :oops: :wink: a nuż mam racje? ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lip 25, 2008 21:34

Jana pisze:Muchy ratuję :oops: :oops: :oops:


Ja nie :twisted: Ponoć 30 % diety kotów wolno-żyjących stanowią owady, więc można to podciągnąć pod naturalną selekcję. Moje i tak zabiją jedną - dwie muchy na miesiąc, niech mają. A przed pszczołami i osami, to ja ratuję ... koty. Kiedyś zwierzyłam się szwagrowi, że boję się, aby koty osy nie zjadły. Powiedział - spokojna głowa, one najpierw zabiją, dopiero potem zjedzą. No i miałam przykład Siupsiupka-głupka :roll: Próbował sobie zapodać wprost do paszczy żywego owada, który przypominał coś pomiędzy osą a pszczołą. Debil.
Szwagier i jego TŻtka mają kotki, nie kocury, to wszystko wyjaśnia :roll: Moje kotki też nie są takie głupie.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lip 25, 2008 21:38

ja much nie ratuję. Ale pająki już tak, ćmy, ślimaczki, motyle, żuczki, chrabąszcze, biedronki. :)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lip 25, 2008 21:43

a ja się pająków okropnie boję :oops: i nie ratuję, to mnie trzeba przed nimi ratować- zawsze mnie atakują 8)

mistrzynią w łapaniu ciem jest u mnie Lila, a Rysio gustuje w karaluchach bleee... jest przeszczęśliwy jak się jakiś pokaże (teraz już rzadko- bo często "porządki" w piwnicy robią) . czatuje przed łazienką i pilnuje domu :wink: mój dzielny mężczyzna
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lip 25, 2008 21:45

Hm... Kasiu, nie wiem czy bym ci dała kotka, gdybym wiedziała czym go będziesz pasła :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 25, 2008 21:48

Ja pająków też się boję. Kiedyś poszczułam Rózię na pająka, ale zaczęła się nim bawić i zwiał pod łóżko. TŻ jeszcze długo miał ubaw z tego :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lip 25, 2008 21:52

Jana pisze:Hm... Kasiu, nie wiem czy bym ci dała kotka, gdybym wiedziała czym go będziesz pasła :twisted: :lol:


już wiele razy się zastanawiałam, jak to się stało że Rysiek jest u mnie bo i dziecko i pies, teraz jeszcze dieta doszła 8)

jak pisała genowefa- to sama natura. karmię kota "naturalnie" :lol: jak złapie to jego, a że z niego gamoń (facet... heh) to i tak muszę go dokarmiać suchym
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lip 25, 2008 21:58

Kasia_S pisze:
Jana pisze:Hm... Kasiu, nie wiem czy bym ci dała kotka, gdybym wiedziała czym go będziesz pasła :twisted: :lol:


już wiele razy się zastanawiałam, jak to się stało że Rysiek jest u mnie bo i dziecko i pies, teraz jeszcze dieta doszła 8)


Kasia_S, na pewno masz w umowie punkt mówiący o zwrocie kota z adopcji ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt sie 01, 2008 12:27

Jutro strasznie smutna rocznica. Myszy nie ma z nami już 3 lata :cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 01, 2008 12:54

:cry: pędzi ten czas jak szalony i zwalnia tylko przy smutnych chwilach...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 01, 2008 12:54

Jana,
pamiętam [']
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 13:36

tajdzi pisze::cry: pędzi ten czas jak szalony i zwalnia tylko przy smutnych chwilach...

To prawda...
Jana, głaski.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sie 01, 2008 19:38

Jana, pamiętam :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka, muza_51, zuza i 39 gości