Podaj mi linkę, bo mi temat uciekł z powiadamiania... Już odnalazłam...widzę, że wokół tego kalendarza sporo nieprzyjaznych wibracji, ale, może sie okazać, że w końcu powstanie
Ostatnio edytowano Śro lis 15, 2006 16:16 przez izaA, łącznie edytowano 1 raz
Dziękuję bardzo...sama nie wiem, czy podołam...nie dadzą mi nawet pochorować ale dziś już lepiej, przynajmniej bez gorączki chociaż gardło, jak z reklam...kaktusy i drobne stforki...wszystko razem powoduje, że jakoś apetytu nie mam...
Słyszałyście zapewne, że mamy NIE CHORUJĄ...dziś miałam szansę na pół godziny ... leżenia...samam sobie winna, ale tu terminy ZUSowskie, tu do szkoły zawieźć trzeba, a skoro już nie mam gorączki...znaczy, że jestem zdrowa W tzw. międzyczasie poprawiałm projekt plakatu anszej zbiórki charytatywnej i skanowałam mój własny podpis do specjalnego numeru gazetki...ot życie społecznika
Do pokoju zajrzał TŻ: "skoro jesteś chora i zmęczona to może zgaś już komputer, koty mogą poczekać"...mogą? on chyba nie wie o czym mówi, ale wiem, że ma rację, więc do jutra
Przyłączam się do ogólnego aplauzu! Gratulacje, Izo! Szczerze mówiąc, wcale nie czuję się zaskoczona - skoro my tu na forum zdążyliśmy się już zorientować jak jesteś zaangażowana społecznie, to co dopiero mieszkańcy, którzy Cię znają osobiście .
Wielkie uściski!