Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 4:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Spotkałam dziś panią, wracając z karmienia kotów (pierwszy raz :? ).
Poprosiłam, żeby nie zostawiała jedzenia na środku ścieżki, bo ludzie przyjdą do mnie z pretensjami, nie do Niej (pomijam, że bywają to ci sami ludzie, którzy rzucają niedopałki pod nogi innym, tylko w kwestiach kocich są estetami niczym kustosze z Luwru, no, ale dbam o porządek, nie zostawiam resztek i nie życzę sobie, żeby ktoś "pracował" na złe kontakty w sprawach wolnych kotów). I powiedziałam, że jak będzie klatka, chcę przy tym być, żeby żadnemu kotu nie stała się krzywda, bo nie znając tej społeczności kociej, ani techniki klatki, można zrobić kotu krzywdę.
W ten sposób zapewniam sobie zajęcie nocne (jakbym miała mało na głowie), a w przyszłym tygodniu idę do znienawidzonego miejsca i mam poczucie, że zostawiam to wszystko na pastwę losu
:( :( :( :( :( :(

Duża się martwi. Chociaż tyle dobrego, że słońce świeci i nie leje tym okropnym deszczem,
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 05, 2011 5:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 05, 2011 7:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

:ok: :ok: :ok: :ok: będzie dobrze :ok:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Wto lip 05, 2011 7:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Musisz być dzielna, bo dla siebie może by człowiek odpuścił... ale dla kociastych :kotek: .... no czego się nie robi dla kociastych?
:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lip 05, 2011 8:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasoleczko, przytul się do Dużej i pomrucz Jej trochę. Powinno Jej poprawić humor :ok:
Ogryzek niemruczący

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lip 05, 2011 8:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, a co będzie z wami, jak wasza Duża pójdzie do "znienawidzonego miejsca? I czy będzie tam długo?
Sabcia zmartwiona
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69852
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 05, 2011 8:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

jolabuk5 pisze:Fasolko, a co będzie z wami, jak wasza Duża pójdzie do "znienawidzonego miejsca? I czy będzie tam długo?
Sabcia zmartwiona

Sabciu, chyba jedna ciocia będzie przychodzić. Ona pachnie labradorem, ta ciocia, ale sypie bardzo dużo suchego.
Duża nie wie, czy znowu jej nie wyrzucą, jak poprzednio dwa razy.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 05, 2011 8:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

caldien pisze::( Biedna zaginiona...

Podrapałbym sąsiada, tak TAK chętnie :twisted: Chociaż lepiej nie, Duża mówi, że mógłbym się czymś zarazić :evil:
Badylek

Zupełnie wyjątkowo tym razem przyznam Dużej rację :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 05, 2011 9:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
jolabuk5 pisze:Fasolko, a co będzie z wami, jak wasza Duża pójdzie do "znienawidzonego miejsca? I czy będzie tam długo?
Sabcia zmartwiona

Sabciu, chyba jedna ciocia będzie przychodzić. Ona pachnie labradorem, ta ciocia, ale sypie bardzo dużo suchego.
Duża nie wie, czy znowu jej nie wyrzucą, jak poprzednio dwa razy.
Fasolka

To trzymamy z Dużą Kciuki i ogonki, żeby Twoja Duża miała to wreszcie za sobą!!!
A moja Duża zupełnie zwariowała, wiesz? Po Moim Ulubionym Małym Pokoju latały najpierw 2 maluchy, teraz są 4, a podsłuchałam, że dzis ma jeszcze jeden przyjechać. :twisted: Nie dość, że blokują mi pokój, który bardzo lubię (bardziej niż drugi, w którym teraz jesteśmy w trójkę - Ja, Pusia i Maciek) to jeszcze Duża ciągle tam łazi i nie ma dla nas wcale czasu :( Próbowałam tam wchodzić, ale szybko uciekałam - smarkacze są nie do wytrzymania!!! Maciek też ich nie lubi, warczy na nie, pewnie dlatego, że on także lubi Mały Pokój, który okupują smarkacze (wszystkie mają koci katar!).
A Maciek jest fajny, gonimy się wieczorami - dobrze mi to zrobi na linię, taki jogging :D
Sabcia sportowiec
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69852
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 05, 2011 11:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Oj, Sabciu, ale masz z maluchami sajgon 8)
Duża jechała komunikacją miejską, co zajmuje dużo czasu i myślała, i się zdenerwowała jeszcze bardziej. Bo jak duża ma upilnować, żeby żadnemu bezdomnemu kotu nic się nie stało, jak dużej nie będzie :( :( :(
Tamta kotka, jak się nie znajdzie, jak duża będzie jej szukać, to nie wiadomo, co potem będzie.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 05, 2011 14:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolcia, miauknij Duzej, ze ma w kocich sprawach myslec jak kot ;)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lip 05, 2011 18:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kociara82 pisze:Fasolcia, miauknij Duzej, ze ma w kocich sprawach myslec jak kot ;)

Ciociu, duża wcale mnie nie słucha.
Ale przynajmniej balkon otworzyła, bo dość ciepło jest, a dawno nie był otwierany.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 05, 2011 20:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Bryś i reszta też trzyma kciuki za dużą Fasolki. :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto lip 05, 2011 20:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

My teź trzymamy kciuki, wszyscy troje!
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto lip 05, 2011 20:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

I my czworo! :ok: :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 40 gości