» Pon lut 01, 2021 9:07
Re: Pralcia zaprasza 9 :)
Zjadłam tabletki, ale coś nie bardzo chcę jeść. Duża była na podwórku, dała jeść i pić
Pralcia
Na podwórko wzięłam stary czajnik z gorącą wodą, wszystko zamarzło, a polewając lód, łatwo się odmraża. Wlałam zwykłą, ciepła szybciej zamarza (fizyka). Wszystko zjedzone, suche i mokre z wczorajszego wieczora - wczoraj był kot wieczorem, ale rano były tam ptaki (niestety, nie lubię, jak tam są i zjadają).
Teraz zmieniłam kartkę w kalendarzu ściennym, co jest skomplikowane. Kupiłam kalendarz fundacyjny (sobie i nie tylko, wszyscy narzekają na ten kalendarz), wybitnie nieudany, wybitnie! W kalendarzu jednak dni i cyfry są ważne, a tych w ogóle nie widać - drobny maczek i za mało tuszu, bo jasne. Jakiś obłęd. Dokupiłam w zwykłym sklepie kalendarz, który ma zrywane duże kartki i doklejam je do tego fundacyjnego. Robota głupiego.