Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ruda32 pisze:przy Banacha często spacerują jeże jednego mam zdjęcie-spotkaliśmy go na spacerze z psem
Iwonami pisze:Karmię jeże w Warszawie, na Mokotowie, tu gdzie mieszkam od ponad 2 lat.
To jest jeden z moich podopiecznych.
Gdy karmiłam na ulicy Ogrynię i Babunię to często jeże jadły razem z kotami z jednej tacki.
W internecie wyczytałam, że kotom podaje się kocie jedzenie, lepiej podawać mokre.
Ale "moje" jeże wolą jednak suche.
Karolek(ona) pisze:Maria na kaca najlepsza praca - możesz mi ona umyć
kamari pisze:Po pierwsze proszę tak głośno nie pisać![]()
W pracy się pokazałam na pół godziny. Uznałam, że wystarczy tej polityki i się ewakuowałamNa 16-stego zdecydowanie muszę wziąć wolne
Karolek(ona) pisze:Maria na kaca najlepsza praca - możesz mi ona umyć
nie umiem myć okien, zmywać naczyń, odkurzać i prasować. Nie po to Pan Bóg dał mi męża, żebym musiała się zajmować tak przyziemnymi sprawami
Chłop umiał o siebie zadbać przed ślubem, nie było więc powodu, żeby go tego oduczać
kamari pisze:Kiedy miałam 20 coś tam lat i wszystkie moje koleżanki dawno powychodziły za mąż i powiły potomstwo, a ja nie, wydawało mi się to tragediąDo czasu
![]()
Warto było poczekać na Romusia. Jest moim całkowitym przeciwieństwem. Spokojny, zrównoważony, powszechnie lubiany, bez głupich pomysłów i narowów. Zawsze wiem, gdzie jest i co robi. Lubi zajmować się domem: sprzątać, robić pranie, myć okna... Właśnie poleciał do sklepu, bo zachcialo mi się naleśników.
I w życiu wam go nie pokażę, bo mi jeszcze któraś gwizdnie
kamari pisze:Kiedy miałam 20 coś tam lat i wszystkie moje koleżanki dawno powychodziły za mąż i powiły potomstwo, a ja nie, wydawało mi się to tragediąDo czasu
![]()
Warto było poczekać na Romusia. Jest moim całkowitym przeciwieństwem. Spokojny, zrównoważony, powszechnie lubiany, bez głupich pomysłów i narowów. Zawsze wiem, gdzie jest i co robi. Lubi zajmować się domem: sprzątać, robić pranie, myć okna... Właśnie poleciał do sklepu, bo zachcialo mi się naleśników.
I w życiu wam go nie pokażę, bo mi jeszcze któraś gwizdnie
BOZENAZWISNIEWA pisze:kamari pisze:Kiedy miałam 20 coś tam lat i wszystkie moje koleżanki dawno powychodziły za mąż i powiły potomstwo, a ja nie, wydawało mi się to tragediąDo czasu
![]()
Warto było poczekać na Romusia. Jest moim całkowitym przeciwieństwem. Spokojny, zrównoważony, powszechnie lubiany, bez głupich pomysłów i narowów. Zawsze wiem, gdzie jest i co robi. Lubi zajmować się domem: sprzątać, robić pranie, myć okna... Właśnie poleciał do sklepu, bo zachcialo mi się naleśników.
I w życiu wam go nie pokażę, bo mi jeszcze któraś gwizdnie
a ja Go widziałam(
)
i przystojny na dodatek.Do tego opisu Romka nie zgadzało mi sie jedno..jak napisałas,że jest "gaduła",chciałam zapytac kiedy?,bo to zawsze Ty gadasz, a Twój janioł słucha
W kazdym bąx razie bardzo sie ciesze,ze maiłam ten przywilej poznania obojga "kocioswirów"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości