Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

Bardzo Was proszę o pomoc w zagłosowaniu na prawdopodobne "sreberko" - Azyl Biała Podlaska!
Aniu i Asiu zacytuję sobie posty z naszej rozmowy głównie własne bo mi zginą :oops:

kussad pisze:Dziewczyny mam nieśmiałą prośbę - czy mogłybyście pomóc Azylowi Biała Podlaska w wewnętrznej ankiecie )

kussad pisze: Moja prośba o wsparcie Azylu Biała Podlaska dotyczyła zwiększenia ich szansy na zostanie "sreberkiem" chociaż o kilka głosów - na forum są bardzo mało znani

kussad pisze:Tak, zagłosować na nich teraz w wewnętrznej ankiecie - banerek u mnie w podpisie! Ankietę już widać, że wygra Opole ale ważne jest też 2 miejsce czyli "sreberko"

kussad pisze:Tak, Azyl niestety przegrał w ubiegłym miesiącu z Mirką_T - nie daliśmy rady - było nas za mało! Bardzo mi szkoda ogromnego zaangażowania w sprawę młodziutkich wolontariuszek

kussad pisze:
hanelka pisze:Albo nie potrafią się lansować. Nie zawsze ktoś, kto dużo mówi, rzeczywiście dużo robi, ale często się zdarza, że komuś, kto dużo robi, nawet do głowy nie wpadnie, żeby o tym mówić...
Czy na to sreberko to się jakoś jeszcze oddzielnie głosuje, czy to po prostu drugie miejsce na liście do krakvetu?
Przepraszam za głupie pytanie...

Tak, to jest dokładnie ta sytuacja. Jedna jedyna wolontariuszka na chwilę odblokowana ze zbanowania za próbę agitacji rozsyłając PW, nawet bez możliwości zagłosowania - za mało postów i za krótki okres - mieszkająca daleko od schroniska. Raczej ja usiłuję w tym pośredniczyć i ich trochę reprezentować i cytuję cokolwiek znajdę na temat schroniska na dogo...
Niestety akcja jest coraz mniej popularna i wszyscy się zrazili bo maja dość przepychanek. Poprzedni wygrani już nie interesują się i nie pomagają kolejnym kandydatom nawet Ci bardzo znani i lubiani Ograniczona możliwość agitacji - nawet pisząc tutaj narażam się na zbanowanie - napisać cokolwiek można właściwie jedynie na własnym wątku - a mój wątek to monolog , wkleić banerek, zmienić tytuł wątka i nic więcej...
"Sreberko" to drugie miejsce w ankiecie wewnętrznej
Już nie mam pomysłu co jeszcze można doradzić i jak im pomóc - próbowałam już wszystkiego włącznie z dołączeniem do akcji wsparcia Katarzyny Pisarskiej tej z TV ale to ciągle i wszystko za mało stąd Ich i czasem mnie widać tutaj w akcji "Nie daj im zamarznąć" i moja próba pokazania tej akcji tutaj na forum i na dogo http://www.facebook.com/pages/Katarzyna ... 7446184169 Tutaj jest ten wątek viewtopic.php?f=1&t=146673

Co jeszcze u mnie? Pisałam od wczoraj na wątku "Paktu czarownic";

Mulesia pisze:
kussad pisze:Nie! Najlepiej będzie jak sobie stąd pójdę - na który watek nie zaglądnę czytam rozmowę o ząbku a.... właśnie sama jestem na tym etapie. Niewyrżnięta "8" do usuwania a dziś rtg w sprawie bolącej "7" z przeciwnej strony a jutro diagnoza
To trzymam kciuki za bezbolesne rozwiązanie problemów.

kussad pisze:Bardzo dziękuję Musi być dobrze - "8" po ostatnim zabiegu u chirurga chwilowo przestała boleć więc trochę mogę zaczekać i zaplanować termin ekstrakcji - poprzednio czekałam 4 lata. Teraz pilnie bo dziś muszę załatwić to nowe - kolejny problem bardziej palący - "7"

- Mam termin dziś na 17:30

Mam nowy problem - muszę próbować bardzo pilnie porozumieć się z innymi wolontariuszkami bo Paulinka będzie nieuchwytna do końca trwania ankiety wewnętrznej i niczego już się nie dowie od kierownika schroniska ani tam nie pojedzie, powód oczywiście znam i przyznałam, że to najważniejsze

... pomyślimy wieczorem na ten temat z kimś innym podczas rozmowy telefonicznej - wstępnie jestem umówiona :wink:

Bardzo dziękuję za udział w tej akcji - http://www.facebook.com/events/46851870 ... ext=create :ok:

Kciuki nadal potrzebne a może osobiście poznam maluszki :wink:

Karinko[*] – dziś minęło 4 lata odkąd po 38 dniach dołączyłaś do Mojej Pierwszej Kociej Miłości Mruczusia[*]

Mam dziwne problemy techniczne – zamiast połączenia się z forum miau wyskakuje mi komunikat „Error…” – następnym razem kliknę Printscreen…, mam problem i z internetem i łącznością telefoniczną już od kilku dni przez co prawdopodobnie Ktoś Dla Mnie Bardzo Ważny myśli, że w odpowiednim momencie nie pamiętałam o czymś bardzo ważnym…

Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia reklamy Majka – szukałam jej przez kilka dni ale widocznie w złym miejscu o złej porze, może za późno dowiedziałam, się że już jest…

W słoneczny dzień przez chwilę kropił deszcz - wychodząc ze sklepu widziałam tęczę - wieczorem przeczytałam, że odszedł Krzywy[*] - Tellmy i Korciaczków

Karinko [*]

Tak jak zapowiadałam w nocy u Asi zacytuję sobie własny post!
Dziękowałam Wam już za dołączenie do wydarzenia! Poprzednio napisałam tak:

Bardzo dziękuję za udział w tej akcji - http://www.facebook.com/events/46851870 ... ext=create Kciuki nadal potrzebne a może osobiście poznam maluszki

a teraz:

kussad pisze:Już wiem gdzie maluszki trafiły - przeczytałam na FB ale wcześniej denerwowałam się bo Asia na swoim wątku nie wspomina o nich ani słowem - tak, to jest ten 'mój' domek Aniu czy jakoś umówiłaś się z Asią gdzie będzie wklejała jakieś relacje i zdjęcia.... zginą nam - Asia ma bardzo aktywny wątek "od zawsze"
Wkleję sobie link a kiedyś gdy coś napiszę u nas zacytuję ten post

kussad pisze:
ASK@ pisze:Wiesz,Ewuś że nie klepię w klawisze zanim się nie utwierdzi wszystko.Poza tym to hanelki i tajdzi "organizacja" więc one decydują co i jak. Ja tylko trochę pożebrałam.
Chyba jednak mogę napisać co do za "mój" domek. To jeden z moich DS co to zgodził się zabrać maluszki na apel sms-owy.A co wyjdzie to zobaczymy.Trzymać kciuki należy.
Bardzo mocno trzymam kciuki i za Was i za ciąg dalszy łapanki
Pytanie zadałam Ani i tajdzi, domek "mój" a opisujesz go jako Twój - czy to znaczy że znasz Asię osobiście, miałam na myśli wątek Asi na dogo, że tam umkną mi wszystkie wiadomości tak jak gubią się nawet odpowiedzi na moje posty i wcale ich nie zauważam a na FB nie każdy ma jak zaglądać ?

hanelka pisze:Ja również wolę być oszczędna w słowach, póki się nie stanie.
Domek „Twój”, Ewo, jak najbardziej. Ale Asiny wątek i „szum medialny”.
Z Asią-domkiem będziemy w kontakcie. Mamy to obiecane. Bardzo, bardzo fajny domek...
Myślę, że następne wiadomości będę już zamieszczać na swoim wątku, żeby się bałagan nie zrobił.

Tak i dzięki Asi i temu wątkowi i "szumowi medialnego" zauważyłam, że cokolwiek się dzieje - na Wasze posty zawsze reaguję! Poranne wiadomości od Asi-domku też już są na FB :ok:

…
Czekam na kolejne komunikaty – bo na FB trudno się szuka!
…..
Jak Wam minął weeckend? Jak go spędziliście, jak się czujecie? Czy jesteście zdrowi? Jak czuje się Pstrygunia, ile waży, jak zniosła kolejne zabiegi, odrobaczenie i szczepienie? Jak czują się Wasze Inne koteczki?
Dziś w Warszawie pięknie świeci słońce! Jest ślicznie i kolorowo!
…
Mój Diabełek ? – Pirania gryzie aż do krwi… nie mam pojęcia co z nim robić, jak tego uniknąć… TZ się denerwuje bo jego bardziej atakuje.. Nie pomogły dosłownie żadne polecane na forum i w realu polecanie sposoby na oduczanie gryzienia… Jest już duży, silny, szybki i mocny. Wczoraj ugryzł mnie mocno kilka razy w kostkę… - to wcale nie była zabawa tylko złość i atak

W jakim wieku „podrostki” zmieniają mleczaki. On zaczął gryźć wszystko – plastik, metalowe pręty suszarki do naczyń…

Żyjemy.
Dzisiaj piękne słońce.

Ale też bardzo wieje :twisted:

Pstryga ważyła 2 600 ( w piątek), ze szczepienia nic nie wyszło, bo po odrobaczeniu mieliśmy w sobotę dwie baardzo dorodne glisty :evil:

Reszta dostała odrobaczacz wczoraj i ani śladu robaczka.
Pozdrawiamy! :1luvu:

Ach, ten Twój diabełek wyrósł na pięknego kociego kawalera. Śliczny jest, tylko dlaczego taki gryzący :roll:

szybenka pisze:Ach, ten Twój diabełek wyrósł na pięknego kociego kawalera. Śliczny jest, tylko dlaczego taki gryzący

Bardzo mi miło! Następnym razem spróbuję znaleźć jego zdjęcie!
Łudze się, że może będzie wymieniał mleczne ząbki na stałe i dlatego tak się zachowuje!
W tej chwili leży obok komputera i prześlicznie patrząc na mnie mruczy na cały pokój!

….
MIŁOŚĆ I ZAUFANIE! Dodają sił ? – Komu? – wszystkim….
Chłodny wietrzny dzień. Psi spacer po nasypie kolejowym na nieczynnej trasie prowadzącej do pętli metro. Budowa A2. Nad ulicą Puławską jest wiadukt, przejście dla pieszych oddzielone od torów.
Mam lęk wysokości, jest mokro i dość ślisko. Idę niezbyt pewnie i boję się o sukę – z jednej strony balustrada a z drugiej szeroki odstęp niczym niezabezpieczony….
Suczka idzie dość pewnym krokiem spokojnie. W drodze powrotnej zawiał silniejszy wiatr, którego mała się przestraszyła – opuszczone uszy, podkulony ogon, cala drży i idzie za TZ na podkurczonych łapach…Dziura tam jest zabezpieczona rurą …
Szła spokojnie dopiero gdy TZ ją przyczepił do smyczy…
Tydzień później powtarzamy trasę spaceru.
Suka wszystko pamięta i przebiega wiadukt środkiem torów.
Trwa to dość długo – podwójna Puławska jest szeroka…. Co robi suka – zniecierpliwiona przybiega do nas z podniesionym ogonem…..
Czemu to przypisać – sile miłości , zaufania i przywiązania…
Wytłumaczcie mi dlaczego o tej porze słyszę stado słoni biegające po mieszkaniu i grające w piłkę nożną….żebym to jeszcze wiedziała czym i uderza w szafki… :twisted:

Księżniczka życzy Wam Wszystkim miłego dnia!

Obrazek

ale piękny spacerek :1luvu:

Myszolandia pisze:ale piękny spacerek :

Bardzo lubię tą trasę - można spuścić sukę ze smyczy a w tym dniu przez moment nawet była bez kagańca gdy aż do horyzontu nie było widać żadnego człowieka

MaryLux pisze::1luvu:

W Warszawie piękne słońce, rano nie czułam silnego wiatru, było 5 stopni – widzę tylko przez okno jak jest…
Maluszek ważył dziś rano 3,5 kg…
W domu od kilku dni mam problem z internetem – używam mobilne łącze TZ jeśli na nim nie pracuje – na stacjonarnym nadal nieczynny mimo działającego routera, wi-fi na laptopie działa jeżeli ma ochotę – widzę forum, poklikać mogę z banerka widocznego bez logowania ale zalogować się nie mogę – pokazuje błąd albo co chwilę muszę się logować i wszystko co napisałam tracę zanim zdążę gdziekolwiek zapisać
Przedwczoraj zaszczepiłam się p/grypie.… Długo rozmawiałam z lekarzem ale nie pamiętam szczegółów i muszę to sprawdzić – mam zalecenie przez kilka dni nie jeść czerwonego mięsa ani karotenu…. (wymieniła pomidory, marchew, dynię – co jeszcze zawiera karoten?)– na które podstawowe badania to może wpłynąć. Wiedziałam o niejedzeniu buraków, słodyczy gdyby było badanie cukru - nawet nie wiem czy jest w skierowaniu – nie wiem w czym szukać. Rozmawiałyśmy na tysiąc tematów równocześnie i mi to umknęło. :oops:

Mam grupę krwi BRh+…
….
Zawsze wiedziałam, że jestem artystką – narobiłam sobie problemów i przysporzyłam sobie samej dodatkowej pracy służbowej. Kto mi kazał zadawać koledze z centrali dużo bardzo szczegółowych i dociekliwych pytań a podczas równoczesnej narady z kierownikiem rodziły się kolejne wymagające wyjaśnienia sprawy związane z moim zmienionym zakresem czynności – teraz najpierw mam w pierwszej kolejności przygotować całkiem inną analizę a mam spiętrzone terminy w zupełnie innym zagadnieniu…. :twisted:

kussad pisze:Ja - Nero jestem jeszcze za mały a raczej za młody - nawet nie mogę spróbować wątróbki Mruczuś[*] zrobiłby wszystko za odrobinę wątróbki, Mikusiowi[*] nie smakowała :

Zobaczcie to – bardzo mi się podobało chociaż dla mnie ciekawy byłby dokładny słowny komentarz bo nie znam znaczenia wielu emotikonek http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... 858&type=1

**Adopcje: 12 >>**

Maluszek... powiadasz.

Wypasiony malszek z niego :lol:

Czy mogłybyście mi pomóc ułożyć dość urozmaicone menu na trzy dni (początek jutro rano) bez karotenu i z małą ilością cholesterolu niesłodkie i nie wiem co tam jeszcze może na coś wpływać - nie rozumiem skrótów w skierowaniu, coś może zrozumiem jeśli znajdę poprzednie wyniki badań od tego lekarza :oops:

Co sądzicie na temat niesłodzonego musu z papierówek i malinówek - jakie ma własności i wartości?

Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

Kto przegląda forum