Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 6; i dwa Bąbelki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 12, 2008 17:33

To jakiś horror, żeby mysz była wieksza do dwóch kotów :lol: Oni są piękni...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie paź 12, 2008 18:28

ależ te koty są cudne :1luvu:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Nie paź 12, 2008 18:31

Kicorek pisze:
skaska, wbijaj się 8)

Oj, nie prowokuj, nie prowokuj, bo po tym, co zobaczyłam, jestem coraz bardziej skłonna :wink:

Maluchy cudne :love: Wreszcie czuję sie usatysfakcjonowana słuszną ilościa fotek 8)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 12, 2008 19:29

Bonito z różnych stron:
Obrazek Obrazek Obrazek

Bravo j.w.:
Obrazek Obrazek

Pieknusie :D Ale ona nawet z tym opisem dla mnie jednakowe, nadal :oops:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 12, 2008 22:35

Gości miałam i dopiero teraz mogłam zasiąść do komputera na chwilę.
Obaj chłopcy oczywiście wzbudzili zachwyt :cool:
Bravo to luzak maksymalny, można go obracać na wszystkie strony. Bonito jak zwykle najpierw się wydarł, ale później siedział na kolanach (albo chodził) i z ciekawością się rozglądał, dopóki mu się nie znudziło. Zażądał wtedy bardzo stanowczo odniesienia go do mamy :twisted:

Bonito na pewno będzie miał niebieskie oczy, Bravo pewnie też, tylko będą mieć jaśniejsze, bardziej błękitne.

Panowie coraz bardzie upodabniają się do siebie, teraz i ja miewam problemy z odróżnieniem ich na pierwszy rzut oka.

Chłopcy skończyli dziś 4 tygodnie. Zdjęcia bendom jutro 8)
Ładnie zaaklimatyzowali się w kojcu, spacerują sobie po nim, przy czym Bravo zawsze ma na trasie kuwetę, ale nie po to, żeby z niej skorzystać jak należy, tylko po to, żeby wynieść żwirek na łapkach :twisted:
Ponieważ na mleku Almy nadal całkiem ładnie przybierają na wadze, nie namawiam ich zbytnio do jedzenia czegoś innego, Alma zjada ich porcję. Dorosną do tego, to zaczną jeść.

Wstawiłam dziś kociakom mały drapaczek do kojca. Bardzo się Hestii spodobał. Siedzi właśnie na "bocianim gnieździe" i się myje :P

To tyle w telegraficznym skrócie. Jeżeli przegapiłam jakieś pytania, to powtórzcie, bo dziś już słabo kontaktuję.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie paź 12, 2008 22:43

slicznosci :lol: :lol: :lol:
ale ten scur to ich nie zje??? 8O :twisted: :wink:

a tak w ogole to ciesz sie, ze kuweta nie sluzy (jeszcze :twisted: ) do wygrzewania sie brzuchem do gory :lol: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 13, 2008 9:04

Ząbki widać :1luvu:
Śliczności małe

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 13, 2008 9:08

Nic nowego nie mam do powiedzenia - cuda 8)
Kicorku, od kiedy małe kociątka mruczą?
Gdy Ryś i Miś do mnie trafili w wieku 2 tyg. zdziwiłam się że już włączają traktorki.
Kiedy to się zaczyna?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 13, 2008 10:10

Mruczeć to maluchy potrafią od urodzenia, ale niech Kicorek wiarygodnie potwierdzi :)
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon paź 13, 2008 10:15

Kicorek pisze:interaktywne pluszaki :twisted:
to cuś takiego jak ja 8) melduję, że zomby dojrzane 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pon paź 13, 2008 15:19

Kociaki mruczą chyba od urodzenia albo prawie od urodzenia. Nie pamiętam dokładnie, nasłuchiwałam innych odgłosów, bo bałam się zachłystowego zapalenia płuc u Bravusia.

Dzis przed wyjściem do pracy miałam dzień sadysty i całej szóstce poobcinałam pazurki u przednich łapek :twisted:

Miałam obrobić wczorajsze zdjęcia, ale wzięłam maminsynka Bonitka na kolana, a on tak słodko bawił się moimi palcami - obgryzał i łapał łapkami :D - że straciłam poczucie czasu i nic nie zrobiłam :oops:
Bravo natomiast jak tylko mnie widzi, to piszczy, żeby go wziąć na ręce. Oczywiście też obgryza mi palce 8)
Jak go biorę do góry brzuszkiem i zbliżam do niego twarz, to mnie po niej paca łapkami. A dziś oblizał mi nos :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 13, 2008 15:21

:D słodziaki :D
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 13, 2008 15:51

Jak one wyrosły 8O :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon paź 13, 2008 18:06

Umrem przez takie opisy :twisted:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon paź 13, 2008 18:09

Ciri pisze:Umrem przez takie opisy :twisted:
Boisz się obcinania pazurków? :twisted:

Zostawiłam dziś dzieciaki w kojcu i poszłam do pracy, w której posiedzę jeszcze 2 godziny :evil:
Jestem w stresie w związku z tym.
Mam nadzieję, że Wujek Burak nie zajmie maluchom namiociku, bo się do niego przymierzał :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości