mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Lubię czytać co u Was wasza fotorelacja jest super.![]()
Migotka jest tak zfilcowana na brzuszku ze strach. Niestety nie da się czesać i wygląda jak wypłoch![]()
Może dasz mi namiary na dobrego kociego fryzjera.głaski dla zwierzyńca i dużo kciukow dla Tosi.
Adaś to dzielny mężczyzna i na pewno polubi przedszkole.
Gosiagosia,
ostatnio strzygłam Tilkę u pani, która pracuje u Marcela 2 - wet. na ul. Radiowej 16 paw. 8 (wtorki, czwartki - na zapisy) na Bemowie
Jestem zadowolona, ale też Tilka zachowywała się jakby nie miała nic przeciwko strzyżeniu ...
Tymon był strzyżony pod lekką narkozą, bo przez nieodpowiednich fryzjerów stał się bardzo agresywny ...
NIE POLECAM zaś ZAKŁADU MOLLY na ul. Mickiewicza w Warszawie.
Z psami dają sobie radę, ale koty to jakaś pomyłka .... szkoda oddawać w ich ręce jakiegokolwiek kota![]()
![]()
https://pl-pl.facebook.com/MOLLY-Salon- ... 154240181/
Dziękuję za namiary. Migotke też chyba będą musieli uśpić. Bo to tygrysica
to Ty Gosiu wszystkie koty chcesz ogolić? przecież zima niedługo![]()
![]()
![]()
Wszystkie nie tylko Migotkę bo się sfilcowała na brzuszku i nie daje się wyczesać. Tak walczy jak brytan a przy tym drapie, gryzie syczy ...
