Re: Mój mały prywatny zwierzyniec...WIOSNA zabłądziła...

Cześć, Basieńko

.

nie dojdę dzisiaj do pracy, ból w plecach skutecznie mi to uniemożliwił :cry:

cześć vipeczku :1luvu:

puszatek pisze:nie dojdę dzisiaj do pracy, ból w plecach skutecznie mi to uniemożliwił

cześć vipeczku

Oj, Basiulka

...a co to się stało?

starość Małgosiu :cry:

mając 66 lat i rok do emerytury będę jeździć na wózku z aparatem tlenowym...z miotłą w jednej ręce, ścierką w drugiej :mrgreen:

miałam 2 tygodnie przerwy, przypuszczam, że stąd te dolegliwości, znowu ból uniemożliwia mi życie :cry:

puszatek pisze:starość Małgosiu mając 66 lat i rok do emerytury będę jeździć na wózku z aparatem tlenowym...z miotłą w jednej ręce, ścierką w drugiej
miałam 2 tygodnie przerwy, przypuszczam, że stąd te dolegliwości, znowu ból uniemożliwia mi życie

To ja Ci życzę, Basiunia, żeby Ci wszystko przeszło szybciutko! :ok:

Basieńko, my już tak mamy, to z przemęczenia. Kiedyś mogłyśmy dużo, teraz trochę się zmęczymy i już trzeba odpocząć, tu boli, tam strzyka.
Ale do wózków nam jeszcze daleko

Najlepsze lekarstwo to Forum Miau. Tutaj nie czuje się zmęczenia, fajne dziewczyny, można pogadać, pośmiać się czasem, nie czuje się różnicy wieku. Ja od razu czuję się młodziej

masz rację :ok:

nie czuje się różnicy wieku

a jakie miałyśmy cudowne dwa spotkania, nadal je wspominam i czekam na następne

ja taka starowinka i wspaniałe, młode, pełne życia kobiety

i wspólny temat dla nas wszystkich KOTY
jedna z dziewczyn ma eliksir młodości ale się do tego nie przyznaje i nikomu nie powierzyła przepisu choć czasami mam wątpliwości :wink:

Musiały być to niezapomniane, miłe spotkania, wyobrażam sobie

I w dodatku kocoicholiczki :1luvu:

Eliksir młodości mówisz? Powinna się podzielić, zdradzić tajemnicę :wink:

puszatek pisze:masz rację nie czuje się różnicy wieku a jakie miałyśmy cudowne dwa spotkania, nadal je wspominam i czekam na następne ja taka starowinka i wspaniałe, młode, pełne życia kobiety i wspólny temat dla nas wszystkich KOTY
jedna z dziewczyn ma eliksir młodości ale się do tego nie przyznaje i nikomu nie powierzyła przepisu choć czasami mam wątpliwości

Oj, to pewnie zapomniałaś, że ja tam też byłam..... no bo skoro młode ....... :wink:

Jak się dziś czujesz, Basiu?

witajcie moje miłe kochane dziewczyny :1luvu:

rano zaszłam do banku nawet wyprostowana ale wracałam zgięta, po drodze zahaczyłam o aptekę :mrgreen:

ale idę dziś na noc i wtedy dopiero zobaczę jak się czuję :mrgreen:

dziękuję, że o mnie pamiętacie :ok:

Iwonko...zaliczyłam Cię do tych wspaniałych, młodych kobiet :ok:

twierdzi, że eliksiru nie ma ale i tak żadna jej nie wierzy :wink:

ale za to jakie naleweczki robi :1luvu:

Chętnie przyłoncze się do tych starowinek i też chceeeeeem eliksiru młodości spróbować, wiem, że na rozum mi już nie pomoże, ale może na wygląd zadziała :dance:

Basiuniu zdrówka życzę. Mam szczęście i pracuję siedząc w pokoju z dwoma smarkulami. Jest cudnie. Bardzo się cieszę , że właśnie z nimi siedzę a nie z moimi rówieśnicami. Co one się naśmieją, a ja z nimi

Dzisiaj jedna z nich dzwoniła w sprawie służbowej a druga w oddali krzyczała, że mam już wracać ( nawet jeżeli to taki chwyt to miły ). Nawet kwiatki nauczyły się podlewać i z dumą mi zakomunikowały, że kliwia zakwitła. Pierwszy raz od 5 lat :ok:

na rozum pewnie też pomaga bo Megana na wątku pisze z takim polotem aż się turlam ze śmiechu, jak ktoś ma gorszy dzień to wystarczy wejść na Jej wątek ku poprawie humoru :ok:

Aluś, jesteś w pracy, miałaś być do końca stycznia na zwolnieniu :?:

a załapałam...
jesteś na zwolnieniu tylko dziewczyny za Tobą tęsknią :ok:

idę dziś na noc do pracy, jutro się wyśpię i odpocznę bo czeka mnie jeszcze przyszły taki tydzień zastępstwa :mrgreen:

Re: Mój mały prywatny zwierzyniec...WIOSNA zabłądziła...

Kto przegląda forum