Czterej Muszkieterowie - Aster po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 30, 2013 12:46 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

No i pojechał Makawity, rezydenci odetchnęli, bo wreszcie można otworzyć balkon, a jak raz właśnie zrobiło się ciepło. :)
Mam nadzieję, że nowa koleżanka Makawitego będzie się z nim bawić.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw maja 30, 2013 15:24 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Niech mu się wiedzie!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 31, 2013 14:09 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Po raz kolejny okazało się, że Kikur to kot wybitnie inteligentny, choć sprawia całkiem inne wrażenie. Robię właśnie obiad w kuchni i nagle słyszę taki sprężynujący dźwięk. Biegnę do sypialni przekonana, że Feluś znowu "gra" na roletach, ale sypialnia pusta. Dźwięk się powtarza, dochodzi z łazienki. Idę tam i widzę, że Kikur usiłuje otworzyć drzwiczki rewizyjne pod wanną; one mają taki płaski uchwyt na sprężynce,za który się ciągnie.
O, takie są mniej więcej:

http://www.praktiker.pl/produkt,6301,46 ... 17267.html

I on właśnie za ten uchwyt pociąga. Raz, drugi, trzeci. Na moich oczach otwarł szafkę 8O
A jak ją robiliśmy, to myśleliśmy, że zamknięcie kotoodporne, tam trzymamy przecież chemię. Trzeba będzie zamykać łazienkę. :(. Albo kupić rewizję zamykaną na kluczyk.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt maja 31, 2013 19:25 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

A to spryciarz... może mu wystarczy pokazać co jest w środku? Bo to może tylko ciekawość? Jak zobaczy, że nic ciekawego to odpuści? Choć może i nie :wink:
Ewentualnie dodatkowe zabezpieczenie - np. takie jak na lodówkę przeciw dzieciom?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 06, 2013 8:24 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

No proszę, jaki sprytny Kikur! :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 11, 2013 10:05 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

W weekend byliśmy na kociej wystawie i okazyjnie udało mi się kupić (za pół ceny!) dwie kuwety, takie same, jak już mam. Oczywiście zamykane. A ponieważ trzech kawalerów umie sobie radzić z drzwiczkami, postanowiłam je nabyć. Przywiozłam, postawiłam, w nadziei, że Drabcio też załapie.

Nad ranem coś mnie obudziło, patrzę, a koło nowych kuwet stoi Drabik i tęsknym wzrokiem wpatruje się w nie, ale nie wchodzi. Po chwili podchodzi do pufy leżącej w pokoju (wypchana chrzęszczącymi kulkami styropianu), wchodzi na nią, wydeptuje dołek i kuca. Natychmiast zerwałam się z łóżka, złapałam kota, zdjęłam z jednej kuwety drzwiczki i wepchnęłam do niej przednie łapy Drabcia. Wszedł, zrobił gigantyczne sioo i zadowolony wyszedł. Po chwili wrócił z grubszą potrzebą. Przyjrzałam się dokładnie, w czym problem i okazało się, że Drabik inaczej kuwetkuje – on wchodzi do budki, nie odwraca się tam przodem do wyjścia, tylko przykuca na brzegu, zostawiając ogon na zewnątrz. A wtedy drzwiczki opierają mu się na karku, co go wyraźnie peszy. :(

Cóż, jedna kuweta została bez drzwiczek. :x
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 11, 2013 10:36 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

u mnie Lukrecjan nie korzysta z krytej kuwety, więc jedną mam zwykłą i niestety korzysta z niej również Wykałaczka, co wymaga szeregu zabezpieczeń przeciw kotom sikającym w górę :) tak że kuweta kryta choć bez drzwiczek to i tak fajnie

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 11, 2013 12:32 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

paw pisze:u mnie Lukrecjan nie korzysta z krytej kuwety, więc jedną mam zwykłą i niestety korzysta z niej również Wykałaczka, co wymaga szeregu zabezpieczeń przeciw kotom sikającym w górę :) tak że kuweta kryta choć bez drzwiczek to i tak fajnie

Szkoda tylko, ze Drabcio jako jedyny nie zakopuje urobku :evil: I to akurat w kuwecie bez drzwi.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 11, 2013 18:22 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Ja mam kryte kuwety z wyjętymi drzwiczkami wszystkie - na wszelki wypadek... :lol:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 04, 2013 7:34 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Kikur znowu nosi ucho w poprzek i trzepie łebkiem. Przy tym jest troszkę osowiały, nawet mnie rano nie budzi. Ale apetyt ma. Zaglądałam mu do ucha, nic nie widzę, przeczyściłam patyczkiem z otosolem, dalej nic. A ucho klapnięte. Chyba trzeba do kogoś mądrego. :(
Za to Drabiczkowe kolanko lepiej – już nie wypada. A arthrofos jest według Drabusia super!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 05, 2013 6:54 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

To przynajmniej dobrze, że mu smakują tabletki ;)
A z uchem to pewnie trzeba będzie do weta :roll:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 05, 2013 7:02 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

mahob pisze:To przynajmniej dobrze, że mu smakują tabletki ;)
A z uchem to pewnie trzeba będzie do weta :roll:

Idziemy dzisiaj :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 05, 2013 14:58 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

No i byliśmy, uszka oglądnięte oba, są złuszczone nabłonki i lekki stan zapalny, najprawdopodobniej bakteryjny. Pani wet doradziła zapuszczanie oridermylem, bo w nim jest neomycyna. No to będziemy zapuszczać.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lip 06, 2013 12:25 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

Dobrze, że nic takiego strasznego.
Moja Pyza tak ma, ze ciągle coś z uszami nie tak. Muszę jej regularnie czyścić uszka - przynajmniej raz na tydzień - i wtedy udaje się uniknąć stanu zapalnego. Zwłaszcza w okresie wiosenno - letnim tak jest, że więcej tej wydzieliny się produkuje.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 13, 2013 11:42 Re: Czterej Muszkieterowie - życie toczy się nadal

miszelina pisze:"Felek z Szafy"

Ciekawostka: poznałam kilka lat temu kota o niemal takiej samej ksywie: Felek (tylko że to było od Feliksa zdrobnienie) Szafowiec (kot po przejściach, kotek znikotek, szafa była jego schronem, ale mnie zaszczycił pokazaniem się).

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 533 gości