właśnie ze względu na Animonde, i tej Smilli chciałam spróbować, bo też ma niezły skład (Felix i Shmussy będą na czarną godzinę, takie też mi się przydały nie raz), no i Bozitę też w puszkach 400g. Cenowo wychodzi jakoś podobnie
Ale to i tak ostatni raz kupiłam puszki po 400g, bo staram się karmić jednak mięchem, a puchy na wypadek sklerozy (wyjąć do rozmrożenia!). 200 g mi idzie na raz lub na dwa mniejsze, a te 400g to jakoś tak stoi i stoi w lodówce
Suche właśnie analizuję, najtańszy jest TOTW, a całkiem przyzwoity jakościowo. U Margaretki mam źródełko Orijena, który ładnie wchodzi zwierzom

