Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 15:32

JoasiaS pisze:
anna09 pisze:Dzisiaj, po moim powrocie do domu, Baksiu był w wyśmienitym wręcz humorze :D Kiedy ścieliłam łóżko (rano mi się nie udało, bo zaraz po śniadanku, Baksiu postanowił wrócić w pielesze na drzemkę), podszedł do łóżka i wyciągnął łapki tak jakby do drapania drewnianej ramy (nigdy wcześniej tego nie robił) i patrzył na mnie. Ja do niego: "Ej, kolego..." a on w radosnych podskokach pobiegł do drapaka i zaczął energicznie drapać patrząc na mnie jakby mówił "Ja tylko się z Tobą droczyłem" :lol: Potem zaczął biegać (dalej tak podskakując) atakując różne zabawki i krążąc wokół mnie. Kiedy się zatrzymywał a ja pytałam go o ten dobry humor, znowu robił bieg w podskokach :D Wyglądał cudnie :love:

Wy się rozumiecie bez słów! :lol: Gin i Baks byli ci pisani po prostu :1luvu: :1luvu:



nooo, pasują do Joli jak jej rodzeni synkowie :love:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 18:43

pisiokot pisze:Wy się rozumiecie bez słów! :lol: Gin i Baks byli ci pisani po prostu :1luvu: :1luvu:



nooo, pasują do Joli jak jej rodzeni synkowie :love:[/quote]
I tak się właśnie czujemy :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 03, 2009 22:04

Znamy te odczucia, znamy :D
A Magija mnie zawsze rozczula jak do swojego stadka woła: "Dzieci, dzieci chodźcie na kolację". :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 22:18

pisiokot pisze:Znamy te odczucia, znamy :D
A Magija mnie zawsze rozczula jak do swojego stadka woła: "Dzieci, dzieci chodźcie na kolację". :D

Kiedy mówię do chłopaków o sobie, używam słowa "mamusia" :oops: Nawet moi rodzice o chłopakach mówią, że to są ich wnuki (kiedy dzwonią, zawsze pytają się o wnuki, czy zdrowe i jak się miewają) :lol:

Adoptowani, czy rodzeni; podobni, czy nie, co za różnica? :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 05, 2009 8:57

anna09 pisze:Adoptowani, czy rodzeni; podobni, czy nie, co za różnica? :wink:

Żadna :lol:

A chłopcy jakby coraz piękniejsi, jeśli to w ogóle możliwe, bo już przecież byli cudowni :love: :love: :love:

Zdjęcia przepiękne - wszystkie. Niektóre wzruszyły mnie do łez - kochane, dobre kotki.
Z tych zdjęć możnaby zrobić wspaniałą wystawę kociej fotografii :love:

Przesyłam mnóstwo czułości dla przystojniaków i pozdrowienia dla Ciebie :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 15:37

Co słychać u chłopaków? :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 06, 2009 22:48

mb pisze:A chłopcy jakby coraz piękniejsi, jeśli to w ogóle możliwe, bo już przecież byli cudowni :love: :love: :love:

Nie wiem, czy piękniejsi, ale chyba wagowo więksi (przynajmniej Gin) :roll:

mb pisze:Zdjęcia przepiękne - wszystkie. Niektóre wzruszyły mnie do łez - kochane, dobre kotki.
Z tych zdjęć możnaby zrobić wspaniałą wystawę kociej fotografii :love:

Aparat chłopaków lubi, więc wychodzą ładnie na zdjęciach :D Ale wystawy to by się zrobić nie dało, bo wartość artystyczna zdjęć żadna - taki ze mnie fotograf :oops:

mb pisze:Przesyłam mnóstwo czułości dla przystojniaków i pozdrowienia dla Ciebie :D

Przystojniacy bardzo dziękują za czułości i domagają się więcej :wink: A ja dziękuję za pozdrowienia :D

kasia86 pisze:Co słychać u chłopaków? :D

Chłopaki mają się świetnie :D Baksiu od kilku dni każdego wieczoru krzyczy pod drzwiamy wyjściowymi, żeby mu otworzyć, bo on się wyprowadza :roll: A Ginuś przedwczoraj mobilizując mnie do wstania (oczywiście w celu zapełnienia mu miseczki) dziabnął mnie pazurkiem w stopę tak, że potem jeszcze długo czułam pulsowanie :roll:

Jutro (w końcu) odwiedzi nas ciocia Mjs :D Nie była u nas od tak dawna, że chłopcy mają już wątpliwości, czy ciocia ich jeszcze kocha :(

Pozdrawiamy serdecznie i życzymy spokojnej nocy :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 23:14

anna09 pisze:Baksiu od kilku dni każdego wieczoru krzyczy pod drzwiamy wyjściowymi, żeby mu otworzyć, bo on się wyprowadza :roll:

Chyba coś musiałaś przeskrobać! :lol:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 08, 2009 9:48

anna09 pisze:
Jutro (w końcu) odwiedzi nas ciocia Mjs :D Nie była u nas od tak dawna, że chłopcy mają już wątpliwości, czy ciocia ich jeszcze kocha :(


Hehe, ja Ci dam takie wątpliwości :twisted: Baksiu nie tęskni za mną, toleruje mnie, jak przyjdę, żebym tylko nie przesadzała z czułościami :wink: Ginuś jest niezwykle wylewny, kocha mnie równie mocno, jak moje buciki :lol: Choć myślę, że ze wszystkich rzeczy na świecie Ginuś najbardziej kocha pełna miseczkę :lol:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 13, 2009 13:17

Jak się czują chłopcy, a szczególnie Baksiu?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 15, 2009 13:35

Co u Was słychać :?:
Jak zdrówko i humor :?: Mam nadzieję, że dopisują :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 17, 2009 18:44

mb pisze:Co u Was słychać :?:
Jak zdrówko i humor :?: Mam nadzieję, że dopisują :D

Cisza. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 17, 2009 22:02

Przepraszam za tę ciszę u nas. Nie pisałam, bo u nas nie do końca wszystko w porządku.
W poprzedni weekend (nie ten ostatni) zauważyłam, że Baksiu jest jakiś nie swój. Miał gorszy humor i sam nie interesował się jedzeniem. Kiedy podstawiałam mu miseczkę z jedzeniem pod pyszczek, jadł normalnie, ale sam nie domagał się jedzenia. Ogólnie widać było, że nie zachowuje się tak, jak zwykle. Dlatego w poniedziałek rano z Baksiem będącym na czczo, pojechałam do weta. Lekarz go zbadał i pobrał krew do badania. Podczas badania okazało się, że Baksiu odczuwa bolesność w okolicach nerek. Dostał jakiś zastrzyk i wet polecił następną wizytę w środę. Po wizycie zawiozłam krew do analizy, ale nie chciało mi się jechać do tego labolatorium, co zawsze i zawiozłam do najbliższego. Następnego dnia odebrałam wyniki i wiedząc, że nie wytrzymam nerwowo do środy, od razu pojechałam z nimi do weta. Okazało się, że labolatorium schrzaniło analizę i wyniki wyszły nieprawdopodobne. Dlatego trzeba je było powtórzyć. Na środową wizytę Baksiu pojechał znowu na czczo i znowu pobraliśmy mu krew. Tym razem zawiozłam krew do analizy do tego sprawdzonego labolatorium. Jeszcze w środę wieczorem były wyniki i pojechałam do weta. Baksiu miał podwyższoną kreatyninę i mocznik :( Parametry nie są bardzo podwyższone i wet twierdzi, że jest to skutkiem jakiejś infekcji, którą Baksiu złapał (ale niestety nie można zupełnie wykluczyć początków jakiejś gorszej choroby :( ). Zapisał Synulox, Ipakitine i polecił podawanie karmy Renal. Po miesiącu mamy zrobić ponowne badaniekrwi. A jeśli w międzyczasie uda się złapać mocz, to też zbadamy.
Mnie ta choroba Baksia zwaliła trochę z nóg. Ale trzeba się było pozbierać, aby leczyć Baksia i dopieszczać oba kotki.
Jakby tego było mało w sobotę wieczorem, Ginuś dostał biegunkę. Podejrzewam, że wywołał ją ukradziony i zjedzony spory kawałek kabanosa. Chyba najbardziej przykrym wspomnieniem dla Ginusia było mycie ubrudzonej doopki i łapki w umywalce :wink: Ginuś jest takim żarłokiem, że nawet pomiędzy wizytami w kibelku (w sumie było ich trzy), domagał się jedzonka :roll: Cierpiał straszliwie w sobotni wieczór i całą niedzielę z powodu diety Intestinal (mokrej i suchej). Na szczęście niedomaganie Ginusia było krótkotrwałe.

Proszę o trzymanie kciuków za zdrówko Baksia.

Pozdrawiamy serdecznie :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 17, 2009 22:22

anna09 pisze:Proszę o trzymanie kciuków za zdrówko Baksia.

Za zdrówko Baksia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 17, 2009 22:42

Strasznie biedni jesteście wszyscy :(

Dobrze, że przynajmniej łakomy Ginuś wrócił szybko do zdrowia.

Co do Baksia, to rzeczywiście może być tylko infekcja. Mrusia miała podobne problemy i udało się je zwalczyć całkowicie. Od kreatyniny 2,8 do 1,6, tyle tylko, że Mrusia nie miała podwyższonego mocznika.

Wiem, że na pewno chodzisz do dobrego weta, ale dziwią mnie trochę takie rzeczy:
- Po co Ipakitine do karmy Renal? przecież ona już ma obniżony poziom fosforu.
- Dlaczego Baks nie dostał czegoś moczopędnego, np. Furosemidu?
- Jeśli mocznik jest podwyższony, to dobrze byłoby dać kroplówkę, przynajmniej podskórną, żeby go wypłukać.

Świetnym lekiem jest także Fortekor - Mrusia brała go cały czas. Chroni nerki, obniżając w nich ciśnienie i działa lekko moczopędnie.

Przysyłam Wam moc życzeń zdrowia i trzymam kciuki za Baksia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro lut 18, 2009 9:19 przez mb, łącznie edytowano 1 raz

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 49 gości