ALA,KROPKA I PUSIA

A Alka była szczepiona już wcześniej?

michalinadzordz pisze:A Alka była szczepiona już wcześniej?

Alci nie szczepiłyśmy wcześniej ,dopiero teraz.

Pytam, bo pisałaś o Kropce i Pusi

Są takie śliczne wszystkie

michalinadzordz pisze:Pytam, bo pisałaś o Kropce i Pusi
Są takie śliczne wszystkie

Alcie będziemy szczepić w tym miesiącu

Witajcie

Dzisiaj jak co wieczór poszłam pod osiedlowy śmietnik nasypać karmę dla kotów.Patrzę a tu taki ok. roczny czarno-biały kot przyszedł.Był dziki ale jak nasypałam jedzenia to przyszedł obok mnie i ładnie jadł chrupki.Widziałam ,że kociak był głodny więc skoczyłam po kaszę z obiadu.Po chwili jeszcze skoczyłam do domu by wziąć komórkę do zdjęcia,ja przychodzę a kota nie ma tylko rudy pies zjada całe jedzenie.Byłam wściekła ,no bo jak miałam się czuć skoro biedny kociak nie wiele zjadł a tu go spłoszył pies.Mam nadzieje ,że się najadł bo teraz cały czas o tym myślę.Gdyby ten pies był bezdomny i głodny to rozumiem ,że mógł zjeść ale u nas nie ma bezdomnych psów więc pewnie super inteligentny właściciel puścił psa wieczorem który zjada karmę.Oby nie było tak ,zę jak co wieczór wystawiam jedzenie to ten pies lub inny wyjadają bo rano nigdy jej nie ma.A ja przecież nie moge stać kilka godzin i sprawdzać kto to je

bo dla niektórych to tak wygodniej otworzyc drzwi i wypuścić zamiast iść z nim na spacer i jeszcze dopilnować,zeby nie jadł niczego na ulicy

mir.ka pisze:bo dla niektórych to tak wygodniej otworzyc drzwi i wypuścić zamiast iść z nim na spacer i jeszcze dopilnować,zeby nie jadł niczego na ulicy

No właśnie :evil:

Nie powinno tak być bo chyba było takie prawo co zabrania chodzeniu psom bez opieki.A tu jeszcze może coś kotkom zrobić.No i najgorsza jest niewiedza co z tym kociakiem,mam nadzieje ,że zdążył się najeść

nie widziałaś go tam wcześniej?

mir.ka pisze:nie widziałaś go tam wcześniej?

Widzę go tam po raz pierwszy.W sumie ostatnio ,żadnych kotów nie widziałam.

Mnie też to bardzo wkurza, jak po osiedlu błąkają się psy bez opieki. Wiadomo, że to wygoda dla właściciela, bo nie musi sam z nim iść. Ale ja się takich psów boję - nigdy nie wiem, co takiemu psu strzeli do głowy. No i nie mówię już o tym, że nikt po nim nie posprząta, jak narobi :evil:

Kociak pojawia się codziennie przy śmietniku czekając na jedzenie.Przychodzi zawsze koło 18 godziny.Widać ,że jest nikogo bo nawet auta się boi.Mam nadzieję ,że w przyszłości uda się go złapać.

Teraz u nas w domu przyszedł czas na wygrzebywanie ziemi z kwiatków czyli muszę codziennie sprzątać ziemię bo koty ciągle w niej grzebią. Puśka uwielbia z bawić się ziemią ale nie tylko, lubi ozdobne suszki i wszystkie papierki.Dostałą też nowego przyjaciela czyli pluszowego misia.

I jeszcze pare fotek :1luvu:

Kropka przerosła Alę!!! :1luvu:

Ale rozkoszne te zdjęcia z misiem :1luvu:

Co tam u dziewczynek?

ALA,KROPKA I PUSIA

Kto przegląda forum