Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 30, 2011 21:56 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Mam wykastrowanych...kilkadziesiąt kocurów. Żaden nie miał bólów dalej niż jeden dzień po. Więc, jeżeli uważasz, że go coś boli, pokaż go wetowi. Tak na wszelki wypadek :ok:

A co do rośniecie Rysia, to nie miałam na myśli w szerz, tylko na wielkość :roll: Podejrzewam, że bedziesz miała w domu prawdziwego brytana :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 30, 2011 22:04 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

juana pisze:Do Garfielda- No teraz już kumam :D . Ale mi się tak coś myśli, że lepiej jakbyś za długo z tymi qpalami tak nie kombi ował, bo Duża na pewno się martwi. A chyba nie jest taka zła?
Ryszard

jak to nie jest - głodzi mnie od tygodnia - tylko suche daje, a ja mam smaka na kurczaka, nie na te breje z ryżem tfu - wykonczyć mnie che czy co :x
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie paź 30, 2011 22:04 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

kamari pisze:Mam wykastrowanych...kilkadziesiąt kocurów. Żaden nie miał bólów dalej niż jeden dzień po. Więc, jeżeli uważasz, że go coś boli, pokaż go wetowi. Tak na wszelki wypadek :ok:

A co do rośniecie Rysia, to nie miałam na myśli w szerz, tylko na wielkość :roll: Podejrzewam, że bedziesz miała w domu prawdziwego brytana :ok: :ok: :ok:

No i się zmartwiłam... :( . Ale tak jak mówię- zobaczę rano. Teraz tylko powinien przyjść na spanie do łóżka...
A co do gabarytów- brytan bardzo mile widziany :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie paź 30, 2011 22:06 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Karolek(ona) pisze:
juana pisze:Do Garfielda- No teraz już kumam :D . Ale mi się tak coś myśli, że lepiej jakbyś za długo z tymi qpalami tak nie kombi ował, bo Duża na pewno się martwi. A chyba nie jest taka zła?
Ryszard

jak to nie jest - głodzi mnie od tygodnia - tylko suche daje, a ja mam smaka na kurczaka, nie na te breje z ryżem tfu - wykonczyć mnie che czy co :x

Ale jak masz takie qpale to dlatego ci tak daje jeść. Spróbuj normalne qpale stawiać to i kuraka ci da :piwa:
Rysiek

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie paź 30, 2011 22:09 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

juana pisze:
Karolek(ona) pisze:
juana pisze:Do Garfielda- No teraz już kumam :D . Ale mi się tak coś myśli, że lepiej jakbyś za długo z tymi qpalami tak nie kombi ował, bo Duża na pewno się martwi. A chyba nie jest taka zła?
Ryszard

jak to nie jest - głodzi mnie od tygodnia - tylko suche daje, a ja mam smaka na kurczaka, nie na te breje z ryżem tfu - wykonczyć mnie che czy co :x

Ale jak masz takie qpale to dlatego ci tak daje jeść. Spróbuj normalne qpale stawiać to i kuraka ci da :piwa:
Rysiek

ale mnie weźmie zaniesie do takiego miejsca dziwnego gdzie albo wciskaja ci do gardła takie kuleczki albo kłują i pozbawią klejnotów - jak widzisz i tak źle i tak nie dobrze
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon paź 31, 2011 8:46 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Jak tam dzisiaj Rysiu :?:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 31, 2011 8:50 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Bawi się normalnie :D . Ale jak go na ręce wzięłam pisnął...

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon paź 31, 2011 8:53 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

juana pisze:Bawi się normalnie :D . Ale jak go na ręce wzięłam pisnął...


Niech sie Duza nie dziwi :evil:

Mru obronny
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon paź 31, 2011 8:58 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Dorota pisze:
juana pisze:Bawi się normalnie :D . Ale jak go na ręce wzięłam pisnął...


Niech sie Duza nie dziwi :evil:

Mru obronny

Ale Mru- ja i tak czuję się winna :oops: . Ale wiem, że tak trzeba...

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon paź 31, 2011 9:04 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

To boli jeszcze Rysiowa doopka? :(
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 31, 2011 9:13 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Rysiu, poproś Dużą, żeby zapytała lekarza. Wiesz, jutro będzie nieczynne wszystko.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 31, 2011 9:15 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

ObrazekRyszardzie
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon paź 31, 2011 11:06 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Witaj Sliczny Rysiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jak Twoja pupenka :?:

Moc Miziakow od "zapoznionej" ale ciagle zakochanej wielbicielki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon paź 31, 2011 11:26 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

juana pisze:Bawi się normalnie :D . Ale jak go na ręce wzięłam pisnął...


czyli jednak coś ho musi boleć. tak jak u ludzi każdy kot mozę inaczej znosić zabieg.
Byłaś z Rysiem u weta?
kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 31, 2011 11:29 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Chmurek na jeszcze rozjeżdżających się łapkami pierwsze kroki skierował do miseczki z mokrym :mrgreen: Nie był zadowolony jak mu zabrałam spod pyszcza upragnione jedzenie :( ale nadrobił wieczorem jak go nie upilnowałam :wink: Zeżarł tyle, że byłam pewna że padnie z przejedzenia :mrgreen: Dwie godziny po powrocie do domu już ganiał resztę kotów, skorzystał z kuwety w pełnej opcji :twisted: i kazał się głaskać i miziać. Wieczorem został nawet obmyty i nie protestował 8O Bez antybiotyku byl....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości