Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

[czarno-czarni]

jesteśmy! tylko że mamy zastrzyki na kolejne 10 dni i jakoś nijak poprawy nie widać.
A tendencja do strzałów po brzegu i obok kuwety pozostała.
Ale apetyt dopisuje, nastrój Mrunia ma całkiem wesoły jak na ten wiek, Kefirek już prawie czuje się jak u siebie.

Kefirek.....
Zakochał się....w drzwiach szafki kuchennej. Mili się, barankuje do niej i patrzy jak w obraz. Wybranka serca czasem uchyla drzwi i podaje....pasztet.....
Mrunia ma wielki okrągły i twardy brzuszek. Ale niebolesny. Jest ciekawa wszystkiego - co jem, co mam w pralce, co stoi w korytarzu, kto przyszedł...
Dziś zapragnęła polizać maślankę
Dwa dni temu KONIECZNIE chciała ziemniaków. Nie je tego dużo - ot dwa kęsy ale jak nie dam - oj.....furia w nią wstępuje.
Dziękujemy za pamięć o nas !!!!!!

[Mruczeńka1981]

Na razie można zobaczyć Stefanka z zabezpieczonym kołnierzem-strasznie rysował ściany bidulek,bo chciał się pozbyć tego okropnego plastiku...







Stafano dziękuje Dagmarze za możliwość przeprowadzenia operacji-czyli praktycznie sfinansowanie.
Oraz pozdrawia Kefirka i Mrunię.

[Agneska]

Głaski dla dzielnego czarnego Stefano.

[Ewa M.]

Moja Gryzelda ma 3, 5 roku. Też jest bardzo ciekawska. Zawsze zaintersuje się siatką z zakupami, choć nawet nie ma tam nic dla niej. Jest bardzo wybredna w jedzeniu. Żadne Whiskasy w puszce czy saszetce albo wątróbka, tylko sucha karma. I mleko, jeśli akurat stoi na szafce czy stole w niezakrytym dzbanku. Mimo że jej sama nie wybrałam, nie adoptowałam, to jestem do niej bardzo przywiązana. Podziwiam wszystkich, którzy adoptują koty, zwłaszcza chore, i dbają o ich zdrowie, nie bacząc na wszystko.

[czarno-czarni]

dziękuję za dobre słowa Ewo!
A Stefan - biedaka, ale będzie lepiej. Pomogliśmy ile się dało i jakoś nam niezręcznie, że operacja dzięki nam. Chociaż - Kefirek łasy na pochwały i zachwyty.
Mrunia leży i mruczy, Kefirek leży i chrapie...
Dziś odwiedziłam Wimę - śliczne koty (mój faworyt Bluś...ale on nieczuły na moje uczucia..i malusia Zula - tymczaska
I Szelma - taka podobna do Kefirka - bo też ma 3 łapki
przy okazji - dzięki za naleśniki

a jutro...jutro może się zdarzy jakaś niespodzianka?

[czarno-czarni]

a teraz już jakaś niespodzianka:

Zgadnijcie:
- co to jest......



- i czy mam nadal wszystkie zęby...

[Mruczeńka1981]

ugryzłaś kamienny chlebek??

[czarno-czarni]

jesteś blisko ALE
to nie kamień - to moneta.....1 zł.....
qrczę przecież to niebywałe. Unikam ciast i chleba z dodatkami typu orzechy/śliwki, bo dwa razy miałam złamany ząb na takiej "wkładce" . Kupuję więc "czysty chleb" a tu....
mam nadzieję, że to na szczęście

[Wima]

Wkładka zdecydowanie na szczęście...

Zapraszam ponownie
ja i moje footra:

[Thorkatt]

A po ile był chleb

[Mruczeńka1981]

Zwróciło Ci się!!!

[Mruczeńka1981]

pozdrawiam i zapraszam na nowy bazarek na maluszki z izolatki
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4020662#4020662

[czarno-czarni]

chleb był po 3,5. znalazłam 1 zeta. hmmmm
jeśli w każdej kromce byłaby złotówka...
ale i tak mam odkrycie - nowa zabawka Kefirka.
Wielka płachta szarego papieru pakowego.

Nowe hobby oprócz: kawałka celofanu, woreczka śniadaniowego, plastikowego czerwonego kółka i paska od szlafroka.
Dobrze, że jest już duży i te zabawy są bezpieczne = nie pcha do paszczy tylko gania za tym.

[Kociama]

Witajcie Kochani
Ucałuj Daguś Słodkie Kociaki od nas
Widze ze Kefirek ma takie papierowe upodobania jak nasz Rudolfik
Wszystko cudne co z papieru i co mozna rozdrobnić ząbkami na małe confetti
Oj te kociaste łobuziaki
świat bez nich byłby do niczego

Twoja przygoda z chlebkiem niecałkiem fajna faktycznie mogłas zęba zalamać
ale pociesz sie tym że u nas był bardziej niemily przypadek z chlebkiem

nie wiem co tam sie wyprawia w tej naszej wiejskiej piekarni
ale juz tam chleba nie kupię

Starzsa Babina przyszła prosic o chlebek taki jak kupila poprzedniego dnia
czyli z warzywkami
ktos pawnał do ciasta i taki chlebek poszedł na sklepy

a moj Tata kiedys jak było jeszcze mleko w butelkach sprzedawane
pił to mleko prosto z butelki a na ustach zatrzymała mu sie utopiona mysz
haftował strasznie

Człowiek musi na wszystko uważać

Ściakam Was mocno

[Kociama]

Kto to?
Umarłam z zakochania