Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 14, 2006 11:36

Duża siedzi w kuchni, więc dorwałem się do kompa.. i będę się wam teraz skarżył.. wyobraźcie sobie, że utoczyli mi dziś krwi... aż dwie probówki (na morfologię i biochemię).
Wszystko zaczęło się od tego, że kicham nieustannie już drugi tydzień. Duzi przed świętami chcieli mnie zapoznać niby z moim weterynarzem.. widzieliscie żeby kot miał swojego weta??? 8O no i poszliśmy do tego pana w środę... i jak ten pan naciskał mi na boczki, to mnie bolało i tak cichutko sobie płakałem.. nerki... moja Duża mówi, że jej kicia, co to jej nie znam, odeszla z powodu chorych nerek.. więc się Duzi przestraszyli i dziś na badanie krwi mnie zabrali...
Lekarz podobno chce sprawdzić, czy ten katar to ciągnie się dla tego, że wirus taki paskudny, czy może coś innego mnie jeszcze osłabia.
A dziś to ja nie byłem wcale grzeczny u tego doktora. Moją krew to będzie musiał zmywać chyba ze wszystkich ścian. Duża to musiała nawet do domu wrócić po jakiś rękaw, bo tak normalnie to nie dało się nawet mojej łapki wygolić.. silny jestem, a co :twisted:
no, ale za drugą dziurką się udało.. bylem taki biedny i płakałem tak cichutko...
Wyniki mają być ok. 15, więc poproszę o kciuki, żeby jednak tam nic nie znaleźli.. bo po co mam chorować? ja zdrowy kot jestem nie.. a katar to już niedługo pójdzie precz! O!
no i jeszcze powiedzcie tej drugiej koci, żeby mnie nie biła... i nie ganiala.. ja już nie raz oberwałem od kota i się boję.. a ona to widzi i się rządzi... a ja chcę się z nią zaprzyjaźnić.. no powiedzcie jej coś.. no...
Jeż
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 14, 2006 12:35

O, biedny kotulek! :( Przeraża mnie sama myśl o pobieraniu krwi kotu... :strach: Chyba bym tydzień przedtem nie spała. :)

Bądź zdrowy maleńki, pozdrów swoją koleżankę, powiedz żeby Cię nie biła :) i przekaż swojej Pani życzenia Wesołych Świąt. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 14, 2006 20:52

dziękuję za życzenia :)
mamy już wyniki.. jestem po telefonicznej konsultacji z moim wetem i Eve..
straszliwie przerażająco skoczyły nam leukocyty: 39,90 z 19,00 (tak bylo w połowie lutego).
Dziś już podajemy antybiotyk.
Strasznie pluję sobie w brodę, że tak zaniedbałam ten katar.. w sumie to tylko katar nie, przechodzi go każdy kot schroniskowy, śmietnikowy...
za szybko odstawilśmy scanomune, nie podałam antybiotyków.. :cry:
no dobra, nad rozlanym mlekiem się nie płacze! od dziś dajemy antybiotyk. narazie unidox, który dostałam jeszcze od Eve. We wtorek czeka nas kolejna wizyta u lekarza..
Lekarz zasugerował powtórzenie testu na białaczkę... zrobię to po tygodniu - dwóch na antybiotykach... przecież już raz miał wynik ujemny...
Humorek Jeża średni..Dziś nie miał ochoty się bawić, mimo że Kreska zachęcała go bardzo łagonie, zaczepiając w biegu jego ogonek...
bardzo proszę o kciuki za niego...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 14, 2006 20:59

Kciuki zacisniete z calych sil! Biedniutki Jez - juz niedlugo wszystko bedzie dobrze, wyleczycie katar i bedzie ganial az milo :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt kwi 14, 2006 21:15

A co w rozmazie?
Bo jeśli to faktycznie wirus, to do antybiotyku przydałoby się coś przeciwzapalnego dodać...
Po cichu przypominam o podawaniu probiotyku podczas kuracji antybiotykowej :)

Kciuki trzymam :ok:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob kwi 15, 2006 8:21

Belio, całe wyniki wyglądają tak:
leukocyty: 39,9
erytrocyty 9,82
hemoglobina 7,7
henatokryt 0,39
Mcv 40
MCHC 19,4
płytki krwi 653

Obraz krwinek białych
kwasochłonne 8
segmentowane 67
Limfocyty 25
Obraz krwinek czerwonych bez zmian

Biochemia
AspAT 49,0
AIAT 57
AP 21
Glukoza 45
Kreatynina 1,3
Mocznik 26,3
Białko całkowite 86

Na wizycie u weta będziemy we wtorek, wtedy pewnie dostaniemy coś przeciwzapalnego.
Od dziś podaję lakcid!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 15, 2006 8:24

Jez trzymaj i kuruj sie bracie :!:
A z Kreska pobaw sie chociaz to baba ;) Fajnie sie bawic nawet jak cos dolega bo wtedy mozna odegrac sie na duzej za dreczenie :twisted: (jesc na nie daje :cry: ) i w czasie zabawy pacnac ja pazurami po nodze :twisted:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 9:06

duza leukocytoza i rozmaz wskazuja na infekcje bakteryjna
dobrze, ze dostal antybiotyk
trzeba bedzie morfologie powtorzyc
zrobic do bialka calkowitego albuminy
bo jest za duze
poza tym duzo plytek i duzo eozynofilow
to tez trzeba sprawdzic

scanomune powinien dostac co najmniej 30 dni
mozna 0,5 kapsulki dziennie

Agata,
zrobilabym mu badanie kalu w kierunku pierwotniakow ze wzgledu na eozynofile
jak sie zdecydujesz podam Ci gdzie na pw,
bo w tym standardowym rzadko wychodza

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob kwi 15, 2006 9:35

Białko może być za wysokie bo infekcja już dość długo trwa, ale zgadzam się że albuminy warto oznaczyć.
Bardzo niski cukier.
Jak długo on brał ten Unidox u Eve?

Eozynofile są w kociej normie choć faktycznie sporo ich, jak na zdrowego kota.
Poszukałabym tych pierwotniaków, jak radzi Gen.

Te płytki przy stosunkowo niskiej objętości erytrocytów być może świadczą o niedoborze żelaza? :idea:
To sugestia tylko oczywiście.

Spokojnych świąt Wam życzę :)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob kwi 15, 2006 10:32

dzięki dziewczyny.. na wtorek spiszę to wszystko, żeby nic lekarzowi nie pomieszać.
pierwotniaki miał badane na Gagarina i nie wyszło, ale jak sugerujecie, żeby powtórzyć ... :oops:
u Eve nie brał unidoxu. brał semulox później byla przerwa, a potem jeszcze tydzień betamoxu i tydzień caporexu. tylko nie wiem, w którym momencie tych leków była badana krew.. JEż do Eve trafił 2 lutego.. badania są z połowy lutego.
co to są albuminy??? ja jestem zielona :oops:
no i o czym może świadczyć niski cukier... co mogę z tym zrobic?
co myślicie o sugestii lekarza, że to może być białaczka? on miał u Eve test i nie mam żadnych powodów, żeby jego wynik podważac, ale mój lekarz sugeruje go powtórzyć...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 15, 2006 12:32

martwię się o Jeża... śpi sobie ... rano radośnie wstał na sniadanie... zjadl jak zwykle porcję swoją i wyjadł Kresce.. a teraz ciągle śpi..
a mnie ogarniają czarne myśli.. nie chcę go zawieść... Eve mi zaufała, a ja czuję, ze nawalam.. muszę sie komus wyżalić, a nie ma to jak forum :oops:
marwię sie... i nie wiem, jak mogę pomóc temu biednemu kociowi... nie daruję sobie, jeśli coś mu się stanie!!! :cry:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 15, 2006 12:45

agacior_ek pisze:martwię się o Jeża... śpi sobie ... rano radośnie wstał na sniadanie... zjadl jak zwykle porcję swoją i wyjadł Kresce.. a teraz ciągle śpi..
a mnie ogarniają czarne myśli.. nie chcę go zawieść... Eve mi zaufała, a ja czuję, ze nawalam.. muszę sie komus wyżalić, a nie ma to jak forum :oops:
marwię sie... i nie wiem, jak mogę pomóc temu biednemu kociowi... nie daruję sobie, jeśli coś mu się stanie!!! :cry:

Moze szalal w nocy i teraz odsypia?

Moze zadzwon do weta? ja w nocy i dzis co jakis czas dzwonie do lecznicy

Nie nawalasz :!: ... robisz wszystko co mozesz
Trzymam za Was kciuki :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2006 13:01

Mimo wszystko - spokojnych Świąt - Agatko :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob kwi 15, 2006 14:34

Nie zamartwiaj sie, wszystko bedzie dobrze - na pewno, a Ty nie zawalasz, nawet tak nie mysl. Dbasz o Jeza, kochasz go, leczysz i na pewno wyleczysz...
Pomysl co ja moglam myslec, na drugi dzien po wzieciu Kawy od eve, Kawulek tak ciezko zachorowal, ze bylam bliska rozpaczy... schudla koszmarnie, ciezka infekcja pluc, jezdzilismy przez 2 czy 3 tygodnie codziennie do weterynarza, 3 razy dodatkowo pedzilismy w nocy na dyzur, bo sie dusila... i wyszla z tego - teraz ma problemy z pecherzem, ale generalnie jest super slodziakiem, ktory nie schodzi nam z kolan :) No i odrobila wszelkie braki wagowe - hehe
Robisz bardzo duzo dla Jeza, dalas mu kochajacy dom, dbasz o niego... on na pewno wyzdrowieje - a Ty musisz byc spokojna i w to wierzyc - w przeciwnym wypadku wybiore sie do Warszawy :twisted:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 15, 2006 16:55

dzięki za ciepłe słowa.. Piegusku, do Warszawy bardzo serdecznie cie zapraszam. Może jak wygłaszczesz to jeżowe, rude futro uwierzy, że są ciotki, które trzymają za niego kciuki...
ja wiem, że na tym forum już nie takie biedy dochodziły do pełni kociej formy i kociego szczęścia.. wierzę, że sie uda (innej opcji nie ma!!), tylko martwi mnie mój brak wiedzy.. no i przypomina mi się wciąż historia Hrabci, mojej pierwszej kotki, którą po prostu zawiodłam... zlekcewarzyłam, nie wiedziałam... nie chcę znowu popełnić jakiegoś błędu!!!!
a te choroby po dokoceniu to juz jakaś norma.. pamiętacie historię kropkowego Dydka??? dwa dni chyba po przyjeździe do nowego domku, objawy p.. i jeszcze ta paskudna zaraza w Toruniu (skąd był Dyduś) wybuchła w tym samym czasie.. wszyscy trzymaliśmy kciuki i dziś Dyduś martwi się jedynie tym, że Kropka chce go odchudzac.. :evil:
mam nadzieję, że za miesiąc ja też będę miała tylko takie problemy .
U nas Jeżowa choroba łagodzi obyczaje Kreski.. przyłapaliśmy ją dziś na wylizywaniu mu łapek :1luvu: :1luvu: :1luvu: Kreska oczywiście speszona, uciekła zaraz. Ale ona już taka jest, że wszelkie objawy miłości okazuje tylko sam na sam.. wiec i z Jeżem pewnie będzie tajny romans :)
NIe wiem jeszcze czy mogę Jeżowi dawać wszystko do jedzenia. Chciałabym go jakoś zachęcić do jedzenia mokrego, żeby się chłopak nie odwodnił. Dałam mu śmietanki.. nie wiem, czy dobrze.. :oops: no właśnie, pewne rzeczy robię intuicyjnie..
mama, która 20 lat pracowała jako pielęgniarka, mówi, że to dzisiejsze osłabienie to reakcja na antybiotyk.. nie wiem... wierzę, że tak jest..
sama zacisnę kciuki :ok: :ok:
święta to czas magiczny..
jeszcze raz dzięki za wsparcie i cenne rady (szczególnie Beliowen i Gen) i wszystkim życzę dobrych, spokojnych świąt...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, haaszek, Jacex123, Marmotka i 24 gości