Ze to ze on tyle siedzi z M. to nie jest kwestia tego ze M. siedzi przy biurku
To jest kwestia ze KTOKOLWIEK siedzi przy biurku
Pixior pcha sie na kolana i domaga sie uwagi
Popludniu wrzuce zdjecie z wspolnej pracy...
Bezceremonalnie wryls ie na kolana tylko dlatego ze korzystajac z faktu ze M. pojechal do biura, to ja moglam zajac "domowe stanowisko biurowe".
TADAM! Odkrylam sekret M i PIxiora







ale czad. U nas nie ma szans na takie spouchwalanie się
glaszczemy albo bawimy, nic poz tym. A jeszcze nosimy, dużo nosimy 


Lucas 2014
i rozlana bodajże kawę lub jakiś sok w szklance przez Coco
i mega zabawowy.