wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 11, 2011 9:10 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Bazyliszkowa pisze:
puszatek pisze:przyniosłam im kasztany do zabawy...tak fajnie się turlają...i głośno :mrgreen:

Moje też uwielbiają kasztany. Ale muszą być malutkie i idealnie okrągłe. Inne się nie nadają.


O tak, kasztany są świetne :ok: Chowa się je w tajemniczym schowanku i wyciąga, kiedy państwo już pójdą spać :twisted:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 13:31 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Dzisiaj po raz pierwszy zauważyłam, że Amelka jednak urosła :roll:

Obrazek

Jest u nas od 10 miesięcy i cały czas wydawała mi się tak samo malutka :? Ale jak się rozciągnęła na metrowej ławie, to nagle stwierdziłam, że pajacyk jednak przybrał w centymetrach 8O
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 13:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

toż to już Amelia !
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 11, 2011 13:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

mamaGiny pisze:toż to już Amelia !


No właśnie, to już dorosła pani 8O
Jak się widzi kota codziennie, to łatwo przegapić zmiany. Przy takim na przykład Myszolu mam porównanie, był wielkości dłoni. Ale Amela... nagle jest duża 8O
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 13:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Kamari, znowu wysłałam dosyć pilne pw :wink:

Tzu

 
Posty: 176
Od: Czw lip 21, 2011 21:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 11, 2011 14:18 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Tzu pisze:Kamari, znowu wysłałam dosyć pilne pw :wink:


Odpisałam, bardzo wam dziękuję, nawet nie wiecie, jak jestem wdzięczna :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 14:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Chciałam pokazać nasz typowy dzień, nagrałam filmik, ale akurat dzisiaj program się buntuje i wyczynia cuda przy obrabianiu. Też typowe :mrgreen:

Siedzimy sobie w pracowni, dzieciaki śpią nawalone na siebie, a Myszol mruczy w niebogłosy. Z głośników sączy się spokojna muzyczka, a ja coś tam maluję... Cisza i spokój... Typowa niedziela...Mężulo melduje, że w domu to samo - rozleniwione futrzaki wyciągają się na balkonie...Cisza, spokój i ogólny błogostan :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 14:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

moja Figa też urosła :mrgreen: dlaczego :?: :?: :?:
była taka malutka...rozkoszna ...teraz jest taka...niewymiarowa :wink:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 11, 2011 15:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Tak, to zdecydowanie niesprawiedliwe, że one tak rosną :roll: Najpierw jest małe i słodkie, a potem trzeba nosić na rączkach takie 8 kilo Kitłasia :mrgreen:

Słuchajcie, komu Myszola :?: Facet mnie dzisiaj swoją miłością doprowadza do pasji, a skarcić nie można, bo niby za co - za buziaki :?: :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 15:14 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Chciałam pokazać nasz typowy dzień, nagrałam filmik, ale akurat dzisiaj program się buntuje i wyczynia cuda przy obrabianiu. Też typowe :mrgreen:

Siedzimy sobie w pracowni, dzieciaki śpią nawalone na siebie, a Myszol mruczy w niebogłosy. Z głośników sączy się spokojna muzyczka, a ja coś tam maluję... Cisza i spokój... Typowa niedziela...Mężulo melduje, że w domu to samo - rozleniwione futrzaki wyciągają się na balkonie...Cisza, spokój i ogólny błogostan :mrgreen:

Mniam :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie wrz 11, 2011 15:19 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

taizu pisze:
kamari pisze:Chciałam pokazać nasz typowy dzień, nagrałam filmik, ale akurat dzisiaj program się buntuje i wyczynia cuda przy obrabianiu. Też typowe :mrgreen:

Siedzimy sobie w pracowni, dzieciaki śpią nawalone na siebie, a Myszol mruczy w niebogłosy. Z głośników sączy się spokojna muzyczka, a ja coś tam maluję... Cisza i spokój... Typowa niedziela...Mężulo melduje, że w domu to samo - rozleniwione futrzaki wyciągają się na balkonie...Cisza, spokój i ogólny błogostan :mrgreen:

Mniam :1luvu:


Mniam :roll: typowy dzień się skończył :mrgreen: Zaczęło się typowe popołudnie :twisted: Myszol stale włazi pod nos domagając się buziaków, Niusia koniecznie musi na kolanka, a Coco z braku miejsca na kolankach uwiesza mi się na plecach :mrgreen: Amelka nie ma gdzie wskoczyć, więc zaczepia się haczykami o moją nogę z prośbą o mizianie. Tylko Ominia patrzy na wszystko z dystansem - "ja was przeczekam i uwalę się na kolankach".

Co ja bym zrobiła bez tych wszystkich kotów :?: Nudno by było strasznie :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 11, 2011 15:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze: a skarcić nie można, bo niby za co - za buziaki :?: :roll:

Za molestowanie :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 11, 2011 15:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Normalnie mobbing w pracy :ryk: :ryk: :ryk: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie wrz 11, 2011 15:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Słuchajcie, komu Myszola :?: Facet mnie dzisiaj swoją miłością doprowadza do pasji, a skarcić nie można, bo niby za co - za buziaki :?: :roll:


Zdecydowanie nie można karcić za buziaki :1luvu:

KociaMama63

 
Posty: 63
Od: Pt sty 21, 2011 13:18

Post » Nie wrz 11, 2011 15:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Bazyliszkowa pisze:
kamari pisze: a skarcić nie można, bo niby za co - za buziaki :?: :roll:

Za molestowanie :mrgreen:

vip0 pisze:Normalnie mobbing w pracy :ryk: :ryk: :ryk: !


O właśnie, wiedziałam, że na to musi być jakiś paragraf :twisted:

Co prawda teraz Myszol robi niewiniątko i grzecznie myje się na legowisku...czyli znowu nikt mi nie uwierzy :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa, Wojtek i 37 gości