Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 07, 2011 8:48 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Oj, to dobre wiesci :D

Ja rano sie nie wietrzylem.
Duza mowi, ze po poludniu bedzie tak wialo,
ze moze mnie porwac :strach:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 07, 2011 10:01 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hm, po czytaniu jednego w gorących wątków na KŁ dochodzę do wniosku, że sama muszę się usunąć z forum.
Inaczej dostanę bana,aż dziwne że jeszcze go nie mam.
Aga ma już wyniki z tego egzaminu z chorób zakaźnych - zdane na 4.0
A i z wieści o Pysi, to nasza mała Księżniczka lubi wychodzić na klatkę schodową.
W tym bloku jest duża klatka z oknem na jedej ze ścian od sufitu do podłogi wychodzącym na wewnętrzny dziedziniec. Dziedziniec - park z zielenią mała i dużą, z ławkami i placem zabaw dla dzieci.

Help sama jestem w firmie, co chwile telefony. I wszystkie dotyczą karmy dla ... psów :roll:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 07, 2011 10:15 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Dzieńdoberek :P To ja zaraz piasek do kotków zamawiam, bo już dno widać :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw kwi 07, 2011 10:23 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hmmm, to może zbanujmy się nawzajem - Ty mnie, a ja Ciebie :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 07, 2011 15:41 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hannah12 pisze:Hm, po czytaniu jednego w gorących wątków na KŁ dochodzę do wniosku, że sama muszę się usunąć z forum.
Inaczej dostanę bana,aż dziwne że jeszcze go nie mam.
Aga ma już wyniki z tego egzaminu z chorób zakaźnych - zdane na 4.0
A i z wieści o Pysi, to nasza mała Księżniczka lubi wychodzić na klatkę schodową.
W tym bloku jest duża klatka z oknem na jedej ze ścian od sufitu do podłogi wychodzącym na wewnętrzny dziedziniec. Dziedziniec - park z zielenią mała i dużą, z ławkami i placem zabaw dla dzieci.

Help sama jestem w firmie, co chwile telefony. I wszystkie dotyczą karmy dla ... psów :roll:

Mam nadzieję,że żartowałaś w tym momencie
Pewnie czytasz ten sam wątek co ja
Mi to brakuje słów na to zupełnie bezsensowne i do niczego nie prowadzące obrzucanie się,zamiast wspólnymi siłami jednej i drugiej strony cos zdziałac
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw kwi 07, 2011 15:42 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw kwi 07, 2011 16:19 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Ja nie żartuje jestem w dwóch postaciach.
A mój watek służy tylko do wstawiania ikonek itp.
Kiedyś wątki ( czytaj pierwsze watki) miałam merytoryczne, ale po otrzymywaniu dobrych rad w stylu musisz itp, zrezygnowałam z merytoryczności na rzecz zabawy. Ja nie prosiłam o rady, ja opisywałam jak ja postępuję co podaję itp. i na prawdę ja nic nie muszę. Ja stosuję zasadę, że mogę komuś napisać co ja zastosowałam, ale do niego należny decyzja co On poda jak postapi. Ja nie widzę kota, nie wiem jak reaguje jak sie zachowuje. Mojemu mogło pomóc, innemu nie musi.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 07, 2011 20:18 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

A nas tu jeszcze nie było?
O to trza się zameldować
Amy

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw kwi 07, 2011 20:35 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hannah12 pisze:Ja nie żartuje jestem w dwóch postaciach.
A mój watek służy tylko do wstawiania ikonek itp.
Kiedyś wątki ( czytaj pierwsze watki) miałam merytoryczne, ale po otrzymywaniu dobrych rad w stylu musisz itp, zrezygnowałam z merytoryczności na rzecz zabawy. Ja nie prosiłam o rady, ja opisywałam jak ja postępuję co podaję itp. i na prawdę ja nic nie muszę. Ja stosuję zasadę, że mogę komuś napisać co ja zastosowałam, ale do niego należny decyzja co On poda jak postapi. Ja nie widzę kota, nie wiem jak reaguje jak sie zachowuje. Mojemu mogło pomóc, innemu nie musi.

Haniu masz absolutna racje ale sie jie przejmuj, ja juz dawno sie nie przejmuje :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw kwi 07, 2011 23:03 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hannah12 pisze:Ja nie żartuje jestem w dwóch postaciach.
A mój watek służy tylko do wstawiania ikonek itp.
Kiedyś wątki ( czytaj pierwsze watki) miałam merytoryczne, ale po otrzymywaniu dobrych rad w stylu musisz itp, zrezygnowałam z merytoryczności na rzecz zabawy. Ja nie prosiłam o rady, ja opisywałam jak ja postępuję co podaję itp. i na prawdę ja nic nie muszę. Ja stosuję zasadę, że mogę komuś napisać co ja zastosowałam, ale do niego należny decyzja co On poda jak postapi. Ja nie widzę kota, nie wiem jak reaguje jak sie zachowuje. Mojemu mogło pomóc, innemu nie musi.

Ale z tym,że zartujesz ,mi chodziło o to,że musisz się usunąć 8O ,chyba,ze nie przeczytałam ze zrozumieniem tego,wybacz ,późna pora już :oops:

E nie,normalnie gadulce przeca są,ja za dnia to nie mam tak możliwości gadulstwa,bo albo z reguły komp zajęty przez większego osobnika,albo młodszy osobnik nie daje mi posiedziec
Ja też jeśli gdzieś widze problem ten sam co miałam z Myszą to pisze co ja robiłam i czym,ale nic nie narzucam,że ktoś musi czy coś,zrobi jak uważa,z tym że profilaktycznie odsyłam do weta
Tak jak ostatnio komus pisałam czym Myszy zakraplałam oczy jak jej ropiały,bo temu komus kociakowi tak samo się działo jak Myszy,ale nie wiem czy pomogło czy nie,bo mi ta osoba nie odpisała
A ja nasz wątek od samego początku traktowałam jako zabawę,oderwania się od dnia codziennego
Owszem też dostałam dużo cennych rad,za co jestem bardzo wdzięczna mi radzącym
Zwłaszcza jak jeszcze byłam w ciąży to właśnie Kasia KropkaXL,Danusia (dawniej trawa11) i Kasia Maciejowa bardzo dużo mi pomogły,dzieki ich radom nie zwariowałam,bo wiadomo ,pierwsze dziecko różne myśli łażą po głowie
A co do Myszy to najpierw czytałam po wątkach różniastych,jeszcze nie zarejestrowana wtedy, a jak coś nie tak było to dzwoniłam do weta i hej
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw kwi 07, 2011 23:21 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

KAsia Amy pisze:A nas tu jeszcze nie było?
O to trza się zameldować
Amy

No przeca koci obowionzek to :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt kwi 08, 2011 7:17 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Cześć Hakerze!
Coś Cię te Duże zagłuszyły :mrgreen:
Życzę Tobie i Dużej miłego dnia
witający Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt kwi 08, 2011 8:55 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Witaj, Hakerku :) Już piąteczek, jutro i pojutrze Duża zostaje z nami :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 08, 2011 8:57 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

O Amy i Milka :wink: mnie odwiedziły.
Hej dziewczyny :lol:

Badylku Duża mnie zagłuszyła :roll:
A niech sobie tez czasami pogada.
Ja dzisiaj nie miałem ochoty na balkoning, jakoś tak wiało.
Za to nad ranem mocno, mocna się do Dużej przytulałam.
A wieczorem się najpierw z Dużą a potem z Dużym bawiłem.
Dobrze jest, nie mam wprawdzie Pysi do podgryzania (lubiłem ja znienacka zaatakować)
ale mogę atakować ręce i nogi Dużych.
Bronią się jeszcze lepiej niż Pysia.
Obecnie Duża mówi do mnie mój ty Ali Babo, czarny Ali Babo.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt kwi 08, 2011 8:58 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MaryLux pisze:Witaj, Hakerku :) Już piąteczek, jutro i pojutrze Duża zostaje z nami :)
Inka


Moja tez ma weekend wolny.
Ale jutro idzie do Agi, chce jej pomóc w porządkach wiosennych.
Tak mówi, ale pewnie idzie po to aby się pobawić z Pysią.
Haker podejrzliwy

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 23 gości