Niepełnosprytny Maniuś i gruby Stefan nowe fotki str 54 :)

Kichanie dla kota to jak smarkanie:) Kichając pozbywa się wszystkich zanieczyszczeń z nochala.
Zawał musi jeszcze poczekać;)
Ale warto pogadać z wetem - czy to przeziębienie/kk, czy jakieś uczulenie.

Moja Łacia przy KK rzucała tymi glutami gdzie popadnie, ściana, szafki, podłoga.. ;-)

i własnie szczególnie przy takiej serii kichnięć sporo się tego wydobywało, także sądzę że to normalne

Wróciłam od p. wet. Kichanie to przeziębienie. Nie widać żadnych objawów KK. Uszy w środku suche :1luvu:

Jeszcze nie czyste, ale jest ogromna poprawa. Odrobaczamy powoli coby się nam Maniuś nie zapchał robakami. Oczko nadal przymknięte, ale czyste, bez ropnych wycieków. Jest duża poprawa. Po kuracji antybiotykowej zaczniemy homeopatię na objawy neurologiczne. Został jeden problem. Te jego krzyki :placz:

chodzę z worami pod oczami jak świeża mama. P. wet śie podśmiewa, że to jego taka choroba sieroca. Może by go Dr. Bachem ? Któraś z pań na forum się tym zajmuje tylko nie wime która. Przydałoby się coś na poczucie bezpieczeństwa, bo on zaczyna te swoje lamenty jak zobaczy że nie ma nikogo do okoła :roll:

Dziś dostaliśmy zastrzyki do końca tygodnia i jakiś zastrzyk witaminowy, a i Mania nabrał trochę ciałka

Dziś 1920g.

Miss pisze:Może by go Dr. Bachem ? Któraś z pań na forum się tym zajmuje tylko nie wime która. Przydałoby się coś na poczucie bezpieczeństwa, bo on zaczyna te swoje lamenty jak zobaczy że nie ma nikogo do okoła

Napisz do ryśki.
memberlist.php?mode=viewprofile&u=268
Odzywała się zresztą w tym wątku :wink:

Jaśka też tak piłowała... Trzeba czasu, chociaż z Bachem można spróbować. Ale przygotuj się raczej na zmiany stopniowe, nie tak od razu...

Wiem kwiatkowa, wiem. Ja tylko bym bardzo chciała, żeby na wizytację mej rodzicielki Mania wyglądał już bardziej jak kot, a nie jak bida z nędzą :roll:

Skończyły się nam krople do oczu CILOXAN są na receptę, ale może ktoś ma w domu nie potrzebne (Lublin) Na dziś mi jeszcze starczy, ale jutro musze szorować po receptę. Zapomniałam z tego nie wyspania. Mania zajął Stefankowy domek. Stefan tym faktem jest bardzo niepocieszony :evil:

Sprawdziłam przed chwilą, bo mam jakieś krople, ale to niestety Dicortineff, więc niestety nie pomogę.
W przypadku moich kotów krople Bacha naprawdę pomogły, więc chyba warto spróbować.

Kropli nie mam

ale tak z ciekawości- gdzie dokładnie mieszkacie?

W Lublinie. Krople zapewne kupimy za pożyczone pieniądze :roll:

kosztują 25zł i starczają nam na kilka dni zaledwie. Miałam nadzieję, że może ktoś ma zaczęte opakowanie które już się nie przyda

Trudno. Mamy tzw. "chude lata", ale wiem że z biegiem czasu sytuacja zacznie sie poprawiać :ok:

Wiem, że w Lublinie- ale gdzie konkretnie?

:1luvu:

dla Maniusia od cioci z Tumidajskiego :mrgreen:

Bronowice! Manio dziękuje. Własnie go wziełam na kolana trochę na pieszczoty. Musiałam go przez pierwsze pare dni ignorować, bo straszną histerię wyprawiał. Teraz już chyba troszkę zrozumiał, że ja nie zniknę, że ma swój dom i nie musi siedzieć mi non-stop na kolanach, bo jak zejdzie to pójdę i już nie wrócę. Robi się coraz fajniejszym kotem. Wyczesałam go dziś ładnie i nie jest już taki "śmietnikowy". No i przestał wreszcie śmierdziec schroniskiem, no może jeszcze troszkę czuć :twisted:

. Fajnie jest obserwować jak zachwyca sie twarożkiem, którego pewnie nigdy wcześniej nie jadł. Jak bawi się zabawkami, a pewnie nigdy wcześniej nie miał swoich

. Bardzo się cieszę, że moje koty znalazły się u mnie w takich a nie innych okolicznościach. Myślałam o kocie rasowym. Za 1500zł jak już wrócę do pracy i zaoszczędzę :roll:

, ale jedna wizyta w schronie skutecznie wybiła mi ten pomysł z głowy. Za 1500zł moje koty mogą jeść przez rok! Ktoś na tym forum napisał: "Jeśli bardzo chcesz mieć kota to wystarzczy zejść do piwnicy lub pójśc na śmietnik" czy jakoś tak. Zgadzam się z tym w zupełności. Mimo tego, że Maiuś nie słyszy zupełnie nic i jest taki troszkę niepełnosprytny, ciesze się że zamieszkał z nami. Będę dalej walczyć o jego zdrowie :ok:

A co je Maniuś?
Może w przypływie gotówki wpadnę z małą wałówką :mrgreen:

Ja to bym sobie jaką fotę zażyczyła...

Niepełnosprytny Maniuś i gruby Stefan nowe fotki str 54 :)

Kto przegląda forum