Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

hm.. charakterny... :mrgreen:

I to jeszcze jak. On jest najważniejszy jemu się należy. A potrafi chłopak swoje prawa egzekwować.
Mamy z nim problem, chłopak nie robi qupy, załatwił się raz i koniec, czy to może być na tle strasowym czy raczej zacząć się już martwić zaparciem. Ogólnie zachowuje się normalnie. Chyba, że robi do wersalki albo jakiejś szafki, to wtedy przerobię go na ścieraczkę do wycierania w/w :ryk:

Mam nadzieję, że to jednak nie wersalka :wink:

Możecie podać mu troszkę parafiny albo oliwy do jedzonka. Trzymam kciuki za koopalka :oops:

dobrze też popycha tuńczyk w oleju....

raczej nie wersalka, pewnie już byście poczuli :mrgreen:

za Bono

Też przypuszczam żę byśmy poczuli. Ale z tym tuńczykiem to może podziałać, spróbujemy jak zje, bo kot jest wybredas straszny. Kocipuszka mu nie podchodzi ale zwędzić wędlinę z kanapki to już inna sprawa

Większość naszych tymczasów miała na poczatku ten problem (tzn. powstrzymywanie się od załatwienia się). Ale zazwyczaj po krótkim czasie, siłą rzeczy, wszystko sie normowało. Ale tuńczyk nie zaszkodzi

. Za zdrówko i domek :ok:

Nad tuńczykiem troszkę nosem kręcił, za to nasze pozostałe mało się o niego nie pozabijały

Rano prowadziłam z nim boje o wędlinę, dosłownie z pyszczka musiałam ją wyjmować :twisted:

Bono w końcu walnął qoopala. Nie wiemy czy pomógł tuńczyk, czy przestawienie kuwety w inne miejsce, ale najważniejsze żę trochę się wypróżnił, mało ale zawsze

Bono to kot podpościelowy. Dziś postanowił, że nauczy się spać jak ludzie. Wszedł pod kołdrę, oparł łepek o moje ramie, łapki wyciągnął, resztą ciała przytulił się i poszedł spać z wystawionymi z pod kołdry łapkami i łepkiem

No skąd ja znam takie spanie. Moje też leżą jak małe ludziki: głowa na poduszce, kołderka pod paszke naciagnięta i ten błogi wyraz pyszczka :mrgreen:

ale fajnie :1luvu:

a moja mała, jeszcze pompuje mi paszkę :ryk:

Zaglądamy prawie wieczornie do Bona

Od siebie dodam, że Bonusek to łobuz :ryk:

. W nocy próbował się dobrać do bułek - foliówka była podrapana niemal na strzępy - a garnek z kuchenki z bliżej nieokreślonej przyczyny przemieścił się ...................................... do zlewu