Kotków 7.Agatka [*]. Zapraszamy do nowej edycji.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 06, 2009 18:27

Anka pisze:Dziękuję, że jesteście. Ja też jestem, chwilami wpadam.
Tylko po tym wszystkim dopadło mnie niemal obezwładniające zmęczenie. a poza tym trudne rzeczy muszę sobie po prostu w samotności poukładać.
Właśnie wróciłam z pracy, miałam kłopoty z rozumieniem najprostszych zdań, a to już u mnie szczyt zmęczenia. Wyjdę z psami, dam wszystkim stworom jeść, sobie też coś i położę się, po prostu muszę.
Jeszcze raz dziękuję.


A jak już sobie wszystko ułożysz - gdzieś za parę dni, to daj znać czy odebrałaś te wyniki. Podobno każdy problem opisany staje się mniejszym problemem . :?:

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pon kwi 06, 2009 20:12

jestem i przytulam

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon kwi 06, 2009 21:46

Aniu, bardzo mi przykro :cry: Współczuję i przytulam mocno.

Mysiu ['] :cry:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 08, 2009 11:34

Anuś, czy przyszły wyniki?????
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro kwi 08, 2009 12:05

Wczoraj jeszcze nie było. Dzisiaj po południu znowu zadzwonię.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 08, 2009 12:19

honda11 pisze:Aniu, a jak porusza się Gabrysia?


wiem, że jestem natrętna, ale myślę o Gabrysi jak sobie radzi z chodzeniem

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro kwi 08, 2009 17:15

Już piszę.

Pierwsze - wyniki przyszły ujemne. Czyli Mysia nie miała białaczki. więc co? Z biochemii nerki ok, wątroba ok, na USG tak samo. Powiększone wewnętrzne węzły chłonne. Wysokie leukocyty. A na końcu oskrzela - które zmiotły w dwa dni :( . Chwilę pogadałam z naszym wetem, on nie był przy tym nagłym zaostrzeniu stanu Mysi. Słyszał tylko od dyżurnego. Prosiłam, żeby jeszcze obejrzał RTG, bo został w lecznicy (ale on jest dzisiaj gdzie indziej). Powiedział tyle, że to były objawy obrzęku płuc (chociaż na RTG podobno było widać tylko obrzęk oskrzeli), i że to był problem krążeniowy. Pogadam jak obejrzy zdjęcia. Myszeńki mi to już nie zwróci :cry:

GHabrynia chodzi coraz bardziej na czterech łapkach. Tylko jak bardzo się spieszy, to woli tylne ciągnąć. Zaczęła też siusiać do otwartej kuwetki, takiej małej, z niskimi brzegami. Naśmieci wchodząc i wychodząc strasznie, ale i tak dobrze.
Kupka dalej na podłogę, bo jakoś taki sposób opracowała - że robi to w ruchu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 08, 2009 17:32

Anka pisze:Jże to były objawy obrzęku płuc (chociaż na RTG podobno było widać tylko obrzęk oskrzeli), i że to był problem krążeniowy.


Krążeniowy tzn nieodwracalny? - mogłaś wtedy jakoś inaczej działać, czy nie? Dla mnie te kocie choroby to przyznam szczerze 8O. Myślałam, że Ci kotę uśmierciłam tym dogrzewaniem. Czytam i nic nie kumam - dlaczego zdrowy kot odchodzi. To małe zwierzęta są po prostu. Ty jesteś zaprawiona w bojach.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Śro kwi 08, 2009 17:38

Czy ja mogłam to nie wiem, robiłam to co na ten moment było możliwe i potrafiłam.
Na pewno dobrze, że nie dogrzewałam jej, bo to w jej stanie nie byłoby dobre.
Czy jeszcze coś mogłam? Ja nie. Czy wet mógł? Nie wiem.
Dostawała sterydy - sterydy podaje się przy obrzękach, to wiem na pewno.
Dostawała leki na rozszerzenie naczyń, czyli takie, które powinny były niwelowć duszność.
Czy coś jeszcze?
Nie mam pojęcia. Po Świętach i tak będę u naszego doktora, bo z kolei Agatka ma ostatnio brzydko zmierzwione futerko i ją też chcę przebadać, to pogadam.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 08, 2009 20:01

Aniu, bardzo mi przykro :(
15-ego miną 2 miesiące od odejścia Popiołka ['] :cry:
Miał podobne objawy - obniżona temperatura, płucka zajęte przez ropę, problemy z oddychaniem. Niestety, w naszej byłej już lecznicny, olali sobie problem. Skonsultowałam potem to wszystko z 2 innymi lekarzami i obaj powiedzieli, że z objawów wygląda to na ropień opłucnej. Zwłaszcza, że 1,5 tygodnia wcześniej mały miał kaliciwirozę, która może dawać powikłania w drogach oddechowych.

Przytulam mocno.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 08, 2009 22:44

Anko - przytulam mocno i jestem pewna, że zrobiłaś WSZYSTKO co było w Twojej mocy - dla Myszeńki.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw kwi 09, 2009 9:49

Dziewczyny, mam nadzieję, że robiłam naprawdę to co mogłam.
Życie płynie dalej.
Dzisiaj w nocy nie bardzo mogłam spać, taki tam dół mnie dopadł, po prostu zmartwienia się nakładają i w pewnym momencie za dużo. Jeszcze kompletnie telefon mi odłączyli (miałam zaległości, umówiłam się na raty, ale w chorobie Myszeńki zapomniałam o terminie :oops: ). Na szczęście dzisiaj udało mi się to pozytywnie załatwić. I gdy tak się w nocy wierciłam, przyszła niezawodna Szarotka, wtuliła się we mnie jak zawsze, gdy czuje że mam zmartwienia, mruczała, dawała buzi. To jest niesamowite.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 9:54

Bo takie są właśnie Koty. Bez Kotów już się żyć nie da. I mimo wszystkich tragedii - WARTO!
Anuś, jesteśmy z Tobą. Większość duchowo i mentalnie ale przy takiej ilości chyba to czujesz :) Ja bez moich kotów i bez forum, ludzi stąd nie miałabym siły na nic. A tak? Jakoś leci. Raz gorzej, raz lepiej ale powoli do przodu :)

Wieczorkiem wystawiam wypasiony bazarek dla Was :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw kwi 09, 2009 10:03

Przytulam i pozdrawiam - choć tylko na odległość. :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 09, 2009 10:39

Ja również przytulam!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 180 gości