Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

[Maupa]

a niby wcale nie tak zimno, nie?

[isabell36]

a niby wcale nie tak zimno, nie?

zimno nie jest ale kot absorbuje całe ciepło, które do niego dociera i magazynuje na gorsze czasy

[Maupa]

nooo, czasami jeszcze przychodzi oddać trochę w chorobie. kto by mu puszki otwierał, jakby tak duży wziął i pochorował na dobre

[isabell36]

co prawda to prawda
co byśmy zrobili bez tych naturalnych termoforków

[Maupa]

jak to co...


...


...uratowali jakieś następne bidy.

[isabell36]

ZAPRASZAM
viewtopic.php?f=20&t=159553&p=10357512#wrapheader

[Maupa]

ostatnie stołeczne zdjęcie:


wróciliśmy dziś (Łajza nawet bardzo grzecznie zniósł podróż), połaził po domu, obwąchał z nieufnością wszystkie kąty (kolędnicy ponoć byli - mocno pachnie kadzidłem wewnątrz, nie wiem, wolę nie pytać), pomiauczał trochę nad żałosnością żywota swego i leży mi na kolanach.

bo niby gdzie.


w ogóle tak sobie myślę, że nie chce mi się wozić kota na święta w tę i nazad... a jakbym miała dwa, to bym nie musiała wozić żadnego, bo to logistycznie dostatecznie trudne, żebym je zostawiała pod opieką fundacji... także...

[isabell36]

Łajza jest bardzo lajtowym kotem

czekamy w takim razie na dokocenie

[Maupa]

a, w ogóle, bo mi to po głowie chodzi!
czy jest jakiś wymóg/przymus/wyjaśnienie tego, że kotom trzeba dawać oddzielne miski?
bo kumam (w moim wypadku) oddzielną dzienną porcję mokrego.
ale skoro suche i woda i tak stoją cały czas - nie wystarczy jedna micha?

przy założeniu, że koty i tak jedzą to samo i że się lubią.

[miszelina]

a, w ogóle, bo mi to po głowie chodzi!
czy jest jakiś wymóg/przymus/wyjaśnienie tego, że kotom trzeba dawać oddzielne miski?
bo kumam (w moim wypadku) oddzielną dzienną porcję mokrego.
ale skoro suche i woda i tak stoją cały czas - nie wystarczy jedna micha?

przy założeniu, że koty i tak jedzą to samo i że się lubią.

Z cudzej miski smakuje lepiej

[Maupa]

no dlatego ja mam oddzielną, a Łajza oddzielną

[isabell36]

moje suche mają w jednej, a mokre daję do oddzielnych - nigdy się nie pobiły

[annakreft]

ja mam miche suchego na trzy i się nie biją , mokre to co innego ale suche to lajt

[Villentretenmerth]

Wydaje mi się, że przy jednej misce "mokrego" trudniej skontrolować ile i który kot zjadł -a dobrze to wiedzieć, bo jak któryś jest niejadek to będzie chodził głodny.
No i lekarstw w jedzeniu się nie upilnuje.

[Maupa]

jeden aparat. jedno ustawienie. trzy kąty robienia zdjęcia. trzy efekty świetlne.

przynajmniej wreszcie są ostre

...w miarę

gdzie komputer, tam pańcia, a gdzie pańcia, tam kot


mam zielone łocy
...łoko


fajrant!




i miałam dziś na zajęciach konferencję prasową na sucho. wcieliłam się w rolę rzecznika AFNu (nawiasem - od tego roku jesteśmy samodzielną fundacją! ). pozostali prelegenci mieli a to o niepełnosprawnych, a to o arenie sportowej w Krakowie, a to znowu o czymś ą ę, a ja te koty i koty. i jeszcze musiałam tłumaczyć, czym się różni kot wolnożyjący od bezdomnego. śmiali się z mojego wyjaśnienia, że to trochę jak wiewiórki , także nie jestem pewna, czy to dobrze
ale byłam dzielna!
uświadomiłam sobie wczoraj pod prysznicem, że jak stoję z puszką na kweście, to nie mam żadnej spiny przed zagadaniem do obcych ludzi o pieniądze - w tym w języku obcym. a stać 10 min przed własną grupą zajęciową to się kitram.

za to przynajmniej jako jedyna miałam jakieś pytania do rzecznika prasowego