Widok okropny.. I to, że nic nie dało się zrobić...

Cały czas widzę tego kota

Kierowca nie miał szans nawet go ominąć.. Od razu zawrócił i podbiegł, mówił, że mu przykro, przepraszał.. Musi się teraz z tym kiepsko czuć

Jedyne co mogłyśmy zrobić to zdjąć go z jezdni
