DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. II/ Smutno...

[Amika6]

[misia007]

Pixie, taka drobna prywata w wątku Grzywki, wymiziaj świątecznie Pączka.

Dla Ciebie i ...pozostałych futerek najserdeczniejsze życzenia

[oleska222]

[pixie65]

O jejuniu....jakie śliczne kartki świąteczne i życzenia....
Amiko6, Olesko222, Misiu

A my jeszcze całkiem nie świątecznie zagonieni. Ale zwalniamy powolutku.
Już jutro miał być łóżkowy wypas - niestety rano muszę wstać i lecieć do zaznajomionego gabinetu wet.
Będziemy zdejmować opatrunek i szwy DzikiejDzikiej Kocinie.
Koteczka straciła połowę ogonka i o ile to nie jest jakaś specjalna kocia wada (wszak mój Mieczysław też nie grzeszy długością ogona a urody jest niezaprzeczalnej) o tyle charakterek Kici jest iście diaboliczny...
Chociaż może inaczej - to normalny "dziki" wolno żyjący kotek, który wpadł w tarapaty a teraz dochodzi do siebie i z wielką werwą manifestuje brak chęci do spoufalania się z człowiekiem.
Śliczna jest ale raczej nieadopcyjna....




Dobrych, spokojnych Świąt wszystkim zaglądającym Ciociom, Fankom i Ukrywającym się Wielbicielkom.
To pierwsze święta Grzywki we Własnym Domku.
I mam nadzieję, że jeszcze wiele następnych przed nami.

Życzę Wam wszystkim abyśmy spotkali się tutaj w przyszłym roku w niezmienionym składzie KocioPersonalnym.

[zunia]

Zdrowych, wesolych i zupelnie pozbawionych problemów Świąt Wam życzymy, lenistwa i uśmiechu i czego sobie tylko zamarzycie.

[GuniaP]

Zdrowych, wesołych i rozmruczanych

[Theodora]

Dzyń dzyń

[gattara]

Danusiu kochana
całą naszą gromadką życzymy Wam wszystkiego co najcudowniejsze na świecie , nie tylko w Święta, ale przez cały czas , no i odrobinki spokoju

[sanna-ho]

Życzenia świąteczne dla DGrzywki & c.o.


no i buziaki dla Dużej całej tej kompanii

[CoToMa]

Wszystkiego co najlepsze życzę...

[meggi 2]

Grzyweczko, pozdrawiam.

[Theodora]

Dziwna ta niedziela, tak bez Grzywki
Pewnie świętuje chłopina

[pixie65]

Dziwna ta niedziela, tak bez Grzywki
Pewnie świętuje chłopina

W rzeczy samej Cioteczko....

Świętowalim, świętowalim i...do pracy by my zaspali tak się w tym świętowaniu zapamiętalim...

Całe święta minęły bez jednego pawika, co poniekąd podważa jedną z teorii mianowicie tę, która mówi jakoby Grzywson się przeżerał...
Tak na oko Grzywsonowi przybyło jakieś pół kilograma w postaci wybulenia wielkości średniej piłki w miejscu gdzie kieeedyś, kiedyś nosił słodką oponkę PrzeciwPowodziową....

Świątecznego indyka zmuszona byłam spożywać na stojąco bo nie dało rady usiąść i konsumować w spokoju.
W spokoju za to udało nam się pozalegać grupowo i świątecznie w pościeli, delektując się czytadłami, muzyczką i przekąszając małe co nieco od czasu do czasu...
No i nie wiadomo czy "małe" nie było całkiem małe czy częstotliwość była niewłaściwa ale... w sumie jest nas chyba więcej o parę kilogramów

W Boże Narodzenie wieczorową porą cuś się Grzywusiowi lekko na dekielek rzuciło i przystąpił do ... pacyfikowania Miecia.
W drugi dzień świąt nastąpiła zmiana i Grzywka był(a) pacyfikowana...
Chyba.
Dokładnie nie wiem, bo przysnęłam i obudził mnie dziki wrzask i jakaś kotłowanina w "kuchni". Zanim oprzytomniałam zdołałam wydać jeszcze dzikszy wrzask i...Towarzystwo się rozpierzchło.
Wydaje się jednak, że chyba Grzywka poznał swoje miejsce w szeregu bo przestał prawie straszyć Mietka.
Inna rzecz, że Mietek bez straszenia się go boi...
Bo Mietek wszystkiego się boi.
Albo się dąsa.

Fot nie robiłam bo mi się nie chciało.
Pogrążyłam się w totalnym lenistwie...

Poza tym...co tu focić...
Grzywka jaki jest - każdy już widział

[Theodora]

Wszystkiego, co dobre życzę w Nowym Roku Grzywce i Towarzystwu

[gattara]

Wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku Kochani moi , ucałowania dla wszystkich bez wyjątku

Dzięki za życzenia Danusiu