Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 16, 2007 20:30

Aga86 pisze:Haker to taki mądry i odważny "inaczej " koteczek :wink:.


:lol:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 17, 2007 8:39

Oj tam od razu "inaczej" :lol:
On jest po prostu PRAWIE grzeczny :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt sie 17, 2007 12:39

Dagmara pisze:Oj tam od razu "inaczej" :lol:
On jest po prostu PRAWIE grzeczny :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Aga z kotami jest na działce od rana, my dojeżdżamy popołudniu. Właśnie do mnie dzwoniła.
Haker ani myśli wychodzić na dwór. Na ogrodzie stał, a właściwie leżał zestresowany u Agi nóg. Teraz siedzi za kanapą w domku.
Pysia po zdjęciu szelek - inaczej udawała trupa na ogrodzie, z podniesionym ogonem udała się w kierunku domu i dumnie po nim chodzi i wyleguje sie na kanapie. I tak moje dzielne koty tęsknią za wolnością.
A balkony to by nie opuszczały.
A taki jeden to by wsiał najchętniej przyklejony do siatki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sie 17, 2007 12:47

Aga86 pisze:
Dagmara pisze:Oj tam od razu "inaczej" :lol:
On jest po prostu PRAWIE grzeczny :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Aga z kotami jest na działce od rana, my dojeżdżamy popołudniu. Właśnie do mnie dzwoniła.
Haker ani myśli wychodzić na dwór. Na ogrodzie stał, a właściwie leżał zestresowany u Agi nóg. Teraz siedzi za kanapą w domku.
Pysia po zdjęciu szelek - inaczej udawała trupa na ogrodzie, z podniesionym ogonem udała się w kierunku domu i dumnie po nim chodzi i wyleguje sie na kanapie. I tak moje dzielne koty tęsknią za wolnością.
A balkony to by nie opuszczały.
A taki jeden to by wsiał najchętniej przyklejony do siatki.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Bo to za duzo wolnosci na raz :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt sie 17, 2007 13:50

Widzisz, więziłaś koty :twisted: - a teraz nareszcie są na wolności :ryk: :ryk:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sie 20, 2007 7:34

A jak tam z weselem było już czy dopiero w tą sobotę bo już się pogubiłam :oops:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 10:05

Najpierw relacja z pobytu kotków na działce.
Haker nauczył się i bardzo polubił chodzenie w szelkach :lol:. Polował na wszystko co rusza sie i po 30 min spacerze wracał wyczerpany do domu. Krótka drzemka i warowanie przy drzwiach tarasowych z mina no dalej szybko zakładać szelki.
Pysia cały czas miała smutek w oczkach, ale dzielnie chodziła po tarasie, schodach i od czasu do czasu chowała sie w krzakach.
Parę fotek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Już tylko 5 dni do ślubu Gosi.
Tatuś coraz bardziej nerwowy :wink:
Stan najwyższej gotowości w domu. Chociaż Gosia już od 4 lat mieszka oddzielnie to jednak wyjście do ślubu będzie od nas z domu. Czyli z piątku na sobotę nocuje Gosia i 2 koty. A w sobotę od rana wielkie szykowanie 3 głowy do fryzjera, makijażu itp.
Aga cała przejęta bo jest światkiem:wink:.
A ja - jak ktoś to określił - jestem ślubna matką :evil: od soboty w nowej roli teściowej :roll:.
Tylko proszę mi tu dowcipów o teściowych nie cytować :evil: :evil: :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sie 20, 2007 11:10

Kociaste plenerowe piękne :love:, zwłaszcza Pysiunia oczywiście :D

Haniu, posiadanie takiej teściowej jak Ty to niesłychany zaszczyt :D , przyszły mąż Gosi powinien już mieć tego świadomość :evil:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sie 20, 2007 11:30

Alu, dziękuję. Ale on jeszcze młody ni niedoświadczony to nie wie o tym :wink: niestety :twisted:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sie 20, 2007 11:37

Dawaj go na forum - szybko uświadomimy chłopaka :twisted: :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 20, 2007 11:56

Czasami czyta forum. Ale tylko czasami.
Przez forum znalazł ich Tolę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sie 21, 2007 11:21

Dzisaj od samego rana ogromne zamieszanie. Przyszedł jakiś obcy człowiek z ogromna maszyna i zajął nasz duży pokój. Nie można wyjść na balkon, usiąść na fotelu czy kanapie bo ta maszyna buczy i cały czas jeździ po naszych fotelach i kanapie. Zrozpaczony Haker i Pysia

Zostało już tylko 4 dni do ślubu. "Tata ślubny" już był u fryzjera i ćwiczy czytanie:roll: i staje się coraz bardziej nerwowy. Nie dość, że kryzys wieku średniego to jeszcze ślub córeczki. Oj to stanowczo za dużo jak na jednego mężczyznę i dlatego po słowach - chyba nie mam nic do zrobienia w domu oddala się z radością do pracy informując mnie, że inaczej niż na późne godziny popołudniowe nie mógł się umówić ze studentami :wink:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sie 21, 2007 11:47

Musicie jakoś przetrzymać to ślubne szaleństwo :), powiedz TŻ-towi że jak to przetrwa to będzie już żył do samej śmierci ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 21, 2007 11:58

gattara pisze:Musicie jakoś przetrzymać to ślubne szaleństwo :), powiedz TŻ-towi że jak to przetrwa to będzie już żył do samej śmierci ;)

Albo do ślubu Agi :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 21, 2007 12:48

czarna.wdowa pisze:
gattara pisze:Musicie jakoś przetrzymać to ślubne szaleństwo :), powiedz TŻ-towi że jak to przetrwa to będzie już żył do samej śmierci ;)

Albo do ślubu Agi :twisted:


I tutaj ma Monika rację.
Już sie boje ślubu agi bo to taka druga ukochana córeczka tatuśka.
Dzwoni wczoraj o 22.30 ( ma wymianę studencka i zabawia grupę z Egiptu, Turcji i Włoch), że o 23.30 będzie wracać. I co robi tatuś wsiada w samochód i jedzie po córeczkę :lol:. I tak jest zawsze po Gosie też jeździ.


A ja wczoraj byłam szkolona w Gosi sklepie -cobym dobrze paczki pakowała
:wink: Ja i tak nie spamiętam gdzie co stoi :wink: Tylko mi tu za dużo zamówień w przyszłym tygodniu nie składać :oops:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, kasia.winna, zuzia115 i 12 gości