Nie ma już Trójkota, został sam Sasza sierota :(

[Birfanka]

Ale że co? Że jeść?

Wspina sie i maniacko pcha do niego, gdziekolwiek postawie, chciwie wącha i co gorsza, usiluje obgryzac liscie

Przy tym histerycznie wrzeszczy

[Hańka]

O, rany
A myślałam, ze po Bryskowej kici wsuwającej banany nic mnie już nie zdziwi.

[Bryska4]

O, rany
A myślałam, ze po Bryskowej kici wsuwającej banany nic mnie już nie zdziwi.

Ja tez

[Wojtek]

Może u Birmańskich częściej niż u innych kotów zdarza się zamiłowanie do owoców?
Hera zawsze pomagała mi jeść jabłka i brzoskwinie. Dorinka nie ma takich zapędów.

[casica]

I Czyż nie są to zwierzątka o bardzo małych jednak rozumkach?
Gdybym lubiła ananasy zrobiłbym doświadczenie, które z moich zaatakuje

[Birfanka]

Pupusz zawsze mial rozumek jak mis Puchatek
Ale o Mayi zdecydowanie nie mozna tego powiedziec, ooo, ona jest naprawde inteligentna. Nawet teraz, jest niedolezna fizycznie, ale umyslowo nadal sprawna

Co do zamilowania do owocow, to do owocow jako takich Pupusza nigdy nie ciagnelo, i ja w tym przypadku podejrzewam raczej jego zamilowanie do zieleniny
Zawsze dostawal szalu na widok bukietow i wszelkich zielonych wiechci. Vide pamietny bukiet z lilii
(to byly najdrozsze kwiaty w moim zyciu )

[Birfanka]

Les vacances sont arrivées : faites votre valise!

[smil]

Szatony wyjeżdżają?

[Birfanka]

Wyglada, ze by chcialy

Ale zostaja.

[Wojtek]

Możesz się zdziwić otwierając walizkę już na miejscu.

[Birfanka]

Cudne!

[Bryska4]

Oo, baw się dobrze. Będą za Tobą tęsknić gamonie

[Birfanka]

Dziekuje

[Bryska4]

To opowiadaj jak było

[anulka111]

Milego wypoczynku