
Patrzcie, jakie piękne tereny do jeżdżenia mamy ( ino ze środka nie umiem wyciąć obiektu)
piękne

a co chcesz od tego obiektu?

ja bym nie wiedziała jak wsiąść na rower, nie umiem jeździć

Moderator: Estraven
AYO pisze:mir.ka pisze:AYO pisze:shira3 pisze:Wiecie, jak u nas dzisiaj cudnie? lato normalnie, nie wiosna...tak się rozkręciliśmy, ze Jasiu, do Stargardu byśmy dojechali
Uważaj, bo jutro ręką ni nogą nie ruszysz![]()
Jak ja dzisiaj.
Byłyśmy z Mam wczoraj we dwie - krzaki okopane, dalie posadzone, trawnik wyczesany.
Mnie nie ma
nie za wcześnie na dalie?
Może trochę, ale to nie są nówki, mają już swoje lata i sadzimy je dość głęboko. Forsycje już się ruszyły
shira3 pisze:To w przeciwną niż do mnieWyrzuć fotkę z cytatu plis...
shira3 pisze:yhy...mlodosc....byla dawno temu...
mir.ka pisze:shira3 pisze:yhy...mlodosc....byla dawno temu...
nie ważne co w papierach
jasia.stargard pisze:mir.ka pisze:shira3 pisze:yhy...mlodosc....byla dawno temu...
nie ważne co w papierach
Jeżeli chodzi o pesel to chyba zaczyna się od 8![]()
![]()
shira3 pisze:Tak to wiem
Dlatego mnie nie kręcą spacerki z Rudim, nie na mój temperament to drobienie w miejscu.... Ale TŻ chętnie, jak ma czas... zastanawiam się jednak, czy nie powinien na taką okoliczność mieć szczepienia p/wściekliźnie? Wychodzi naprawdę sporadycznie, ale w okolicach domu różne zwierzaki się pałętają, nie żeby miał bezpośredni kontakt, ale odchody, ślinę...może spotkać....
Pogoda u nas cudna czas na rekreację, rowerki już czekają, to będzie piękny dzień, czego wszystkim zaglądającym też życzę
jozefina1970 pisze:Ja Mru jednak szczepię na wściekliznę co dwa lata, zgodnie z zaleceniem wetów. Pomimo, że ona kompletnie niewychodząca. Bo to i na butach można wnieść i okolica wiejsko - leśna - czasami pojawiają się doniesienia o padłych zwierzętach z podejrzeniem wścieklizny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 899 gości