sebow pisze:kochana jest Mała Przemo

Na jej cześć w tym sezonie listy z Błędowa pieczętujemy znakiem czarnego, rozdeptanego kotka


Szósta rano.
Podano do stołu!

Mały wstrętny czarny kotek, czyli
deja vu

Jedyna zmiana na lepsze - to, że nie muszę Przemo łapać i wozić na expressową sterylizację
Reszta bez zmian.
Bawi się zabawką Bratulki, włazi do domu.
Z Pućkiem i Koć się zakumplowała.
Na Plusza wyje spod krzaka.
Plusz odpalił zatem opcję "Herod" i radośnie poluje na nią z przyczajki

Puć, jak to Puć. Kwitnie na rabatkach...

A Frubsza z godnością dyskretnie wietrzy ryżawe ineksprymable...

P.S. Mała Przemo kicha.
Oczy czyste, ale z nocha zielonego gluta wykichuje.
Mam Unidox i nie zawaham się go użyć.
Na kotę ok 5 kg to ile? Od jesieni zapomniałam
Oczywiście na pw
