Beksa Pstrokata

» Pt sie 10, 2007 14:23

Dagmara pisze:
varia pisze:Teraz musicie mnie odpowiednio przekonywać, po której stronie mam się opowiedzieć.

Czekam na propozycje.

zaplace Ci za wycieczke do cieplych krajow, 2 tygodnie, full service

Varia, Ty się nie daj podpuszczać :twisted:

.
Jak będziesz kibicować mnie to będziesz miała okazję podziwiać mój unikalny prawy sierpowy. To zaszczyt jest :twisted:

» Pt sie 10, 2007 14:31

I mułów które Ala zaczyna hodować :twisted:

» Pt sie 10, 2007 14:34

Bardzo słuszny tok rozumowania :lol:

» Pt sie 10, 2007 23:26

Wy tu gadu gadu... a jak się ma mój paskudny, źle wychowany wypłowiały kot z ursynowskiego śmietnika :1luvu:

?

» Pon sie 13, 2007 7:34

Doczytuję zaległości

Dagmara pisze:mam sie nie martwic tylko cieszyc, ze kot glutuje ze szczescia.

aha. normalnie czuje sie osmarkana i szczesliwa

:ryk:

» Pon sie 13, 2007 16:48

Tam zaraz glutuje trochę osmarkania nikomu nie zaszkodziło.
A szramy i inne rany. Moi studenci ( od połowy września nowe szkolenie) się już przyzwyczaili, że mam na twarzy ślady po wyrazistych całusach Hakera, a nie są to dowody miłości ze strony dziekana, który sam jest często podrapany

.
A jak samopoczucie rujkowe Beksy.

» Wto sie 14, 2007 8:57

Po czerwcowym zastrzyku rujki PRAWIE brak :lol:

Powtorka z rozrywki we wrzesniu znow bedziemy wbijac igle w grubego doopala.

A tak poza tym, to dzis rano Beki znow mnie umyla :twisted:

Tym razem ucho :mrgreen:

» Wto sie 14, 2007 11:32

Uznał, że według Beki niedokładnie wyszorowałaś uszka :lol:

.
Pomyśl o drugim kocie Beksa miał by kogo myć i ślinić. Chyba żeby było tak jak u mnie - Pysia rzadko pozwala się myć, a Hakera to w ogóle nie liże.

» Pon sie 20, 2007 8:08

Aga86 pisze:Uznał, że według Beki niedokładnie wyszorowałaś uszka .
Pomyśl o drugim kocie Beksa miał by kogo myć i ślinić. Chyba żeby było tak jak u mnie - Pysia rzadko pozwala się myć, a Hakera to w ogóle nie liże.

Popieram koleżankę :wink:

» Śro sie 22, 2007 13:46

Właśnie odkryłam u koleżanki śliczną kotkę, której jeszcze nie poznałam i to w dodatku mieszkającą tak niedaleko naszego łobuza więc składam kurtuazyjną pierwszą wizytę i serdecznie pozdrawiam