Mruczuś [*] Choco i Mikuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 21, 2009 19:30 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Magda świetnie że piszesz tutaj o swoich zwierzakach i zapraszam częściej bo tam jest wątek właściwie Tosieńka :)

Później napiszę dlaczego wczoraj cieszyłam się że skończył się dzień bo... ale to później... teraz muszę dlaej gotować dusić i suka czeka na kolejny spacerek czyli muszę znikać :)

U Kingi znowu coś się dzieje... nie pamiętam kiedy i co pisała o odkażaniu wszystkiego po pp :(

Minęło kilka godzin... i na chwile jestem -
Wczoraj wieczorem dotarło do mnie że mogło być ze mną nieciekawie i dosłownie w ciągu sekundy… Potrzebowałam do uszycia nieprzemakalnego bucika dla małej kawałek plandeki z naszego starego samochodu, która była schowana na pawlaczu. Krzysia nie było w domu. Mąż był w pokoju i weszłam na drabinę. Zeszłam z niej ale nawet nie wiem czy zdążyłam stanąć na ziemi… za moment leżałam na plecach na podłodze w kuchni – całe szczęście że upadłam w miejsce gdzie niczego nie było i w nic nie uderzyłam głową – padając jakoś zdążyłam skulić głowę. Nie wiem czy narobiłam dużo hałasu – mąż przyszedł do kuchni gdy usiłowałam wstać z podłogi… boli mnie tylko łokieć…
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 22, 2009 10:54 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Zakrecilo Ci sie w glowie ? Czy zle stanelas na tej drabinie schodzac ?
Ja kiedys chcialam tylem zejsc z parapetu zapomniawszy ,ze ten parapet jest wyzej niz normalnie nad podloga .Lecac do tylu wlasnie tylko zdarzylam glowe skulic tak ,ze rymsnelam na plecy az mi dech zaparlo.Przezylam ale plecy mialam obite okropnie....Mam nadzieje ,ze u Ciebie ten łokiec to nic powaznego .
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 22, 2009 19:48 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Matko i córko! :strach: Dziewczyny uważajcie!

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie lis 22, 2009 19:57 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

:strach: :strach: :strach: no kobieto tak nie można :strach: :strach: :strach: :strach:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lis 22, 2009 23:26 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Ewuś, uważaj na siebie :( :strach:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie lis 22, 2009 23:28 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Przypuszczam że źle stanęłam już na podłodze.... a poleciałam dokładnie tak jak Ty Magda... Żawrotów głowy jeszcze nie miewam :) Łokieć boli ale nie wygląda to na nic konkretnego... Złamaną miałam kilka lat temu tą drugą rękę.

My zakończyliśmy mani- i pedicure zupełnie zgodnie a ktoś właśnie teraz uprawia sport...drugie nie piszczy z powody łapy ale patrząc na mnie robi minę zbitego psa i kaszle wstecznie....
Mnie znowu nie działa konto - jak zwykle przerwa serwisowa i przelewu nie wyślę - trudno widocznie trzeba iść spać :twisted:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 8:26 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Wiesz zawroty glowy przytrafiaja sie ludzim w roznym wieku :-) z roznych powodow . Dlatego pytam :-)
Ja bedac teraz chora zastanawialam sie czy wogole powinnam myslec o nastepnym psie - Zuzia jest juz bardzo stara i takie mysli o kolejnych zwierzakach nam sie przewijaja. Tak jak Ty Kussad upadajac zdalas sobie sprawe ,ze moze byc zle .Tak ja lezac obezwladniona goraczka zastanawialam sie ile lat jeszcze bede mogla zajmowac sie takimi psami jak sznaucery .Byc moze to choroba rodzi takie negatywne mysli ale ja od co najmniej ostatnich 15 lat nie bylam na nic chora ani nie lezalam w dzien w lozku .Poczulam sie wiec jak kompletna staruszka ....
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 9:58 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Wydawało mi się że gdzieś pisałaś że jeździsz z nimi na spacery i biegną za koniem albo rowerem :)

W sobotę wieczorem wyszłam z małą na moment tylko na skwerek po drugiej stronie ulicy i w sekundzie zdjęła sobie wszystko... oryginalny opatrunek założony przez weta i moje zabezpieczenie... było mokro i wszędzie błoto a co tutaj robić ze zwierzakiem, który ma nie zabrudzić i nie zamoczyć łapy – ze zdenerwowania zapomniałam która to łapa a w ciemnościach nie widziałam rany... Całe szczęście że miałam w kieszeni kurtki dodatkowe reklamówki bo zawsze zbieram do nich k... więc zawiązałam jej to na obydwu tylnych łapach... fajnie wyglądała w nich moja Księżniczka ...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 10:09 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Łomatko, dziewczyno, nie zapewniaj sobie i nam aż takich atrakcji = przede wszystkim sobie...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 23, 2009 11:01 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

kussad pisze:Wydawało mi się że gdzieś pisałaś że jeździsz z nimi na spacery i biegną za koniem albo rowerem :)

.


Biegaja za rowerem .No Zuzia juz oczywiscie tylko malutenkie trasy ,bo jednak nie mozna naszej staruszeczki tak meczyc.Ale teraz przy grypie to mowy nie bylo o rowerze , nawet spacery tylko raz dziennie a tak to siku na podworku ,bo mam wlasne podworko. I co by bylo gdybym ja na cos powaznego/dlugoterminowego zachorowala. Bedac mloda i w pelni sil nigdy sie nad tym nie zastanawialam ....

Kussad ,wyobrazilam sobie jak Choco idzie z reklamowkami zalozonym na obie tylnie nogi i malo nie umarlam ze smiechu. Wybacz :oops: ale to jednak nie odparcie komiczne jest .Kiedy ona bedzie miala szwy zdjete ?
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 11:45 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Właśnie w zamierzeniu to był humorystyczny moment w naszym życiu gdy pomyślałam jak wyglądała czekoladowa suczka krocząca w białych reklamówkach.... Szwy prawdopodobnie będzie miała zdjęte koło środy jeśli znowu coś się nie zmieni.

Uszyty bucik okazuje się że przemaka - syn nie założył zabezpieczenia p/wilgoci i wrócili w zabłoconym z wierzchu opatrunku... sucia skakała na trzech łapach i zaszyła się w kuchni pod stół zamiast się przywitać...co mnie zaintrygowało bo zawsze natychmiast do mnie przybiega....więc widziałam że coś jej jest.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 12:37 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

My tylko z pozdrowieniami wpadamy -pilnujcie się dziewczyny !
Mam nadzieję,że łokieć już mniej boli i szwy u Choco da się zdjąc bez problemu. Tylko potem uważajcie na łapkę jak się zacznie posypywanie mieszankami odmrażającymi.
:ok: :1luvu: :ok:
Mizianki dla Mikusia !
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pon lis 23, 2009 14:54 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Łapka bardzo boli nawet jak się tylko zamoczy... mamy szczęście ze jest jeszcze dość ciepło - nie ma mrozu i śniegu :)

Gosiu – wczoraj myślałam o Tobie – Sandomierz znam jedynie z „Ojca Mateusza”

Zastanawiałam się jak to jest z kontami internetowymi – czy w różnych miejscach mają różne zabezpieczenia.
Kiedyś w jednym banku próbowałam sobie uaktywnić internetowy dostęp. Nie poradziłam sobie. Nowy kod uaktywniłam przy pomocy konsultanta w siedzibie banku. Próbowałam w domu – nie udało się.... próbowałam dużo później też nic z tego. {Po pewnym czasie powtórzyłam operacje i było tak samo też z innego miejsca i komputera a w końcu zablokowałam sobie dostęp – widocznie było za dużo nieudanych prób..... zrezygnowałam z kolejnych i już tam przestałam bywać...
Przeniosłam się do innego banku.... W domu konto działa a ponieważ w nocy była przerwa i nie udało mi się chciałam sobie z biura wysłać przelew... błąd dostepu do konta....blokada SSL czy co? Hasła i nr identyfikacyjnego jestem pewna....
.... Sprawdzałam to w domu po 22:00 - konto idealnie działa :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 24, 2009 9:48 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Bry... Dalej :ok: za Choco

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 24, 2009 10:28 Re: Mruczuś [*] Choco i Mikuś

Dzień dobry. Kciuki za łapkę :ok: :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 37 gości