Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2016 22:55 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

barbarados pisze:Zobaczyłam klona Majki 8O
Pozwolisz , że się wproszę ?


No Ci mowie jakie podobne "to" małe do Naszych Kotkow!
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sty 16, 2016 22:56 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

barbarados pisze:Zobaczyłam klona Majki 8O
Pozwolisz , że się wproszę ?


Pewnie że tak, zapraszam! :D Bardzo nam miło :)
Wychodzi na to, że u mnie istny atak klonów :D Stella jak Iga od Kotimont, a teraz drugi delikwent - sobowtór :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 16, 2016 23:00 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Fajne emocje bedą Wam towarzyszyć teraz Kasiu :D
Musicie sie przyzwyczaić do nowe sytuacji, Wy duzi ale przede wszystkim Stella.
Ona wg mnie szybko zaadoptuje sie z nowym Alienem :mrgreen:
A on młody mysli ma miliony, ogarnie Was chatkę w chwile.
A Stelle bedzie traktować troche jak mamę, widziałam jak Fuksik sie zachowywał. Ale Molka warczała, syczała, pacala łapka. Ja izolowalam 3 dni.
Nie wiem czy dobrze. Moja wiedza na temat kotów jest znikoma.
Tyle co sama sie uczyłam ich zachowania.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sty 16, 2016 23:02 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ja na zywioł poszłam i miałam klębowisko żmij w domu . takie pomieszane z hodowlą pullterierów :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 16, 2016 23:08 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ja bym też izolowała, na początku chcielismy w sypialni, ale raz że co ze Stellą (jakos tak mi się wydaje, że już nowy kot to stres, nie chcę żeby do tego czuła że cos przez niego traci, dostęp do nas, do swoich miejsc), a dwa - tam jest naprawdę zimno. Stwierdzilismy, że zobaczymy, spróbujemy bez pełnej izolacji, a jak będzie bardzo źle, to wtedy łazienka albo sypialnia mimo wszystko. Ale nie jest tragicznie, najbardziej mnie cieszy, że Stella mimo wszystko jest chętna do zabawy (nie z młodym oczywiscie) i daje się pogłaskać, i mruczy nawet trochę... a nie tkwi pod kocem skulona ze strachu, co było moją największą obawą. Raczej się ożywiła i odkryła w sobie bojowego ducha ;)
Mój podręcznik o kotach... jak to ujmuje TŻ, moja Biblia ;) mówi, żeby izolować, ale robić próby zapoznawcze. No trudno, będziemy czuwać i oby było dobrze.

Kłębowisko żmij... w sumie racja, syczą jak węże :D ale się na szczęscie nie kłębią, na syczeniu się kończy :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 16, 2016 23:10 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

barbarados pisze:Ja na zywioł poszłam i miałam klębowisko żmij w domu . takie pomieszane z hodowlą pullterierów :roll:

Ja też na żywioł a potem Migotkę nosiłam na rękach bo te żmije się kłębiły i ją straszyły. :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2016 23:11 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Wiem przeżyłam przeżyłam syki, jadowitych żmij :twisted:
Teraz zostały tylko walki byków :twisted:

W razie czego zostań ze Stella, zeby nie była absolutnie sama :201461
Ona jest wyjątkowa. Musicie głaskać czesto Alfiego i Stelle, by przenosić zapachy z jednego na drugie. Szybciej go zaakceptuje
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sty 16, 2016 23:13 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

No . Niech sycza . U mnie jeszcze łapoczyny były , czym maluch się zupełnie nie przejmował , ku niezadowoleniu starszyzny . Kotki warczały i syczały . Kocury zachwycone były , bo maluchy lubią .
Wyobraź sobie . Kładziesz się zdrzemnąć po nocnej zmianie . A tu , jedno syczy na oparciu wersalki nad Twoją głową , a drugie buczy pod wersalką . :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 16, 2016 23:15 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

No założenie jest takie, że całą trójką będziemy w salonie, a TŻ w sypialni ;) a jak Stella zechce do szafy, to pójdzie. Wprawdzie będzie rano rozczarowana, że mnie nie ma w łóżku, bo tam zawsze do mnie przychodzi pospać, ale może mnie odwiedzi w salonie?
Już mnie kręgosłup łupie na mysl o spaniu na sofie :?

A i głaskamy oczywiscie... mimo syków :D

Barbarados - i gdzie tu się schować w takiej sytuacji? :ryk:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 16, 2016 23:19 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Do szafy :mrgreen:
Jadowite zmije zawsze Cie odnajdą :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sty 16, 2016 23:21 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Nie wiem . Ja opanowałam do perfekcjo liczenie do 10 . Teraz załuje , że nie uczyłam się liczyc wtedy w jakiś obcych jezykach . Po norwesku , duńsku , chińsku na przykład . I byłby pożytek i urozmaicenie . A tak ?
Odespałam , jak się sytuacją po paru dniach uspokoiła . :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 16, 2016 23:22 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Zawsze można jeszcze wrzucić w uszy stopery... stosuję to przy chrapaniu TŻa :twisted:
No, ale wtedy nie można czuwać nad sytaucją :roll:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 16, 2016 23:34 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Mogę ?
jak cos to usunę .
Obrazek
Obrazek

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 16, 2016 23:35 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ojejku!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie usuwaj, nie nie! Sliczna dziewczynka i naprawdę podobna. I ta łapinka biała z czarną łatką :1luvu:
ogon też widzę czarny? U Alfika tak samo :D
Widzę jego przyszłosć 8)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob sty 16, 2016 23:37 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Majka jest drobniakiem . jest drobna , mniej więcej jak 7-8 miesięczky kotek . Ale jest nabita i grubiutka :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 127 gości